14 lipca 2022

Rdza na rowerze – jak sobie z nią poradzić?

Jazda na rowerze, choć niesie ze sobą mnóstwo korzyści i przyjemności, to nie tylko zabawa, ale również obowiązki. Jeśli chcesz, żeby każda wycieczka, wypad czy trening przebiegał bez zakłóceń, musisz zadbać o stan techniczny swojego jednośladu. Mam tu na myśli wszystkie komponenty, z jakich składa się rower, bo każdy z nich jest narażony na korozję. Jak zapobiegać powstawaniu rdzy i co zrobić, gdy się pojawi?

Autor: Jakub Hejduk

Czym jest rdza i skąd się bierze?

Aby uchronić rower przed destrukcyjnym działaniem korozji, w pierwszej kolejności należałoby wyjaśnić, skąd się ona bierze i jak ją rozpoznać. Nie jest to oczywiście wiedza tajemna i jak się domyślam, zdecydowana większość z nas wie, jakie warunki sprzyjają pojawianiu się rdzawego nalotu. Niemniej w kwestii przypomnienia – jest to proces utleniania żelaza i jego stopów, do którego dochodzi w wodzie, wilgotnej atmosferze czy gruncie. Pojawienie się rdzy jest jedną z pierwszych oznak tego, że niedostatecznie dobrze opiekujemy się naszym sprzętem. Co zatem zrobić, żeby uniknąć takich przykrych niespodzianek?

Zapobieganie – kilka ważnych zasad

„Lepiej zapobiegać niż leczyć” – to stare przysłowie idealnie wpisuje się w omawiany przez nas temat korozji. Łatwiej i taniej jest zabezpieczyć rower, niż później zastanawiać się, w jaki sposób pozbyć się niechcianego nalotu. Wbrew temu, co może się wydawać, sprawa jest banalnie prosta. W niektórych przypadkach będzie wymagało to od nas nieco więcej wysiłku, niemniej w ogólnym rozrachunku i tak będzie dużo bardziej opłacalne nie tylko pod względem ekonomicznym, ale również włożonej przez nas pracy. Wystarczy przestrzegać kilku podstawowych zasad, aby uchronić rower przed korozją.

Przechowuj rower w odpowiednich warunkach

Jednym z najpopularniejszych błędów, jakie popełniają użytkownicy, jest przechowywanie rowerów w nieodpowiednich warunkach. Balkony, tarasy, wilgotne garaże czy piwnice nie są odpowiednim miejscem na przetrzymywanie jednośladów. Starajmy się wybierać suche, przewiewne i ogrzewane pomieszczenia, tak aby mieć pewność, że nawet po jeździe w ulewnym deszczu nasza maszyna szybko wyschnie, co tym samym zminimalizuje ryzyko powstawania rdzy na rowerze.

Zadbaj o rower po jeździe w deszczu

Zostając w temacie jazdy w deszczu, warto wiedzieć, co powinniśmy zrobić z rowerem po powrocie do domu. Dobrze wyrobić sobie nawyk, że pierwszą czynnością, jaką wykonujemy po zakończonej jeździe, jest czyszczenie napędu, smarowanie newralgicznych miejsc oraz wytarcie całego roweru. Pozbycie się wody poprzez jej fizyczne usunięcie czy wyparcie przez chemiczne preparaty, zdecydowanie wpłynie na kondycję jednośladu.

Zadbaj o rower zimą

Odrębną kwestią jest jazda na rowerze zimą, gdzie wszechobecna sól z chirurgiczną precyzją niszczy poszczególne elementy naszej maszyny. Dlatego po każdej, nawet najkrótszej zimowej wycieczce, zawsze musimy pamiętać, aby w pierwszej kolejności zadbać o rower.

Chroń rower przed potem

Mówiąc o soli i korozji, nie można nie wspomnieć o trenażerze. Litry wody, jakie wypacamy podczas intensywnych treningów, dostają się na rower. Aby na czas trwania sesji maksymalnie go zabezpieczyć, warto zaopatrzyć się w specjalną osłonę antypotową. Natomiast po zakończonej jeździe, konieczne jest dokładne czyszczenie poszczególnych elementów. Na rynku dostępne są również hydrofobowe preparaty ochronne, które co prawda ułatwiają utrzymanie roweru w czystości, niemniej nie zwalniają nas od konieczności dbania o jego czystość. Warto regularnie czyścić jednoślad środkami do pielęgnacji rowerów.

Co zrobić z rdzą na rowerze?

Czasami jednak zdarza się, że na podjęcie kroków zapobiegawczych jest już za późno. Co zrobić w takiej sytuacji? Na to pytanie nie ma niestety jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko zależy od miejsca, w jakim pojawiła się rdza na rowerze, oraz od jej stopnia zaawansowania.

Jeśli są to stałe elementy ramy lub części, które nie mają wpływu na bezpieczeństwo i niezawodność działania poszczególnych mechanizmów, wówczas możemy pokusić się o wyczyszczenie miejsc z rdzawego nalotu. Następnie, stosując dostępne na rynku preparaty na rdzę, należy zabezpieczyć je przed dalszym postępem nalotu. Oczywiście będzie to miało wpływ na estetykę jednośladu, niemniej proces korozji zostanie zatrzymany.

Natomiast jeśli rdzawy nalot pojawi się na podzespołach lub elementach, które jesteśmy w stanie zdemontować, wówczas, chociażby ze względu na estetykę jednośladu oraz biorąc pod uwagę precyzję działania mechanizmów, należałoby je wymienić. O ile w przypadku poszczególnych śrubek, zaślepek czy metalowych powierzchni będzie to wpływało wyłącznie na to, jak prezentuje się rower, tak już np. w przypadku linek oraz pancerzy przełoży się na płynność działania przerzutek i hamulców.

Osobną kwestią jest napęd. Jeśli nie dbamy o niego z należytą uwagą – po zakończonej jeździe w deszczu czy śniegu pomijamy procesy czyszczenia oraz smarowania – wówczas prędzej czy później na powierzchni zębatek i łańcucha pojawi się rdza. Jeżeli będzie to tylko delikatne odbarwienie, wówczas nie jest jeszcze za późno na reakcję. Po dokładnym wyczyszczeniu i naoliwieniu wszystko powinno wrócić do normy. Jednak w sytuacji, gdy korozja dość mocno wgryzie się w materiał, z jakiego wykonane zostały poszczególne podzespoły, wówczas najprawdopodobniej czeka nas wymiana całego napędu.

Jeśli jednak nie czujemy się na siłach, aby samodzielnie dokonywać naprawy, możemy oddać rower do specjalisty, który zawodowo zajmuje się renowacją jednośladów. Nie będzie to jednak najtańsza usługa. I z tego względu warto zawczasu zadbać o to, aby nasze rowery zawsze stały czyste, suche i nasmarowane, gotowe do jazdy w chwili, gdy tylko przyjdzie nam na to ochota.