Od „Gothica” do „Elexa”

Starsi fani gier wideo z pewnością dobrze kojarzą niemieckie studio Piranha Bytes. Ich wydany w 2001 roku „Gothic” stał się gigantycznym hitem w Polsce, nawet jeżeli nigdy nie osiągnął wielkiego, międzynarodowego sukcesu. Do dzisiaj z resztą tytuł obrósł kultem wśród najwierniejszych fanów, którzy wciąż uważają go za wzór oldschoolowego, komputerowego RPG. I trzeba przyznać, że „Gothic” mógł robić wrażenie i do dzisiaj przyjemnie się do niego wraca – to klasyczne, mroczne fantasy, które urzeka klimatem i fabułą, a nawet oprawa graficzna z perspektywy czasu zestarzała się uroczo, przywołując ciepłe wspomnienia wyglądu gier z przełomu wieków.

Opowieść o Bezimiennym zesłanym do kolonii karnej nie tylko porwała serca polskich graczy, ale ustanowiła też formułę, której Piranha Bytes, z mniejszymi lub większymi odchyłami, trzyma się od lat. Kolejne gry studia, czyli seria „Risen” i wydany w 2017 roku „Elex” to naturalne rozwinięcia pomysłów mających swoje korzenie jeszcze w pierwszym „Gothicu”. „Elex II” nie jest pod tym względem wyjątkiem – to RPG, w którym naszą postać obserwujemy z perspektywy trzeciej osoby, walka toczy się w czasie rzeczywistym, a nasze decyzje i wybór frakcji mają kluczowe znaczenie dla przebiegu fabuły. Fani „Gothica” od razu poczują się jak w domu.

Z jednej strony, to dobra wiadomość – deweloperzy konsekwentnie trzymają się kierunku, w którym czują się pewnie i zamiast wymyślać koło na nowo, mogą skupić się na twórczym wykorzystaniu mechanik, na których się znają. Z drugiej – komputerowe gry RPG przeszły od 2001 roku naprawdę długą drogę. Czy formuła Piranha Bytes ma szansę w starciu z trendami panującymi w branży?

Powrót na Magalan

Pod względem fabularnym „Elex II” stanowi bezpośrednią kontynuację i dzieje się kilka lat po wydarzeniach znanych z „jedynki”. Znów wcielamy się w Jaxa, który musi opuścić swoją kryjówkę i stanąć do walki z nowym zagrożeniem dręczącym planetę Magalan – tajemniczymi stworzeniami nazywanymi przez lokalsów Niebianami, których intencje nie wydają się przyjazne. Nasz bohater musi odnowić stare kontakty, zebrać sojuszników i przekonać wrogie sobie ugrupowania do walki ze wspólnym przeciwnikiem.

Na samym początku rozgrywki „Elex II” może wydać się niedostępny dla osób, które nie ukończyły pierwszej części. Tytuł rzuca w nowego gracza sporo nazw i konceptów, z którymi musi się zaznajomić – jakie relacje wiążą poszczególne frakcje, kim był hybryda, co oznaczał jego upadek, czym jest tytułowy elex etc. Warto jednak dać tytułowi szansę, nawet jeżeli z początku wszystko będzie stanowić pewną niewiadomą. Po zrozumieniu podstawowych reguł rządzących światem gry, „Elex II” oferuje nam wciągającą i stosunkowo zamkniętą historię. Znacznie bardziej otwartą na nowego gracza, niż mogłoby się wydawać po pierwszym kwadransie rozgrywki.

 

Elex 2

 

Jak to zazwyczaj bywa w grach Piranha Bytes, kluczowym motywem fabularnym stają się wrogie sobie frakcje i nasze relacje z nimi. Zawarcie sojuszu i zbliżenie się do jednej, zamyka nam możliwość rozgrywania misji fabularnych innej. W sequelu powracają trzy grupy znane z poprzedniej części –Berserkowie, Banici i Klerycy – oraz pojawiają się dwie nowe: Albowie i Morkoni. Do tego, w przeciwieństwie do „jedynki”, w „Elex II” możemy zostać samotnym wilkiem i nie wiązać się na stałe z żadną z grup.

Odkrywanie historii, celów i założeń poszczególnych frakcji, opowiadanie się po różnych stronach oraz podejmowanie decyzji mających znaczenie dla fabuły sprawia dużą radość i zwyczajnie wciąga w przedstawiony świat. Wybór frakcji ma duży wpływ nie tylko na historię, ale też nasz styl rozgrywki – związanie się z danym ugrupowaniem odblokowuje nam dostęp do unikalnych perków. Fabuła stanowi solidny fundament dla całej zabawy.

Elex PC

Przyjemny powiew nostalgii

Pod względem gameplayu mamy tu wszystko, czego możemy spodziewać się po grze od Piranha Bytes. Twórcy skupili się przede wszystkim na dopieszczaniu elementów rozgrywki znanych z pierwszej części. Zwiedzamy więc rozbudowany, otwarty świat, wykonujemy misje i zadania, poboczne walczymy z rozmaitymi zagrożeniami i odkrywamy tajemnice fabularne. Nie brakuje też mechanizmów dobrze znanych ze współczesnych gier RPG, jak choćby romanse z postaciami niezależnymi, towarzyszących nam NPC-ów, crafting broni i zasobów etc.

Model walki również nie zmienił się spektakularnie w porównaniu do poprzedniej części – ale można zauważyć tutaj pewne modyfikacje. To wciąż system chętnie wykorzystywany przez Piranha Bytes: nieco staromodny, polegający na starannej wymianie ciosów i obserwacji paska staminy. Widać jednak, że w porównaniu do „jedynki” starcia są nieco bardziej płynne i szybsze, a system kontr i uników pozwala nam wypracować kilka różnych strategii potyczek. Tradycyjnie rozwijamy naszą postać w oparciu o system umiejętności i pięć głównych atrybutów:

  • Siła
  • Zręczność
  • Budowa
  • Inteligencja
  • Spryt

Możemy więc dostosować model walki do własnych preferencji – skupić się na ciężkiej broni białej i powolnych ciosach zabierających dużą ilość punktów życia, bądź postawić na szybkość, unikanie ataków i walkę dystansową.

 

Elex 2 walka

 

Pod względem poziomu trudności „Elex II” potrafi być wymagający, szczególnie w pierwszych godzinach rozgrywki. Świat pozostaje dla nas otwarty, co sprawia, że podczas nieostrożnego zwiedzania możemy spotkać przeciwników o znacznie wyższym levelu. Ja sam w pobliżu startowej lokacji natrafiłem na wielkiego mecha, który wykończył mnie jednym strzałem. Magalan nie jest miejscem przyjaznym, a twórcy nie prowadzą gracza za rękę, by pomóc mu w unikaniu niebezpieczeństw. To już nasza rola.

elex 2 xbox

Fantasy, science-fiction i postapo

Największą zaletą „Elex II” jest świat, w którym przyjdzie nam przeżywać przygody – a to bez wątpienia jeden z najciekawszych i najbardziej oryginalnych światów, jaki możemy znaleźć we współczesnych grach RPG. Twórcom udało się pożenić ze sobą dwie zdawałoby się możliwie dalekie od siebie estetyki – fantasy i science-fiction, co ma to swoje odzwierciedlenie w fabule. Jedna z frakcji chce wrócić do korzeni, poświęcając się dbaniu o naturę i studiowaniu magii, podczas, gdy druga stawia sobie za cel odbudowanie technologicznej potęgi. Do tego nad wszystkim wisi gęsty klimat postapokaliptyczny – lokacje, które zwiedzamy zostały postawione na ruinach dawnej cywilizacji, więc będziemy natykać się np. na wraki samochodów czy zniszczone budynki.

 

Elex 2 troll

 

Ten wybór stylistyczny dał twórcom niesamowitą wolność w kreacji świata, gdyż nie musieli ograniczać się do tropów typowych dla danego gatunku fantastyki. Co ważne, za doborem frakcji idą nie tylko kwestie fabularne, ale też estetyka, w której bardziej chcemy się poruszać. Możemy korzystać przede wszystkim z mieczy, łuku i magii, bądź postawić na futurystyczną broń i pancerze rodem z „Mass effecta”. I to zwyczajnie działa, pozostaje spójne w ramach opowiadanej historii oraz zachęca gracza do eksperymentowania.

Zwiedzając kolejne lokacje, nie wiemy czego się spodziewać – możemy natrafić zarówno na trolla, który pasowałby do „Władcy Pierścieni”,  wrogo nastawione drony bojowe, a nawet wygłodniale raptory. Dzięki temu świat „Elexa” pozostaje świeży i ciekawy, ma ogromny potencjał by zaskakiwać gracza na każdym kroku, pogrywać z jego oczekiwaniami i zachęcać do dalszej eksploracji.

Elex playstation 4

Świat, który chce się zwiedzać

„Elex II” szczególnie błyszczy właśnie podczas zwiedzania świata, gdy wybieramy się na kolejną misję, odkrywamy nieznane nam wcześniej zakamarki mapy i zbieramy znajdźki. Momentami atmosfera gry zbliża się do „Falloutów” Bethesdy – wędrujemy pozostałościami asfaltowych dróg i obserwujemy, jak zniszczony świat wstaje z kolan i nabiera własnego charakteru.

Dodatkowym ułatwieniem w podróżowaniu po nieprzyjaznej okolicy jest plecak odrzutowy, który dostajemy na samym początku zabawy. W pierwszych godzinach ułatwi nam pokonywanie wzniesień czy ucieczkę przed silnymi wrogami, później zaś pozwoli latać nad mapą do interesujących nas miejsc. Plecak nie jest tylko dodatkiem, ale jedną z ważnych mechanik rozgrywki. Wiele lokacji zostało zaprojektowanych „pionowo”, więc żeby odkryć wszystko, musimy często korzystać z rakietowych skoków. Sama eksploracja z powietrza nadaje poruszaniu się nieco większej dynamiki i zwyczajnie sprawia masę frajdy.

 

elex plecak

 

Pod względem graficznym „Elex II” może się podobać – szczególnie, gdy jesteśmy na otwartej przestrzeni i spokojnie przyjrzymy się rozpościerającemu się przed nami krajobrazowi. Nowa gra Piranha Bytes została stworzona w oparciu o silnik graficzny Genome, którego korzenie sięgają jeszcze czasów premiery „Gothica 3” w 2006 roku. I te naleciałości widać, szczególnie w modelach postaci, ich sposobie poruszania się czy scenkach dialogowych. Z jednej strony wygląda to staroświecko, z drugiej może wywołać nostalgiczne drgnięcie serca u starych fanów.

 

elex 2 grafika

 

Nowe-stare doświadczenie

„Elex II” przy całej swojej bezkompromisowej oldschoolowości pozostaje bardzo przyjemnym i angażującym doświadczeniem. Dla weteranów gier Piranha Bytes, którzy pozostają wierni studiu od czasów „Gothica”, będzie to jak spotkanie ze starym przyjacielem. Dla nowych graczy – okazja do odkrycia czegoś nowego i zobaczenia na własne oczy, jak gry RPG zmieniały się przez lata. Tak czy siak – warto!

Więcej recenzji znajdziesz na Empik Pasje w dziale Gram.

Zdjęcia w tekście: źródło: materiały promocyjne Koch Media.