Pełnia szczęścia z dzieciństwa w PRL-u? Dla mnie to usiąść na wersalce z kubkiem herbaty, kanapką ze smalcem i nową książką dla dzieci. Nową, czyli jeszcze przeze mnie nie czytaną, bo najczęściej pożyczoną z biblioteki albo od starszych kuzynów. W latach 80-tych książki dla dzieci i młodzieży nie były wydawane w podobnych ilościach jak dzisiaj i wcale nie tak łatwo było je kupić. Za to wszyscy czytaliśmy te same tytuły i fascynowaliśmy się losami ulubionych bohaterów. Na kolejne książki z serii czekaliśmy tak, jak teraz czeka się na nowy sezon serialu!
Czy dzisiaj da się czytać książki dla dzieci z PRL-u?
Odpowiem uczciwie: nie wszystkie tytuły wzbudzą zainteresowanie naszych dzieci. Nie dlatego, że współcześni mali czytelnicy są mniej ambitni. Najczęściej przyczyną jest styl książki, w tym zbyt szczegółowe opisy. Dzisiejsze dziecko zna świat znacznie lepiej niż jego rówieśnik z lat 80. Ma większy dostęp do książek, wiedzy z internetu czy filmów. Dodajmy do tego nieco inny język, znacznie wolniejszą akcję, odmienne realia, niekoniecznie zrozumiałe dziś kody kulturowe i już wiemy, dlaczego dzisiejsza nastolatka znudzi się książką, którą my w jej wieku uwielbialiśmy. Sama miałam wiele razy złamane serce, gdy podsuwałam dzieciom moje ukochane „Kanapony”, „Pirata Rabarbara”, „Zwyczajne życie” czy „Nawiedzony dom”, a one nie łapały bakcyla.
Ale jest też dobra wiadomość. Te książki, które wygrały z czasem są naprawdę świetną literaturą! I dziś właśnie do nich będziemy zaglądać. Zapraszam na literacką podróż w czasie. Nie zabraknie też komiksów, bo lata PRL-u to przecież kultowe komiksy dziecięce!
Najlepsze książki dla dzieci i młodzieży z lat 80. – lista dobrych tytułów!
-
Seria „Poczytaj mi mamo”
Najdłużej wydawana polska seria książek dla dzieci. Czołowi pisarze i ilustratorzy, nakłady nieosiągalne dla współcześnie wydawanych tytułów, łącznie blisko 200 milionów egzemplarzy na rynku! Okładki z charakterystycznymi, kolorowymi rybkami, ptakami, kwiatami i dziwnym zającem znajdowały się w każdym domu, w którym były dzieci. Dziś możemy kupić pięknie wydane wznowienia!
-
Seria „Pan Samochodzik”
Tytułowy Pan Samochodzik, czyli Tomasz to postać porównywana do Indiany Jonesa! Skąd ten pomysł? Jest on kimś w rodzaju detektywa „branżowego” ukierunkowanego na kradzieże, fałszerstwa i przemyt dzieł sztuki. W swoich przygodach wykazuje się niezwykłą i wszechstronną wiedzą rozwiązując niecodziennie intrygi i korzystając przy tym z pomocy młodych pomocników. Seria ma kilkanaście oryginalnych tomów napisanych przez Zbigniewa Nienackiego i wiele kolejnych części stworzonych już przez innych pisarzy (np. Andrzeja Pilipiuka). Bez wątpienia jedne z najważniejszych książek dla dzieci z lat 80.
-
„Jeżycjada”
Najbardziej znana polska seria obyczajowa dla młodzieży pisana przez Małgorzatę Musierowicz. Barwna saga rodzinna, wielowątkowa i koncentrująca się na tematach ponadczasowych, zwłaszcza dorastaniu i budowaniu relacji. Niegasnącą popularnością cieszą się zwłaszcza pierwsze części wielotomowego cyklu, jak „Kłamczucha”, „Kwiat kalafiora”, „Opium w rosole”. Trzeba przeczytać choć jeden tom i poznać rodzinę Borejków.
-
„Jezioro osobliwości”
Jeśli chodzi o książki dla młodzieży z lat 80, to jedną z najbardziej lubianych pisarek tworzących powieści dla nastolatek, była Krystyna Siesicka. „Jezioro osobliwości” jest chyba najchętniej czytaną książką w jej dorobku. Historia konfliktów rodzinnych i młodzieńczych uczuć, bez specjalnego wygładzania i lukrowania treści. Z pewnością warto!
-
„Klub Włóczykijów”
Edmund Nizurski to nazwisko najczęściej wymieniane w PRL-u jako przykład ulubionego pisarza chłopaków. Choć dziewczyny sięgały po jego przygodowe powieści z równie wielką przyjemnością. Z wielu wspaniałych tytułów polecam „Klub włóczykijów”, bo sama czytałam go wiele razy. I z tego miejsca przepraszam kuzyna, od którego pożyczyłam egzemplarz na wieczne nieoddanie. Na swoje usprawiedliwienie napiszę: pokochałam.
-
„Dzika mrówka i tam-tamy”
Ośmiotomowa seria o przygodach dwóch braci Marka i Jarka, Mamy Mici i Taty marynarza. Przygoda zaczyna się, gdy Micia oznajmia wracającemu po kolejnym rejsie Tacie, że nie ma już siły do chłopców, bardzo energicznych wielbicieli hokeja. Tata postanawia zabrać synów w rejs. I tak Marek i Jarek podróżują po najciekawszych miejscach na świecie, a do tego rozwiązują kryminalne zagadki. Pierwsze trzy tomy czytałam tyle razy, że rozpadły się na kawałki! Świetna książka dla dzieci z lat 80.
-
„Tytus, Romek i A’Tomek”
Papcio Chmiel stworzył najdłużej ukazująca się w Polsce serię komiksową, która wyrosła z PRL-u i dotrwała do współczesnych czasów. Historia człekokształtnej małpy Tytusa de Zoo, która pod okiem dwóch przyjaciół harcerzy zaczyna wieść życie chłopca, łączy pokolenia dziadków, rodziców i dzisiejszych wielbicieli komiksów. Polecam ze względu na humor, wypasione pojazdy i atrakcyjną cenę.
Zainteresował cię temat? Sprawdź nasze inne artykuły:
- Urok kaset VHS TOP 5 książek o latach 90.
- Papcio Chmiel. Wspominamy ojca polskiego komiksu
- „Kajko i Kokosz” – druga młodość kultowych bohaterów
-
„Przygoda Jonki, Jonka i Kleksa”
Ręka do góry, kto pamięta „Świat Młodych”? Tam pierwszy raz zobaczyłam ten kultowy komiks Szarloty Pawel. Dwoje nastolatków i ich fantastyczny przyjaciel Kleks pijący atrament przeżywają niesamowite przygody z pogranicza groteski i magii. Świetna kreska, doskonałe scenariusze, humor i abstrakcja. Czytając zapominamy o całym świecie.
-
„Kajko i Kokosz”
Dwaj słowiańscy wojowie mieszkają w pełnym barwnych bohaterów grodzie Mirmiła i toczą nieustanne boje ze Zbójami. Seria nie dość, że jest omawiana w szkołach podstawowych, to nawet po śmierci autora, Janusza Christy, doczekała się kontynuacji tworzonej przez najlepszych współczesnych autorów komiksów oraz ekranizacji!
-
„Elementarz Falskiego”
PRL a zwłaszcza lata 80. to przede wszystkim czas polskich podręczników szkolnych. Żadne kolejne książki do nauki nie miały tak doskonałej grafiki, tyle światła i jasno przedstawionych treści. Nic dziwnego, były to podręczniki udoskonalane latami, w praktyce, ale też podczas długich wstępnych testów poprzedzających ich wprowadzanie do obiegu. Bezsprzecznym mistrzem był oczywiście Marian Falski i jego elementarze do nauki czytania (również dla dorosłych, żołnierzy, czy Polonii). Wydanie kolekcjonerskiego wersji elementarza z 1981 roku jest w sprzedaży do dziś i nadal moim zdaniem stanowi jedną z najlepszych książek do nauki czytania.
A wy jakie książki dla dzieci z lat 80. wspominacie najlepiej? Koniecznie dajcie znać! Więcej artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Pasje Dziecka.
Komentarze (0)