Sportowe, aktywne Walentynki

Walentynki jedni traktują poważnie, inni przymykają oko i nawet trochę śmieją się z tego święta. Jednak nawet ta druga grupa, choć niechętnie się do tego przyznaje, szuka okazji by tego dnia spędzić czas z bliską osobą. Może warto wtedy razem zrobić coś innego, nowego, rozpocząć ciekawą wspólną przygodę? Tym bardziej, że panuje moda na bycie „power couple” – wspólne motywowanie się, życie aktywnie, z pasją i dzielenie się tym z innymi. Takim pomysłem może być trening we dwoje.

Czas spędzony na sali treningowej to świetny sposób na okazanie komuś zainteresowania, a nawet zrozumienia. Pozbywamy się wstydu, uczymy się od siebie nowych rzeczy, wspieramy się. Może to także być fajny czas podjęcia pozytywnej, zdrowej rywalizacji. Jak do tego podejdziecie – to już zależy od was.
 

Czemu warto trenować we dwoje i jak to zrobić?

Jeżeli jeszcze nie próbowaliście razem trenować, gwarantuję wam, że pozwoli Wam to na nowo siebie odkryć, a nawet i... zakochać się na nowo, a na pewno was bardzo zbliży. Dowiedzcie się zatem, co można wspólnie zrobić.

Zadanie nie jest proste, ponieważ najprawdopodobniej jesteście na różnym poziomie sportowym (ale to nie jest przeszkoda!) i wcale nie zawsze to mężczyzna musi być tym ,,lepszym”. Owszem, pewnie będzie silniejszy, jednak jeżeli pójdziecie razem pobiegać, to kobieta może okazać się bardziej wytrzymała. Mogę taką sytuację potwierdzić na własnym przykładzie, a jednak często razem trenujemy i traktujemy to z mężem właśnie jako nasze randki.

Jak taki trening zaplanować? Co wziąć pod uwagę? Jak dopasowywać swoje umiejętności i tempo do drugiej osoby? Jak połączyć siły? Jak się wzajemnie motywować?


Goodhome, Stepper skrętny z linkami, biały 

 

Dopasowanie sił, umiejętności i ćwiczeń w parze

Świetną opcją treningu dla par jest trening, w trakcie którego razem musicie ,,uzbierać” jakąś ilość powtórzeń danego ćwiczenia. Załóżmy, że np. po rozgrzewce wykonajcie łącznie - 100 brzuszków, 60 przysiadów, 40 burpee i 20 pompek. Po pierwsze świetnie byłoby, gdybyście umówili się, że nie możecie ćwiczyć równocześnie. Wówczas macie możliwość wzajemnego dopingowania się, no i jest czas na zasłużony odpoczynek. Trzymajcie się założenia - wykonujemy naprzemiennie po 5 powtórzeń każdego ćwiczenia lub ,,ja wykonuję 10 powtórzeń, Ty 5 i znowu się zamieniamy”. Dzięki temu  mamy możliwość sprawiedliwego podzielenia wysiłku, zgodnie z możliwościami, ale przede wszystkim jest to trening budowany na zasadzie partnerstwa i współpracy, pracy w teamie.

Jest też inna opcja. Zakładając, że chcecie, aby ćwiczenia były identyczne zarówno dla niej, jak i dla niego, taki trening można skalować poprzez ilość powtórzeń oraz tempo ich wykonywania w seriach.

Przykład ćwiczenia: pompka - tak trudna do wykonania dla wielu kobiet, ale jest na tyle wartościowym ruchem, że należy ją włączać w trening. Załóżmy, że w przypadku pompki, mężczyzna ma za zadanie wykonać: 8 pompek ciągiem w trakcie 1 minuty. Co powinna/może zrobić kobieta? Już na etapie założeń treningowych, powinna ustalić, że ona wykonuje 4 pompki i to każdą pojedynczo. Wówczas będzie mogła skupić się na poprawności wykonywania ruchu, a intensywność będzie stosunkowo taka sama, jak jej partnera w trakcie wykonywania jego serii.

Idąc dalej, gdyby klasyczna  pompka była za trudna, możemy zróżnicować trening poprzez skalowanie danego ćwiczenia, czyli jego ułatwienie lub utrudnienie. Innym sposobem mógłby być ostatecznie dobór innego ćwiczenia, jednak takiego, które będzie oddziaływało na tę samą grupę mięśniową, aby nie zaburzać schematu i sensu treningu.

Bardzo fajnym sposobem modyfikowania treningu dla par jest zróżnicowanie czasu ćwiczenia. Załóżmy: schemat pracy 12x1 minuta, w trakcie której partner ćwiczy 40 sekund i odpoczywa 20 sekund, natomiast kobieta ćwiczy 30 sekund i 30 sekund odpoczywa. Po pierwsze skracamy jej czas ćwiczenia i wydłużamy czas przerwy, a po drugie, dajemy możliwość dopingowania swojego partnera, więc dodajemy akcent interakcji.

     

Garett, Opaska sportowa, Smartwatch Fitness, czarny
Garett, Smartwatch, Fitness, różowy damski

 

Ćwiczenia dla dwojga

Istnieją także ćwiczenia, które zostały stworzone dla par, czyli do ich wykonania potrzebujemy dwóch osób. Są one bardzo fajną formą spędzania razem czasu, jednak najtrudniej jest je zeskalować, ponieważ przeważnie partnerzy wykonują je równocześnie, na takich samych zasadach. Przykładem mogą być klasyczne brzuszki, kiedy to partnerzy mają splecione ze sobą nogi, lub ćwiczenia w podporze( jedno przodem do drugiego), kiedy jedno powtórzenie liczone jest jako klaśnięcie partnerów przed sobą.
To sprawdzi się w przypadku, gdy oboje reprezentujecie podobne umiejętności sportowe.

Myślę, że ciekawym rozwiązaniem mogłoby być założenie treningowe w postaci ,,nauczenia” drugiej osoby wykonywania jakiegoś ruchu treningowego, z którym parter ma kłopot, czyli forma treningu personalnego, wykonanego z ogromem cierpliwości, życzliwości i troski o drugą osobę, ale także okazania jej wsparcia w tej drodze do celu.
 

Trening biegowy w parach

Zaplanujcie w Walentynki trening na krótkim odcinku, tak aby czas przerwy był wspólny. Jeżeli zaplanujecie trening tempowy bazujący na długich odcinkach, wówczas trening może się ,,rozjechać”, ponieważ któreś z Was będzie kończyło szybciej swój odcinek, aż w końcu na którymś powtórzeniu nawet nie zamienicie słowa w trakcie przerwy.

Tego dnia możecie także zrobić siłę biegową, ponieważ na podbiegu cały czas macie siebie na oku. Poza tym, ta szybsza osoba mogłaby wykonywać dłuższy odcinek biegowy i wracając dołączać do przerwy partnera.

Ciekawym rozwiązaniem mógłby być trening na stadionie. Założeniem osoby bardziej wytrenowanej mógłby być bieg ciągły, natomiast osoba mniej zaawansowana, mogłaby dołączać się do niej na przykład co drugie kółko.

Gdyby dla kogoś powyższe rozwiązania nie były wystarczające i chciałyby z partnerem spędzić ten czas jeszcze bliżej siebie, zawsze można wykonać trening biegowy na bieżni elektrycznej na siłowni i zaprogramować trening na panelu sterowania według swoich zasad. Jesteście obok, biegacie swoje, jednak możecie się wspierać, a może i nawet rozmawiać, jeżeli intensywność na to pozwoli.


Urbogym, Bieżnia elektryczna MOOVE, srebrny

 

Wspólnie na metę

Po skończeniu każdej z powyższych form aktywności warto podziękować partnerowi, docenić jego chęci, poświęcenie i wysiłek. Wspólny trening nie musi być tylko 14 lutego, choć w Walentynki można rozpocząć nową, treningową tradycję i w ten sposób można zacząć już częste, wspólne ćwiczenia, które dostarczą wam wielu atrakcji.