Na początek – wyobraź sobie taką sytuację…
Rajd zakupowy po galerii handlowej daje ci się już we znaki, dlatego marzysz o jak najszybszym powrocie do domu. Wizja gorącej, odprężającej kąpieli jest tak kusząca, że prawie zapomniałaś o zakupie szamponu. W pośpiechu wbiegasz więc do drogerii i szybko znajdujesz ulubiony kosmetyk. Obierasz kierunek na kasę, ale kątem oka dostrzegasz promocję na sole do kąpieli. Na dzisiejszy wieczór – idealne! Chwytasz więc w pośpiechu pierwsze z brzegu opakowanie, upewniając się jedynie, że zapach kosmetyku należy do twoich ulubionych, a potem jak najszybciej wracasz do domu. Odprężająca kąpiel w blasku świec, z dodatkiem nowego zakupu jest przyjemna i relaksująca, więc kładąc się do łóżka zasypiasz w jednej chwili. Niestety, rano zamiast romantycznych promieni słońca, budzi cię potworne swędzenie całego ciała i nieestetyczna wysypka…
Dlaczego powinniśmy czytać składy kosmetyków?
Wysypka lub świąd to nie jedyne skutki uczulenia na kosmetyki. W poważniejszych przypadkach na powierzchni skóry mogą pojawić się pęcherze i zgrubienia, a także złuszczenie. Przyczyną kontaktowego zapalenia skóry jest oczywiście alergia na składniki kosmetyków, ale do grupy powodów zaliczyć możemy także to, że kupując nowe kosmetyki, nie czytamy ich składów. Wynika to nie tylko z braku takiego nawyku, ale i z niewiedzy, jak rozszyfrować skład produktu.
Co to jest INCI? Jak czytać składy kosmetyków?
INCI (International Nomenclature of Cosmetic Ingredients) to skrót z języka angielskiego, oznaczający Międzynarodowe Nazewnictwo Składników Kosmetyków. Dzięki niemu na terenie całej Unii Europejskiej składy produktów kosmetycznych na opakowaniach mają takie same nazwy. Dodatkowo wprowadzenie systemu INCI na terenie UE zobowiązuje wszystkich producentów produktów kosmetycznych do umieszczenia na opakowaniach (lub ulotkach) składu kosmetyku, poprzedzonego zawsze słowem Ingredients (składniki).
Kolejność składników kosmetyku opisanych językiem INCI (angielskie nazwy związków chemicznych + łacińskie nazwy roślin) nigdy nie jest przypadkowa. Producenci kosmetyków zawsze w pierwszej kolejności wymieniają nazwy substancji, których w składzie jest najwięcej, a na końcu – nazwy substancji, których w kosmetyku jest najmniej.
10 składników kosmetyków, które musisz znać i ich międzynarodowe nazwy
Aby wiedzieć dokładnie, z czym mamy do czynienia, trzymając w rękach nowy kosmetyk, warto znać nazwy składników zapisane w języku INCI. Pełna lista nazw INCI w kosmetykach to zbiór ponad 8 tysięcy haseł, która i tak każdego dnia poszerza się o kolejne pozycje.
Poniżej przedstawiamy 10 nazw występujących w składach kosmetyków oraz przykłady produktów, które je zawierają. Ale uwaga – wybraliśmy jedynie te składniki, które są elementem dobrych składów kosmetyków i nie szkodzą w kontakcie ze skórą:
- AQUA, czyli woda. To substancja bazowa każdego kosmetyku, która wspiera optymalne nawilżenie skóry.
Tołpa, multi serum antycellulitowe, 250 ml
- ALLANTOIN, czyli alantoina. Działa przeciwzapalnie, łagodzi podrażnienia, wspiera regenerację i odbudowę naskórka, a także wspiera proces gojenia się ran.
Bielenda, krem do depilacji z alantoiną, 200 ml
- BISABOLOL, czyli alkohol występujący w eterycznym olejku z rumianku. Dzięki niemu kosmetyk ma działanie antyseptyczne, łagodzące i przeciwzapalne.
- COCO-GLUCOSIDE, czyli pochodna kwasowa olejku kokosowego. Łagodzi podrażnienia oraz skutecznie usuwa zanieczyszczenia ze skóry oraz włosów.
LaQ, żel pod prysznic dla mężczyzn 8w1 Dzikus z Lasu, 500 ml
- CALENDULA OFFICINALIS, czyli ekstrakt z nagietka lekarskiego. Przyspiesza regenerację naskórka oraz działa przeciwzapalnie, ściągająco, bakteriostatycznie i nawilżająco.
Weleda, Krem do twarzy dla niemowląt i dzieci z nagietkiem lekarskim
- HELIANTHUS ANNUUS, czyli olej z nasion słonecznika. Zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry oraz działa wygładzająco, regenerując naskórek.
Nivea, pomadka ochronna do ust Blackberry
- JASMINUM OFFICINALE, czyli olejek z jaśminu. Dzięki niemu kosmetyk ma działanie antyseptyczne, przeciwzapalne i bakteriobójcze.
L'oreal Paris, Złoty Wiek, różany krem wzmacniający na dzień
- LECITHIN, czyli lecytyna. Poprawia nawilżenie skóry.
AA, Men Advanced Care, serum do twarzy przeciwstarzeniowe
- OLEA EUROPEA, czyli oliwa z oliwek. Działa odżywczo na skórę, poprawia jej ukrwienie, wzmacnia naskórek, regeneruje i nawilża.
Blistex, balsam do ust przeciw spierzchnięciom
- PERSEA GRATISSIMA, czyli olej z awokado. Zapobiega nadmiernemu odparowywaniu wody z powierzchni skóry. Zmiękcza i wygładza skórę oraz włosy, nadając im blasku.
Jason, Balsam do dłoni i ciała
Aplikacje na telefon, które oceniają skład kosmetyku
Pełna lista dobrych składników w kosmetykach jest tak długa, że nie jesteśmy w stanie zapamiętać ich wszystkich. A przecież chcemy dawać swojej skórze wszystko to, co dla niej najlepsze. W tej sytuacji z pomocą przychodzi jak zwykle technologia – tym razem w formie aplikacji mobilnych na telefon, które analizują składy produktów kosmetycznych. Do najpopularniejszych aplikacji tego typu należą: Perfect Beauty, Cosmetic Scan, Ingred oraz Happy Rabbit. To, czy dany składnik kosmetyku jest odpowiedni dla dobrej kondycji twojej skóry, możesz sprawdzić także na stronach internetowych: cosmetip.pl, kosmopedia.org oraz anglojęzyczna cosDNA.com.
Podsumowanie
Świadomy wybór kosmetyków, którymi codziennie pielęgnujesz ciało, to nie tylko chwilowy trend. Produkt z odpowiednim składem pozwoli ci uniknąć podrażnienia skóry oraz nie narazi jej na wystąpienie reakcji alergicznych. Dlatego zawsze przed zakupem nowego produktu warto czytać jego skład, a w razie potrzeby – posiłkować się dostępnymi na rynku aplikacjami mobilnymi.
Jeśli chcesz więcej wiedzieć o filtrach mineralnych i ich wpływie na Twoją skórę, przeczytaj nasz artykuł.
Komentarze (0)