Jak czytać sagę „Zmierzch”?

Większość osób, których nastoletniość przypadała między 2005 a 2010 rokiem, zapewne napotkała na swojej drodze „Zmierzch”. Książki sprzedawały się wówczas jak świeże bułeczki, a niedługo potem do sukcesu tytułu swoją cegiełkę dołożyły także ekranizacje z Kristen Stewart (jako Bella Swan) i Robertem Pattinsonem (jako Edward Cullen). Trudno się zatem dziwić, że kiedy w USA premierę miała czwarta część „Przed świtem”, już pierwszego dnia sprzedano ok. 1,3 miliona egzemplarzy. Jeśli zatem nie mieliście dotąd okazji zanurzyć się w świecie wampirów i wilkołaków, sprawdźcie, w jakiej kolejności czytać sagę „Zmierzch”.

 

 

Dlaczego wciąż czytamy „Zmierzch”?

Ten artykuł przygotowaliśmy dla osób, którym polecono sagę „Zmierzch” i zastanawiają się, czy czytać części po kolei, czy może Stephanie Meyer pisała niechronologicznie. Jednocześnie chcemy również zainteresować tym kulturowym fenomenem czytelników, którzy nie spotkali się dotąd z tym tytułem. Tymczasem fakty mówią same za siebie. Zainteresowanie „Zmierzchem” nie spada, a dla wielu czytelników twórczość Meyer jest ciekawą alternatywą dla powieści obyczajowych young adult, gdyż oprócz miłosnych perypetii bohaterów, otrzymujemy tutaj sporą dawkę znanych i zupełnie nowych motywów fantastycznych.

Za nieustającą popularnością sagi „Zmierzch” przemawiają te same argumenty, które przed laty doprowadziły serię na szczyt listy bestsellerów New York Timesa. Kolejne tomy mają uniwersalny wydźwięk, a motywy zaczerpnięte chociażby z „Romea i Julii” nie tracą na aktualności. Podobnie można scharakteryzować fantastyczną stronę „Zmierzchu”. Najnowsze książki również wykorzystują postaci wampirów i wilkołaków, zresztą często odnosząc się do twórczości Meyer, co popełnił chociażby Andrzej Pilipiuk we własnym wampirycznym cyklu. I chociaż trudno już spotkać nastolatki z koszulkami „Team Edward” lub „Team Jacob”, seria to wciągająca literatura młodzieżowa bez względu na pokolenie. Wreszcie niektórzy młodsi czytelnicy mogli przecież znaleźć „Zmierzch” na półce z książkami rodziców.

Chociaż próby powrotu Stephanie Meyer do uniwersum „Zmierzchu” nie spotkały się z tak dużym zainteresowaniem, nadal saga może być świetnym tytułem na wejście w świat książek YA oraz fantastyki. W przeciwieństwie do serii o Harrym Potterze, w „Zmierzchu” spotykamy dojrzalszych bohaterów, a wątki romantyczne dominują nad przygodowymi motywami. Dziś na cykl składa się łącznie siedem powieści, z których cztery tworzą klasyczny „Zmierzch”. Wszystkie części po kolei mogą zabrać was w wyjątkowo barwną podróż.

 

 

Saga „Zmierzch” wszystkie części – jak czytać?

1. „Zmierzch”
2. „Księżycu w nowiu”
3. „Zaćmienie”
4. „Przed świtem”

 

 

Zacznijmy od rozróżnienia na klasyczną sagę „Zmierzch” – części od pierwszej do czwartej, a także późniejsze książki Stephanie Meyer, które zostały osadzone w uniwersum. Do klasycznej sagi „Zmierzch” zaliczymy powieść otwierającą historię Belli Swan, czyli właśnie „Zmierzch”. Na początku poznajemy głównych bohaterów, a oni siebie nawzajem. Z pewnością pierwszy tom jest najbardziej tajemniczy. Z perspektywy Belli powoli odkrywamy sekrety rodzin Cullenów oraz Blacków.

W książce „Księżycu w nowiu” zauroczenie między Bellą i Edwardem konfrontuje się z barierami, jakie oddzielają ich światy. Według wielu miłośników serii, „Księżyc w nowiu” to najmroczniejsza część sagi „Zmierzch”, która w wielu momentach może być określana wręcz jako horror. Kolejne komplikacje relacji Belli i Edawrda przynosi „Zaćmienie”, czyli trzecia książka sagi „Zmierzch”. Na drugim planie zarysowują się też nowe zagrożenia dla rodu Cullenów oraz ludzi. Cykl zwieńcza „Przed świtem”, gdzie oprócz kontynuacji głównego wątku znajdziemy najwięcej informacji na temat świata wampirów, rządzących nim praw i tradycji. Poznajemy też kolejnych bohaterów, ale również nowe niebezpieczeństwa.

 

 

Nowsze części „Zmierzchu” – o czym są?

Cztery główne tomy zamykają historię Belli i Edwarda, jednak na tym nie musi kończyć się przygoda ze światem wykreowanym przez Stephanie Meyer. Między 2010 a 2020 rokiem pisarka wydała jeszcze trzy książki osadzone w uniwersum „Zmierzchu”. Nie są one ze sobą bezpośrednio połączone, dlatego kolejność czytania jest dowolna. O czym opowiadają?

„Drugie życie Bree Tanner” powstało w 2010 roku i w głównej mierze nawiązuje do trzeciego tomu klasycznej sagi. Gdyby jednak wykorzystać nazewnictwo serialowe, można zakwalifikować „Drugie życie Bree Tanner” jako spin-off „Zmierzchu”. Autorka sięga bowiem po bohaterkę z „Zaćmienia”, która w sadze zostaje tzw. nowo narodzoną wampirzycą. Możemy więc zanurzyć się ponownie w świecie wampirów, odrywając się jednocześnie od perypetii Belli i Edwarda. Z tego względu „Drugie życie Bree Tanner” może być ciekawym przystankiem w lekturze sagi „Zmierzch”, jeśli przeczytacie tę powieść tuż po „Zaćmieniu”.

 

 

„Życie i śmierć” to z kolei bardzo ciekawy literacki eksperyment, na który Stephanie Meyer zdecydowała się przy okazji dziesięciolecia wydania pierwszego tomu sagi „Zmierzch”. Otrzymujemy tu bowiem retelling znanej historii tylko… z odwróconymi rolami. Poznajemy więc chłopaka – Beauforta Swana, który pewnego dnia spotyka tajemniczą Edythe Cullen. Chociaż każdy, kto przeczytał „Zmierzch” dobrze zna dalszy ciąg, to wciąż bardzo ciekawy zabieg ze strony autorki.

 

 

„Słońce w mroku” to najnowsze dzieło Meyer i kolejny retelling. Tym razem jednak pisarka wraca do oryginalnej historii Belli i Edwarda, ale opowiada ją z perspektywy młodego Cullena. Odkrywanie tajemnicy Edwarda było jednym z najbardziej ekscytujących elementów lektury „Zmierzchu”. Czytelnicy zastanawiali się, co czuł bohater powieści, kiedy pierwszy raz spotkał Bellę. Czy ukrywanie swojej tożsamości było dla niego dużym wyzwaniem? „Słońce w mroku” odpowiada na wiele z tych kwestii, dlatego, jeśli po lekturze klasycznej sagi będzie się w was tliła ciekawość, ta powieść pomoże ją zaspokoić.

 

 

Saga „Zmierzch” nie traci na aktualności, a po książki Stephanie Meyer sięgają kolejne pokolenia miłośników literatury młodzieżowej. Teraz wiecie już, jak zabrać się za tę bestsellerową serię, a po więcej wiadomości z książkowego świata zapraszamy do sekcji Czytam.