Śledzenie prognozy pogody
Ilekroć rozmawiamy z kimś, kto właśnie na własnej skórze doświadczył załamania pogody, czy to podczas jazdy na rowerze czy w trakcie pieszych wędrówek, często słyszymy sformułowanie „pogoda nas zaskoczyła”. Z pewnością dla osób nieprzygotowanych na taki rozwój wydarzeń nie było to nic przyjemnego. Na szczęście, w zdecydowanej większości przypadków, takich niespodzianek można uniknąć. Wystarczy odpowiednio wcześniej sprawdzić prognozę pogody na najbliższe godziny.
Podstawą czynnością każdego aktywnego rowerzysty, który niezależnie od tego czy wybiera się na wycieczkę, trening czy jedzie do pracy, w celu określenia temperatury, siły wiatru czy możliwości wystąpienia ewentualnych opadów, powinno być przejrzenie wiadomości z co najmniej dwóch wiarygodnych serwisów pogodowych. Dzięki temu będziemy mogli przygotować się zmianę warunków atmosferycznych.
Jazda w deszczu – jak się ubrać?
Kiedy już pozyskamy informację, że podczas naszego wypadu istnieje duże prawdopodobieństwo załamania pogody, lub już na samym początku wiemy, że jazda w deszczu jest nieunikniona, wówczas kluczowe będzie odpowiednie dopasowanie ubioru.
To co na siebie założyć, a co ze sobą zabrać, będzie oczywiście zależało od sytuacji. Dużą różnicę robi bowiem czy jest to krótki wypad do parku w trakcie którego złapie nas deszcz, czy wielogodzinna wycieczka podczas której smagani jesteśmy strumieniami wody, a silny wiatr potęguje uczucie chłodu.
Podane przeze mnie przypadki bardzo się od siebie różnią, dlatego aby nieco wypośrodkować ewentualny „scenariusz”, na każdą tego typu ewentualność należałoby wziąć ze sobą kurtkę przeciwdeszczową czy pelerynę, które nie tylko uchronią nas przed wodą, ale przede wszystkim osłonią przed wiatrem. To właśnie jego podmuchy sprawiają, że jazda w niepogodę może być tak nieprzyjemna i demotywująca.
Kolejnym akcesorium, które może okazać się bardzo użyteczne podczas jazdy w deszczu są okulary. Z mojego doświadczenia wynika jednak, że warto założyć je na chwilę przed burzą czy załamaniem pogody, kiedy to podczas parnej przejażdżki ma się wrażenie, że wszystkie okoliczne owady właśnie postanowiły uprzykrzyć nam życie lub podczas ulewy, kiedy to chronią oczy przed wodą i błotem wydobywającym się spod naszego przedniego koła. Korzystanie z okularów podczas jazdy w delikatnym deszczu nie zawsze może okazać się przydatne, a to za sprawą parujących soczewek, przez które widoczność jest mocno ograniczona.
Jeśli natomiast nasza wycieczka zakłada, że spędzicie wiele godzin podczas jazdy w deszczu, wówczas należałoby zaopatrzyć się w ochraniacze na buty, spodnie przeciwdeszczowe oraz rękawiczki. Będąc tak przygotowanym woda i wiatr nie będą nam straszne.
Jak przygotować rower do jazdy w deszczu?
Przygotowanie roweru do jazdy w deszczu to kolejny etap. W tym przypadku sprawa jest o tyle prosta, że wystarczy raz doposażyć jednoślad w odpowiednie akcesoria, aby później móc się cieszyć bezpieczną i komfortową jazdą niezależnie od panujących warunków pogodowych. Mam tu na myśli takie wyposażenie jak chociażby błotniki czy światełka rowerowe. Jeśli planujemy kupno błotników, to niech to będą możliwie najdłuższe błotniki jakie uda się zamontować do naszego roweru, jeśli natomiast chodzi o oświetlenie, to musi być ono wydajne i oczywiście wodoodporne.
W przypadku gdy planujemy pozostawić rower pod chmurką, wówczas pomocnym może się okazać pokrowiec na siodełko lub na cały rower. Kluczowe natomiast jest to, co robimy, albo to co powinniśmy robić z rowerem po zakończonej jeździe w deszczu. Jeśli bowiem wyrobimy sobie nawyk, że po powrocie do domu wycieramy i smarujemy napęd, jak również czyścimy rower z błota, taki sposób postępowania odwdzięczy się nam długą oraz bezawaryjną pracą jednośladu.
Jak poruszać się rowerem po mokrej drodze?
Mając omówione kwestie fizycznego przygotowania do jazdy w niepogodę, należałoby również wyjaśnić, jak bezpiecznie poruszać się podczas deszczowych wycieczek. Jest to niezwykle istotna sprawa, ponieważ ma ona bezpośredni wpływ na nasze bezpieczeństwo.
Po pierwsze należy pamiętać, że jazda w deszczu, zawsze wiąże się z ograniczoną widocznością zarówno nas, jako cyklistów jak również innych użytkowników drogi. W związku z tym, zadbajmy o to, abyśmy byli widoczni na szosie czy ścieżkach rowerowych. Ponadto, jeśli opady są intensywne, istnieje prawne przyzwolenie, aby tych szczególnych warunkach poruszać się rowerem po chodniku. Jeśli natomiast zamierzamy kontynuować jazdę po jezdni, starajmy trzymać się z dala od jej prawej krawędzi. Płynąca woda i powstałe w związku z tym kałuże, zakrywają potencjalnie niebezpieczne dziury czy ubytki w nawierzchni.
Należy wziąć pod uwagę, że jazda w deszczu wiąże się również ze zmniejszeniem przyczepności opon do nawierzchni. Nie ma znaczenia czy jest to piach, szuter czy asfalt. I o ile jazda po mokrych polnych drogach czy leśnych duktach jest w miarę przewidywalna, tak w przypadku poruszania się po jezdni należy wzmóc czujność. Często się zdarza, że chwilę po wystąpieniu opadów, na jej powierzchni tworzy się cienka, niewidoczna gołym okiem śliska warstwa, która może nas niemiło zaskoczyć. Musimy mieć również świadomość, że podczas jazdy w deszczu, skuteczność hamulców rowerowych, niezależnie od tego czy są to tarczówki czy standardowe hamulce obręczowe, zawsze spada.
Uważam, że będąc tak przygotowanym, oraz znając kilka podstawowych zasad poruszania się w deszczu, będziemy mogli podpisać się pod powiedzeniem, że „nie ma złej pogody na rower – są tylko nieodpowiednio ubrani rowerzyści”.
Po więcej porad dotyczących sprzętu rowerowego oraz samej jazdy znajdziecie w dziale Rowery i akcesoria.
Zdjęcia w tekście: Shutterstock
Komentarze (0)