Od początku
Nasz przegląd szpiegowskich planszówek rozpoczniemy oczywiście od podstaw, czyli wspomnianej już „Mafii”. Jej początki sięgają roku 1986, kiedy to została opracowana przez Dmitrija Dawidowa, a grano w nią na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Moskiewskiego. Legenda głosi, że przy jej pomocy szkolono nawet szpiegów i dyplomatów w ZSRR! Dziś tytuł popularny jest już na całym świecie i każdy z nas może po niego sięgnąć.
Jak grać w „Mafię”?
Jej zasady są dość proste, a sam tytuł świetnie nada się na różnego rodzaju imprezy i z pewnością zapewni mnóstwo śmiechu oraz dobrej rozrywki. Do zabawy potrzebujemy od 7 do 22 graczy. Na początku należy wybrać Mistrza Gry, który będzie czuwał nad prawidłowym przebiegiem rozgrywki. Uczestnicy z kolei muszą usiąść tak, aby wszyscy dobrze się widzieli i słyszeli. Następnie losujemy karty, które powiedzą nam, czy jesteśmy policjantami, czy członkami mafii. Jedna osoba zostanie także Agentem i zdobędzie nieco podpowiedzi, ale też może łatwo stać się pierwszym celem.
Następnie wszyscy zamykają oczy, a prowadzący prosi, aby członkowie mafii otworzyli je i poznali się ze sobą. Mogą przy okazji ustalić, kogo będą chcieli wyeliminować. Oczywiście wszystko robione jest w ciszy i tajemnicy, aby pozostali nie wiedzieli, kto należy do przestępców. Następnie mafia zamyka oczy, a otwiera je Agent, który może zapytać Mistrza, czy dana osoba jest z Mafii. Nadal wszystko robione jest potajemnie. Wreszcie wszyscy otwierają oczy i zaczynają dyskusję o tym, kogo należy wyeliminować z gry. Przeprowadzane jest głosowanie, podczas którego jeden z uczestników zostaje wyeliminowany. Wszyscy ponownie zamykają oczy i powtarzają poprzednie czynności.
Gra toczy się, póki któraś ze stron nie zostanie wyeliminowana. Dodajmy jeszcze, że mafiosów jest zdecydowanie mniej, przez co można ich szybciej wskazać, ale też im samym łatwiej wtopić się w tłum, a możliwość podglądania podczas fazy otwierania oczu daje sporą przewagę nad Policją.
Inne warianty Mafii
Jeśli szukacie wersji rozszerzonej, to proponujemy zapoznać się z tytułem „Mafia. Miasto Intryg”. Reguły gry pozostają tutaj niezmienne, jednak otrzymacie do swojej dyspozycji karty motywów, które wpływają na rozwinięcie całej sieci intryg i podejrzeń. Dzięki temu zabawa będzie jeszcze ciekawsza, a utrzymanie swojej tożsamości w ukryciu znacznie trudniejsze. Być może szybciej staniecie się podejrzanymi? Albo uda wam się napuścić współgraczy na kogoś innego i tym samym utrzymacie się w grze? Wszystko zależy od waszego sprytu!
Jeśli spodobała się wam „Mafia” i chcecie czegoś więcej, to zainteresujcie się planszówką „Mafia: Vendetta”. Jej zasady są bardzo zbliżone do oryginału. Głównym celem nadal jest wyeliminowanie jednej ze stron. Ponownie przechodzić będziemy także przez fazy zamykania oczu. Jednak tym razem mafiosi to konkretne postacie, wśród których jest m.in. Ojciec Chrzestny czy Femme Fatale. Mają oni specjalne zdolności jak chociażby uciszanie gracza na turę, przez co nie może on głosować. Jednak nie tylko ich obejmują przywileje. Wśród mieszkańców znajdują się sędzia czy szeryf, którzy również posiadają specjalne zdolności przyczyniające się do zwycięstwa. Wszyscy muszą jednak umiejętnie blefować, aby się nie zdradzić i nie paść ofiarą przeciwnej frakcji. Należy też zaznaczyć, że najważniejszy będzie tu Narrator, który musi wszystko zapamiętać oraz pilnować zasad. Na jego szczęście dostanie pomoc w postaci pięknie wykonanych kart i notatnika.
Ciekawym odpowiednikiem „Mafii” jest także „The Resistance”. Dużym plusem tej gry jest fakt, że zagrać w nią można w mniejszym gronie. Nie ma tu także eliminacji graczy, więc nie staniemy się nagle biernymi obserwatorami rozgrywki. Wcielimy się natomiast w członków ruchu oporu, którzy będą musieli odnaleźć szpiega wysłanego w ich szeregi przez rząd. Na początku znów przyjdzie nam zamykać oczy, aby zdrajcy mogli się poznać. Później wyruszać będziemy na misje, podczas których tajni agenci spróbują zaszkodzić reszcie grupy. Należy więc sprytnie psuć plany i nie dać się złapać lub szybko rozszyfrować, kto pracuje przeciwko nam.
Dworskie intrygi
Pora przenieść się nieco w czasie i zajrzeć na królewskie salony. Tam oczywiście także nie brakowało intryg i spiskowców! Niektórzy chcieli obalić monarchów, inni wkupić się w ich łaski, a byli i tacy co lubili mieszać dla samej rozrywki! Teraz czas, abyście i Wy mogli uczestniczyć w tego typu gierkach. Naszą historyczną wycieczkę zaczynamy w Anglii u jednego z najsłynniejszych władców w dziejach. „Avalon: Rycerze Króla Artura” to najprościej rzecz ujmując inna wersja wspomnianego już „The Resistance”. Zasady są identyczne i tylko okres rozgrywanej akcji oraz bohaterowie się zmieniają. Jeśli więc szukacie planszówki o sporej ilości negatywnej interakcji, potraficie blefować i lubicie legendy arturiańskie, jest to tytuł właśnie dla was!
Jeszcze więcej odgrywania ról, knucia i oszukiwania czeka was w „Mascarade”. Staniemy się w niej uczestnikami balu maskowego i będziemy robić wszystko, by nie ujawnić swej tożsamości i odkryć kim są pozostali gracze. W tym celu przyjdzie nam podglądać karty, wymieniać się nimi oraz korzystać z własnych zdolności, a co najważniejsze zachowywać kamienną twarz i blefować. Czy uda wam się zdekonspirować innych samemu pozostając w ukryciu?
„List miłosny” to gra, której fanom planszówek przedstawiać nie trzeba. Ta szybka karcianka o banalnie prostych zasadach jest świetnym przerywnikiem pomiędzy dłuższymi rozgrywkami. Zapewnia mnóstwo emocji i świetnej zabawy. Naszym zadaniem jest dostarczenie tytułowego listu w ręce księżniczki. Pomagać, ale także i przeszkadzać będą nam poszczególni dworzanie. Turę rozpoczynamy z zaledwie jedną kartą. Po dobraniu drugiej musimy rozważyć przedstawione na niej zasady i zagrać jedną z nich, starając się tym samym wyeliminować jednego ze współgraczy. Wygrywa ostatnia osoba pozostała przy stole lub ta, która ma lepszą kartę w ręku. Dodajmy także, że jeśli pałacowe klimaty nie są waszymi ulubionymi, to możecie sięgnąć po inne wersje tej gry, oparte na takich produkcjach jak „Star Wars”, „Batman” czy „Hobbit”.
Na tropie zbrodni
Na koniec proponujemy coś dla graczy, którzy lubią ze sobą współpracować. „Detektyw” to kooperacyjna gra planszowa, w której zostaniecie śledczymi starającymi się rozwiązać sprawę kryminalną. Tym razem to sama gra będzie starała się wyprowadzić was w pole tak, abyście nie odnaleźli wszystkich śladów i nie odnaleźli sprawcy. Musicie wytężyć umysły i użyć dedukcji oraz wszystkich dostępnych narzędzi, aby wygrać! Czy dacie radę?
A może zamiast prowadzić sprawy w naszych realiach, wolelibyście przenieść się do świata komiksu i zająć zagadkami w Gotham City? Taką możliwość macie w „Batman: Wszyscy kłamią”. Wśród dostępnych bohaterów znajdziecie m.in. Catwoman czy Harveya Bullocka. I choć tu też staniecie się drużyną, to jednocześnie przyjdzie wam w tajemnicy wykonywać własne zadania, przez co będzie jeszcze ciekawiej!
Więcej artykułów planszówkowych znajdziesz w pasji Gram.
Zdjęcie okładkowe: tło: Shutterstock
Komentarze (0)