Przez lata, kiedy wyprawa pod namiot była w zasadzie jedyną alternatywą na spędzenie urlopu, takie nocowanie nie wynikało z pragnienia poczucia survivalowego dreszczyku, tylko było zwykłą koniecznością.
Czasy się jednak zmieniły. Baza noclegowa w Polsce, jak również zagranicą, znacząco się rozbudowała. Wielu turystów upodobało sobie właśnie taki rodzaj spędzania wolnego czasu, bo kto choć raz wybrał się pod namiot, ten doskonale zdaje sobie sprawę z niepowtarzalnego klimatu takiej przygody.
Jak wybrać miejsce? Gdzie szukać kempingu?
Najpopularniejszym miejscem do biwakowania w naszym kraju pozostają Mazury. Region ten obfituje w lokalizacje zjawiskowe, nie bez powodu nazywany jest Krainą Wielkich Jezior. Chociaż niemal na każdym kroku obcujemy tu z piękną naturą, to warto wyróżnić kilka perełek. Jedną z nich jest Camping Rydzewo, zlokalizowany tuż nad jeziorem Niegocin. Jego znakiem rozpoznawczym jest przepiękny widok na Giżycko i Eko-Marinę.
Z kolei nad jeziorem Tałty znajdziemy Camping KamA. Jest to miejsce kultowe dla wielu podróżników, bowiem od 1993 roku pozostaje celem licznych wypraw. Ma wszystko to, czego oczekujemy od mazurskich stref – czyste powietrze, piękną naturę i bezpośredni kontakt z przyrodą. Godne polecenia jest również pole Binduga 69, nieopodal jeziora Świtajno. To tutaj możemy schronić się w cieniu licznych sosen, jak również zaszaleć na sprzęcie wodnym czy gokartach.
Mekką wyjazdów pod namiot pozostaje półwysep Helski. Właściwie cała miejscowość Chałupy to jedno wielkie pole namiotowe. Do niedawna część osób kojarzyła ją głównie z piosenki Zbigniewa Wodeckiego i plaży nudystów. Inni z kolei cenili sobie zabawy do białego rana. Od kilku lat jest tam jednak dużo spokojniej, a ze względu na fantastyczne warunki wietrzne, nad zatokę przybywa wielu surferów. Miejsce warto zarezerwować dużo wcześniej, bo w sezonie może być ciężko nawet o rozbicie zwykłej dwójki!
Ale kamping to nie tylko wypoczynek nad wodą. Dużą popularnością cieszą się także wyjazdy na południe Polski. Do najlepszych i najatrakcyjniejszych miejsc w tym regionie można zaliczyć Brandysówkę, zlokalizowaną blisko Ojcowskiego Parku Narodowego, czy Camp66 nieopodal Karpacza, blisko granicy z Czechami. Wybór miejsca zawsze będzie sprawą subiektywną, a na pewno znajdą się tacy, którzy za prawdziwą radość z biwakowania uznają tylko spanie „na dziko”.
Jaki namiot wybrać?
Po wyborze miejsca możesz przystąpić do kompletowania sprzętu. Oczywiście żadna wyprawa pod namiot nie może obyć się bez… namiotu. Na wstępie musisz odpowiedzieć sobie na dwa pytania – ile osób będzie w nim spało i jak wymagające warunki czekają cię podczas pobytu. Wielkość namiotu wpływa oczywiście na jego cenę i łatwość transportu. Warto jednak przyjąć prostą zasadę – zawsze kupować namiot, licząc jedną osobę więcej (czyli trzyosobowy namiot dla dwóch osób). W ten sposób mamy pewność, że nie zabraknie nam miejsca, a niewykorzystaną przestrzeń można łatwo zagospodarować, np. umieszczając w niej bagaże.
Niezależnie od wielkości namiotu, musisz zdecydować o jego konstrukcji. Na rynku dostępne są dwa rodzaje – kopułowe oraz tunelowe. Pierwszy typ, popularne „igloo”, może stać samodzielnie, nawet bez dodatkowego mocowania. Charakteryzuje się szybkością rozkładania – w przypadku niektórych modeli to nawet kilka sekund! Bardzo łatwo go przenieść z miejsca na miejsce, a stosunkowo niewielkie gabaryty sprawiają, że przypniesz go nawet do plecaka. Niestety, ma jedno poważne ograniczenie – taki namiot jest mały, więc nie będą mogły w nim spać więcej niż cztery osoby.
Namioty tunelowe to przede wszystkim większa możliwość aranżacji przestrzeni. Rozstawienie takiego sprzętu wymaga więcej czasu i umiejętności. Niemniej, otrzymujemy miejsce nie tylko do spania, ale również do korzystania w pochmurne dni (głównie dzięki dość sporym przedsionkom). Jeśli myślimy o noclegu wieloosobowym pod jednym „dachem”, to będzie naturalny wybór.
Zwróć uwagę na stelaż. Jeśli zdecydujesz się na aluminium, zyskasz niewątpliwy atut w postaci niewielkiej wagi. Takie konstrukcje będą jednak bardziej podatne na silny wiatr, zatem wybierając się w miejsca o bardziej wymagających warunkach atmosferycznych, szukaj namiotów zrobionych z włókna szklanego. Dobrym rozwiązaniem, również w przypadku lżejszych sprzętów, może okazać się zwiększona liczba linek mocujących.
Inny sprzęt będzie potrzebny ci wówczas, gdy będziesz przemieszczał się z miejsca na miejsce, a inny, gdy na dłużej rozbijesz swoje legowisko. Jeśli szukasz „mobilnego domu”, to koniecznie zwróć uwagę na całkowitą masę sprzętu. Tak samo jak na jego wielkość, przy czym musisz pamiętać, że liczą się realne gabaryty worka, a nie te fabryczne. Trudno będzie ci przecież spakować torbę z namiotem dokładnie w taki format, jaki wyniosłeś ze sklepu. Mokry materiał będzie też ważył znacznie więcej.
Komfort użytkowania w dużej mierze sprowadza się do wilgoci wewnątrz komory. Niestety, nie da się tego uniknąć, chyba że przebywasz wyłącznie w bardzo suchych miejscach. Sypialnie z bawełny świetnie „oddychają”, ale przy dłuższym spędzaniu czasu w takich warunkach może pojawić się grzyb. Wszelkie tkaniny sztuczne mniej przepuszczają wilgoć z wnętrza sypialni. Przy zakupie warto zwrócić uwagę na liczbę otworów wentylacyjnych. Im jest ich więcej – tym lepiej.
Kluczowe będzie również utrzymanie odpowiedniej temperatury. Jeśli wybierasz się w chłodniejsze miejsca, postaraj się zabrać namiot o mniejszej przestrzeni, by skondensować ciepło. Wiele sprzętów posiada również tzw. fartuchy, który dodatkowo zabezpieczają przed lodem i śniegiem. Z kolei w gorących warunkach, poza odpowiednią wentylacją, doskonale sprawdzą się tkaniny odbijające światło.
Co zabrać pod namiot?
Jeśli udało Ci się wybrać swój „wakacyjny domek”, to czas zastanowić się nad jego wyposażeniem. Pierwszym i kluczowym dla właściwego odpoczynku będzie wybór miejsca do spania. Przy długich i częstych wędrówkach doskonale sprawdzi się popularna karimata. Jest bardzo lekka, wytrzymała, a do tego łatwo się ją składa. Nie da się jednak ukryć, że komfortem daleko jej do wygodnego materaca. Na szczęście technologia w tym względzie również idzie do przodu. Przykładem są chociażby maty samopompujące, które samoczynnie zasysają powietrze z zewnątrz. Rozwiązanie bardzo szybkie i wygodne, zarówno w podróży, jak i stacjonarnym kempingowaniu.
Żaden biwak, nawet w najcieplejszym miejscu, nie obejdzie się bez śpiwora. Przy spaniu w wyższych temperaturach nie warto inwestować w niego wielkich pieniędzy, zwłaszcza że te lżejsze i cieńsze zapewnią ci większą swobodę ruchów. Większy wydatek zaczyna się w momencie, gdy poszukujesz śpiwora na dłuższy sezon. Najważniejsze, by zakres temperatur odpowiadał tym, które faktycznie będą panowały podczas pobytu. Przy podróży w wilgotne miejsca świetnie sprawdzi się materiał syntetyczny.
Na wymienionych wcześniej kempingach znajdziemy oczywiście w pełni wyposażoną kuchnię do wspólnego użytku. Co jednak w sytuacji, gdy rozbijesz swój namiot „na dziko”? Wówczas niezbędna okaże się kuchenka turystyczna. Nowoczesne sprzęty są już wyposażone w niewielkich rozmiarów palniki, a także dobrze zabezpieczoną butlę gazową. Przenoszenie takiego bagażu nie wymaga zatem posiadania wielkiego pojazdu. Jeśli korzystamy z tradycyjnych metod, np. z ogniska, warto zaopatrzyć się w krzesiwo lub outdoorową zapalniczkę, którą rozpalimy ogień właściwie w każdych warunkach.
Do pełnej radości z kempingowego posiłku (nie licząc oczywiście samego jedzenia), będziesz potrzebował jeszcze zestawu naczyń i sztućców. Zdecydowana większość na rynku jest bardzo kompaktowa – jedno naczynie zamykane jest w drugie, dzięki czemu możemy spakować zastawę dla wielu uczestników wyprawy, nie marnując przestrzeni bagażowej.
Dla bezpieczeństwa swojego i współtowarzyszy nie zapomnij zabrać apteczki, w której znajdą się podstawowe leki i przybory do pierwszej pomocy. Przyda się także czołówka, która po zmroku zapewni Ci swobodę poruszania w każdym terenie. Podstawą jest również dbanie o higienę. Kosmetyczka z przegródkami pozwoli zachować porządek, a ręcznik szybkoschnący sprawi, że przy suszeniu nie będziesz zdany wyłącznie na promienie słońca.
W obecnych czasach możemy także skorzystać z bardziej nowoczesnych i mniej oczywistych gadżetów. Doskonałym przykładem jest tutaj butelka z filtrem, dzięki której możesz mieć dostęp do czystej wody praktycznie z każdego źródła. Z kolei źródło energii zapewni ci powerbank. Im dłuższa wyprawa, tym większa powinna być jego pojemność. Dla tych, którzy cenią sobie kompleksowy wypoczynek, wartością dodaną będą stół i krzesła wypoczynkowe, lodówka turystyczna, koc piknikowy, grill elektryczny, czy nawet… mobilne panele słoneczne. Współczesnego podróżnika ogranicza już tylko jego wyobraźnia.
Więcej artykułów znajdziesz w naszym dziale Poradniki.
Zdjęcie okładkowe: źródło – Shutterstock.
Komentarze (0)