Paulina Świst „Sitwa”
Wciąż czekamy na ujawnienie się prawniczki, która tworzy pod pseudonimem Pauliny Świst. Pisarka z zadebiutowała głośnym „Prokuratorem”, a teraz nadszedł czas na „Sitwę”. O autorce wiemy jedynie, że prowadzi prywatną praktykę prawniczą na Śląsku i właśnie tam rozgrywa się najnowsza powieść. Jak zwykle w przypadku jej twórczości nie brakuje emocji, napięcia, ale też erotyki. Co ciekawe, według krytyków Paulina Świst wcale nie musi być kobietą. Z racji stylu, który jest niekiedy podobny do twórczości Remigiusza Mroza, to właśnie autora „Listów zza grobu” posądza się o pisanie pod pseudonimem.
Tess Gerritsen „Kształt nocy”
O ile Świst bardzo dobrze zna realia prawnicze, tak specjalistką od thrillerów medycznych jest Tess Gerritsen, z wykształcenia internistka, urodzona w San Diego. Jej seria o Jane Rizzoli i Maurze Isles odniosła wielki sukces i doczekała się przekładu na dwadzieścia języków. Jednak w jej najnowszej powieści „Kształt nocy”, autora prezentuje zupełnie inny klimat. Choć wydarzenia opisywane są w bardzo realistyczny sposób, w fabułę wkrada się wątek paranormalny… Więcej nie zdradzamy.
Katarzyna Puzyńska „Pokrzyk”
Stęskniliście się za Lipowem? Jeśli tak, to nowa powieść Katarzyny Puzyńskiej „Pokrzyk” będzie łakomym kąskiem. Stworzoną przez autorkę miejscowość już okrzyknięto polską Fjallbacką, a środowisko niewielkiego miasteczka nadaje wyjątkowy smaczek każdej kryminalnej zagadce, jaką serwuje nam Puzyńska. Tym razem przenosimy się do Wnyków, a towarzyszy nam znany Daniel Podgórski, który będzie na własną rękę próbował rozwikłać sprawę dawnej koleżanki.
Charlotte Link „Poszukiwanie”
Nowe dzieło niemieckiej pisarki można śmiało umieścić wśród najciekawszych premier tej jesieni. „Poszukiwanie” przenosi nas do mglistej Anglii, gdzie na moczarach odnaleziono ciało czternastoletniej Saskii Morris. Gdy rodzice zgłaszają zaginięcie jej rówieśniczki, policja intensyfikuje działania. Sprawą interesuje się również Kate Linville ze Scotland Yardu, która akurat przebywa w tych stronach. Rozpoczyna się śledztwo, które ma na celu znalezienie mordercy oraz ustalenie, czy zaginięcie kolejnego dziecka jest przypadkowe.
Iwona Banach „Niedaleko pada trup od denata”
Autorka to przede wszystkim matka, nauczycielka, tłumaczka, ale też pisarka z coraz większym dorobkiem. Najnowszy tytuł Iwony Banach, „Niedaleko pada trup od denata” to kryminał z komediowym sznytem osadzony w małomiasteczkowym klimacie z gronem barwnych, a przede wszystkim nietuzinkowych postaci. Co jeszcze ciekawsze, za śledztwo w sprawie martwych pisarzy, ginących w różnych okolicznościach, zabierają się pewna młoda kobieta, początkujący dziennikarz i… grupa seniorek. Historia kryminalna z dawką humoru może być przyjemną odskocznią dla skandynawskiego nordic noir.
Agnieszka Pruska „Zimne Nóżki Nieboszczyka”
Agnieszka Pruska od debiutu w 2013 roku regularnie publikuje kolejne powieści kryminalne. Wśród jesiennych nowości, spomiędzy pożółkłych liści wyłaniają się „Zimne Nóżki Nieboszczyka” – okraszona dawką humoru kryminalna historia, która zabiera nas na Pomorze, a konkretnie do Chojnic. Mieszkająca od ponad dwudziestu lat w Gdańsku autorka opowiada o dwóch przyjaciółkach, które w czasie ferii zimowych obawiają się niedostatku kryminalnych wrażeń. Na szczęście odkrywają nieboszczyka, a wraz z nim trop morderstwa.
Lucy Foley „Morderca jest wśród nas”
Dorobek literacki Lucy Foley rośnie powoli, w przeciwieństwie do szybkiego wzrostu liczby jej czytelników. Brytyjka błyskawicznie zyskuje fanów na całym świecie, a dzięki książce „Morderca jest wśród nas” z pewnością będzie ich jeszcze więcej. Grupa przyjaciół, która postanawia spędzić przerwę świąteczną w luksusowej chacie myśliwskiej na odludziu, to opis brzmiący jak dobrze znany scenariusz horroru. Kiedy śnieżyca zasypuje dom, a jeden z bohaterów zostaje odnaleziony martwy, wszystkich faktycznie ogarnia przerażenie. „Morderca jest wśród nas” to klasyczna historia zamkniętego pokoju, gdzie każdy staje się nagle podejrzanym, a na dodatek, tutaj wszyscy są dobrymi znajomymi. Nie zmienia to jednak faktu, że mają przed sobą wiele sekretów.
Katarzyna Bonda „Miłość leczy rany
30 października na półkach pojawi się nowa powieść Katarzyny Bondy „Miłość leczy rany”, której fabuła zapowiada się intrygująco. Igor jest uzdrowicielem, który ma bardzo niejasne związki z kazachskim gangiem. Jego życiu zagraża niebezpieczeństwo, a jedną z osób, które mają nadzieję uratować bohatera jest jego narzeczona. Wraz z autorką przeniesiemy się na Dolny Śląsk, ale również na… Ural.
Jak widać tej jesieni nie możemy narzekać na premiery interesujących kryminałów kobiecego autorstwa. A Wy macie swoją ulubioną pisarkę?
Komentarze (0)