- Władca Pierścieni - kolejność czytania
- „Silmarillion” – przed czy po „Władcy Pierścieni”?
- W jakiej kolejności czytać wszystkie ksiażki Tolkiena
Każdy pisarz i pisarka może powiedzieć o sobie, że jest twórcą historii zawartych w książce. Nie każdy może jednak powiedzieć, że jest twórcą całego świata. Ten przywilej zarezerwowany jest dla nielicznych, a zapoczątkował to wszystko J.R.R. Tolkien. Autor „Władcy Pierścieni” najpierw wykreował fantastyczny świat z krainami, postaciami, a nawet językami, a dopiero potem zabrał się do pisania historii osadzonej w tym uniwersum. W efekcie powstała niemała kolekcja dzieł Tolkiena, uważanego za protoplastę gatunku fantasy. Jak jednak czytać Tolkiena, żeby sprawnie poruszać się po Śródziemiu i innych niesamowitych krainach?
Władca Pierścieni - kolejność czytania
Sława J.R.R. Tolkiena wykracza obecnie znacznie poza miłośników literatury fantastycznej. Nazwisko słynnego profesora i pisarza jest nieodzowną częścią kultury, co nie może dziwić, skoro większość współczesnego fantasy czerpie w jakimś stopniu z dzieł Brytyjczyka. Moda na Tolkiena wróciła ze zdwojoną siłą kiedy Peter Jackson między 2001 a 2003 rokiem pokazał swoją fenomenalną adaptację filmową „Władcy Pierścieni”, a niedługo potem mogliśmy oglądać także wysokobudżetową ekranizację „Hobbita”. Te dwa tytuły to oczywiście najbardziej rozpoznawalne dzieła Tolkiena, w których powstanie pisarz włożył ogromny wysiłek. Nad stworzeniem fantastycznego świata i kolejnych przygód Tolkien pracował latami. Czytelnicy z kolei zgodnie uznają trylogię „Władcy Pierścieni” oraz „Hobbita, czyli tam i z powrotem” za najlepsze książki w dorobku autora.
Oba dzieła osadzone są w tym samym świecie, a także pojawiają się w nich ci sami bohaterowie. Dlatego też trylogię oraz „Hobbita” warto traktować jako rozbudowaną całość. W tym przypadku kolejność czytania Tolkiena jest oczywista, ponieważ zarówno pod względem kolejności wydania, jak i chronologii w świecie przedstawionym pierwszeństwo ma „Hobbit”.
Fabuła powieści skierowanej pierwotnie dla dzieci rozgrywa się około 60 lat przed wydarzeniami z trylogii „Władcy Pierścieni” i w dużej mierze tłumaczą, w jaki sposób pierścień znalazł się w posiadaniu Bagginsów. Następnie można zaparzyć sobie spory kubek herbaty i zasiąść do trylogii. W jej przypadku również kolejność czytania Tolkiena jest klarowna. Zaczynamy od „Drużyny Pierścienia”, następnie sięgamy po „Dwie wieże”, żeby zakończyć na „Powrocie króla”. Zatem jeśli chcemy po prostu zapoznać się z najważniejszą twórczością Tolkiena, optymalna kolejność jest następująca:
- „Hobbit, czyli tam i z powrotem”,
- „Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia”,
- „Władca Pierścieni. Dwie wieże”,
- „Władca Pierścieni. Powrót króla”.
„Silmarillion” – przed czy po „Władcy Pierścieni”?
Ze światotwórczego punktu widzenia równie istotnym co trylogia i „Hobbit” dziełem w dorobku Tolkiena jest „Silmarillion”. Wydarzenia znane z „Władcy Pierścieni” rozgrywają się w tzw. Trzeciej Erze, natomiast jak na porządnego światotwórcę przystało, J.R.R. Tolkien wykreował także niezwykle bogatą historię Śródziemia, dzięki czemu „Hobbit” czy „Władca Pierścieni” nie są tylko zbiorem przygód kilku bohaterów w fantastycznej krainie. Wydarzenia z Pierwszej i Drugiej Ery opracowane są niezwykle starannie i przedstawione we wzniosły sposób w „Silmarillionie”. Można zatem zaryzykować stwierdzenie, że ta obszerna książka stanowi kompendium wiedzy na temat świta stworzonego przez Tolkiena. Zatem jeśli chcemy głębiej zanurzyć się w Śródziemiu, wojnach Elfów czy genezie powstania Pierścienia, „Silmarillion” odpowiada na wszystkie nasze pytania. Co do kolejności czytania tego dzieła, można wybrać dwie ścieżki. Pierwsza zakłada czytanie dzieł Tolkiena zgodnie z chronologią wydarzeń w świecie przedstawionym. Oznacza to, że „Silmarillion” należałoby przeczytać na początku.
Jednocześnie mniej wprawni czytelnicy mogą mieć problemy z przebrnięciem przez tę książkę, jeżeli wcześniej nie wciągnęły nas „Hobbit, czyli tam i z powrotem” oraz trylogia „Władcy Pierścieni”. Po lekturze tych tytułów „Silmarillion” może być ciekawym uzupełnieniem dawkowanej nam we wcześniejszych dziełach wiedzy na temat Śródziemia.
Zainteresował cię temat? Sprawdź inne nasze artykuły:
- TOP 10 książek dla fanów „Władcy Pierścieni”
- Gry planszowe dla fanów „Władcy Pierścieni”
- Co inspirowało J.R.R. Tolkiena?
W jakiej kolejności czytać wszystkie ksiażki Tolkiena
J.R.R. Tolkien poświęcił niemałą część swojego życia, aby stworzyć fantastyczny świat i osadzić w nim swoje dzieła. Dlatego nie może dziwić, że kolejne książki napisane przez tego autora również osadzone były w uniwersum Orków, Elfów czy Krasnoludów. Tutaj warto przytoczyć takie tytuły jak „Beren i Lúthien”, „Dzieci Húrina” oraz „Upadek Gondolinu”. Każde z tych dzieł w większym lub mniejszym stopniu nawiązuje chociażby do wydarzeń z „Władcy Pierścieni”. Żeby nie pogubić się w lekturze, ponownie można sugerować się datą wydania lub chronologią w świecie przedstawionym. Daje nam to dwie ścieżki:
Kolejność czytania Tolkiena i „Władcy pierścieni” według chronologii publikacji
- „Hobbit, czyli tam i z powrotem”,
- „Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia”,
- „Władca Pierścieni. Dwie wieże”,
- „Władca Pierścieni. Powrót króla”,
- „Silmarillion”,
- Niedokończone opowieści,
- „Dzieci Húrina”,
- „Beren i Lúthien”,
- „Upadek Gondolinu”.
Kolejność czytania Tolkiena i „Władcy pierścieni” według chronologii wydarzeń
- „Silmarillion”,
- „Beren i Lúthien”,
- „Dzieci Húrina”,
- „Upadek Gondolinu”,
- Niedokończone opowieści,
- „Hobbit, czyli tam i z powrotem”,
- „Władca Pierścieni. Drużyna Pierścienia”,
- „Władca Pierścieni. Dwie wieże”,
- „Władca Pierścieni. Powrót króla”.
Osobnym zbiorem, który został uwzględniony w obu zestawieniach są niedokończone opowieści. One również osadzone są w uniwersum, jednak trzeba zaznaczyć, że są to w głównej mierze notatki zebrane i wydane przez syna pisarza, Christophera Tolkiena. Ze szkiców mistrza fantasy powstała także „Opowieść o Kullervo”, jednak temu dziełu brakuje chociażby spójnej konstrukcji, więc podobne wydania traktuje się bardziej jako ciekawostkę dla fanów Tolkiena, niż faktyczny dorobek literacki autora.
Dla wielu czytelników, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z fantasy, twórczość Tolkiena może być wyzwaniem sporego kalibru. Jeśli jednak czytacie na co dzień fantastykę, z pewnością warto sięgnąć po trylogię oraz „Hobbita” chociażby po to, żeby przekonać się, jak wiele motywów czy cały elementów świata wykreowanego przez Tolkiena wykorzystują inni twórcy. A po więcej czytelniczych wskazówek i inspiracji zapraszamy do sekcji Czytam.
Zdjęcie w tle: źródło: shutterstock.com
Komentarze (2)
Komentarze
Nie wiadomo dlaczego "Niedokończone opowieści" mają być czytane w piątej kolejności. Przecież są to kontynuacje opowieści z "Hobbita i "Władcy pierścieni". W książce często są odsyłacze do wyżej wymienionych książek, więc siłą rzeczy musimy je znać. Ten co napisał o kolejności czytania książek z pewnością oparł się na tym, że każdy kto czyta Tolkiena zna filmy Petera Jacksona. Dlatego "Niedokończone historie powinny zostać przeczytane jako ostatnie, ponieważ zdradzają historie z innych książek.
Na samym początku przed wszystkimi wymienionymi tu dziełami należy przeczytać "Opowieść o Kullervo" - jedna z pierwszych historii stworzonych przez Tolkiena. Na tytułowym bohaterze Tolkien wzorował się, tworząc później postać Turina Turambara.