Zacznijmy od początku

Być może nie wszyscy wiedzą, że „Cluedo” wcale nie należy do najnowszych tytułów na rynku planszowym. Gra debiutowała już w 1949 roku, a jej twórcą był Anthony E. Pratt. Na przestrzeni lat zmieniała się jej oprawa graficzna, jednak zasady pozostawały takie same – należało rozszyfrować kto, gdzie i czym zabił jedną z osób znajdującą się w wielkiej posiadłości. Co ciekawe, może się okazać, że byliśmy to my sami! A jak dokładniej ujawnić sprawcę? Już tłumaczymy!

W zabawie może wziąć udział od dwóch do sześciu graczy w wieku powyżej siedmiu lat. Same zasady są niezwykle proste i już po kilku minutach jesteśmy w stanie zasiąść do stołu, a jeśli mieliśmy okazję wcześniej zagrać, to zapewne instrukcja nie będzie nam potrzebna. „Cluedo” przenosi nas do posiadłości, w której popełniono zbrodnię. Wszystkie osoby przebywające w domu stają się podejrzane. A kto w rzeczywistości jest mordercą? O tym decydują karty. Przed rozpoczęciem rozgrywki należy wylosować trzy z nich, określające kto zabił, jakim przedmiotem i w którym z pokoi. Pozostają one w ukryciu przed wszystkimi graczami. Następnie należy rozdać pozostałe karty wszystkim planszówkowiczom i obejrzeć je w tajemnicy przed pozostałymi. W ten oto sposób dowiadujemy się, kogo można już wykluczyć z podejrzeń. Następnie w kolejności zgodnej z ruchem wskazówek zegara rzucamy kośćmi, a następnie wędrujemy po posiadłości, zbierając ślady oraz dowody. I tak drogą dedukcji i eliminacji dochodzimy do tego, kto stoi za tym wszystkim. Osoba, która jako pierwsza odgadnie, co znajduje się na ukrytych kartach, zostaje zwycięzcą. Możecie być pewni, że przyjdzie wam nieźle wysilić szare komórki, a emocji nie zabraknie. Kiedy już złapiecie trop i będziecie wiedzieli, że morderca nie wymknie się z rąk, to poczujecie się jak jeden z waszych ulubionych detektywów!

Na koniec warto dodać, że „Cluedo” jest naprawdę świetnie wykonane, co nadaje odpowiedniego klimatu. Pomieszczenia zawierają liczne szczegóły, figurki odwzorowują postaci, którymi gracie, a notatnik ułatwia rozwiązywanie sprawy.

 

cluedoclassic

 

Dodatkowe warianty

Dzięki olbrzymiej popularności, jaką cieszy się wspominana gra planszowa, dostaliśmy także kilka dodatkowych wariantów zabawy. Jednym z nich jest „Cluedo: Edycja dla kłamców”. Jest to tytuł w pełni samodzielny, więc nie będziecie potrzebowali wersji podstawowej, aby w niego zagrać. Większość zasad jest bardzo podobnych do tych, przedstawionych powyżej. Naszym celem ponownie jest wykrycie mordercy, wskazanie miejsca i narzędzia zbrodni. Zostaną one wylosowane przed rozpoczęciem rozgrywki i ukryte przed wszystkimi. Zmieniono nieco planszę, na której nie znajdziemy korytarzy, a jedynie kolejne pokoje, po których będziemy się poruszać. Do gry dodano też karty śledztwa, które mogą nam pomóc w odnalezieniu sprawcy zabójstwa. Tyle że część z nich jest oznaczonych jako „prawda”, a inne jako „kłamstwo”. Musimy zagrywać je na tyle sprytnie, aby pozostałe osoby przy stole nie przyłapały nas na oszukiwaniu. Jeśli bowiem zostaniemy złapani, będziemy musieli ujawnić jedną ze swoich kart, co pomoże naszym rywalom. Warto dodać, że kiedy chcemy oskarżyć kogoś o kłamstwo, musimy wcisnąć wielki, czerwony guzik, który ostrzeże wszystkich o naszych zamiarach. Ot taki ciekawy dodatek, który zapewne spodoba się w szczególności młodszym graczom.

 

cluedoedycjadlaklamcow

 

Innym wariantem planszówki jest „Cluedo: Edycja dla rywali”. Jak nie trudno się domyślić, jest to opcja przygotowana dla dwóch graczy. To bardzo dobre rozwiązanie zwłaszcza dla par, które kochają gry, a nie zawsze mają z kim pograć lub chciałyby zwyczajnie zmierzyć się tylko ze sobą. Także w tym przypadku przyjdzie nam odgadnąć kto, gdzie i czym zabił. Tyle że nie będziemy poruszać się po całym domu, a jedynie po jednym pokoju. Musimy także stanąć na określonym polu, aby móc zadać pytanie dotyczące zbrodni. Gdy będziemy pewni, że rozwiązaliśmy zagadkę, trzeba będzie dotrzeć na środek planszy przed przeciwnikiem i dopiero wtedy podać rozwiązanie. Przyda nam się więc nie tylko zdolność dedukcji, ale także nieco szczęścia przy rzutach kośćmi.

 

cluedoedycjadlarywali

 

Znani i lubiani wkraczają do gry

Aby jeszcze bardziej uradować fanów, twórcy postanowili połączyć serię z kilkoma innymi, znanymi tytułami. Ich przegląd zacznijmy od jednego z najbardziej oczywistych połączeń. Mowa tu o „Cluedo: Sherlock”. Przenosi nas ona do uniwersum znanego z brytyjskiego serialu z Benedictem Cumberbatchem i Martinem Freemanem w rolach głównych. Tym razem zostajemy wynajęci przez Scotland Yard, przemierzać będziemy Londyn, by znaleźć morderców samego Jima Moriarty’ego. Poza nową planszą i znanymi postaciami, zasady gry pozostają niezmienne. Z pewnością jednak przyciągną uwagę wszystkich fanów Holmesa.

 

cluedosherlock

 


Zainteresował cię temat? Przeczytaj nasz artykuł:


W historii literatury i telewizji mieliśmy do czynienia z wieloma detektywami. Z pewnością pomyśleliście o wspominanym już Columbo, Monku lub Herkulesie Poirot. Nie zapominajmy jednak, że właśnie w tej branży rozpoczynał jeden z najsłynniejszych superbohaterów DC – Batman. Pierwszy komiks o Mrocznym Rycerzu ukazał się w 1939 roku i nosił tytuł „Detective Comics”. Nic więc dziwnego, że także on stał się częścią „Cluedo: Batman”. Tym razem nie mamy jednak do czynienia z morderstwem, a porwaniem. Oto zaginął Jim Gordon, a wśród podejrzanych są oczywiście Joker, Pingwin czy Człowiek-Zagadka. Używając naszych specjalnych gadżetów i przemierzając Gotham City będziemy musieli odnaleźć komisarza policji.

 

Cluedobatman

 

Jeśli lubicie horrory i dreszczyk grozy, to kolejna wersja omawianej planszówki będzie idealna dla was. W „Cludeo: Dracula” skonfrontujecie się z najsłynniejszym z wampirów! A może wcale nie? Gra przeniesie was do tajemniczego zamku, w którym właśnie zamordowano pokojówkę. Plotki głoszą, że dokonał tego nieumarły hrabia z Transylwanii. Na okolicznych mieszkańców padł blady strach, ale nieustraszeni detektywi wkraczają do akcji, aby rozwikłać kolejną zagadkę! Kto kryje się za zabójstwem? Przekonajcie się sami!

 

cluedodracula

 

Na koniec czas na trochę magii! Choć może Hogwart nie kojarzy się w oczywisty sposób z zagadkami detektywistycznymi, to twórcy planszówki zadbali, aby „Cludeo: Harry Potter” był nie mniej ciekawy i tajemniczy jak pozostałe gry z serii. W tym przypadku ruszycie na poszukiwania jednego z bohaterów powieści J.K. Rowling. Czy będzie to Ron, Hermiona, a może Luna? O tym zdecydują karty. Wśród podejrzanych znajdą się m.in. Malfoy czy Bellatrix Lestrange. W naszych działaniach przeszkadzać będą Dementorzy. Dzięki Proszkowi Fiuu będziemy mogli poruszać się po kolejnych pomieszczeniach, a z pomocą może nam przyjść Zgredek czy nawet sam Dumbledore. Przy okazji oryginalnie wykonana plansza sprawi, że będziemy wzniecać i przygaszać ogień w kominkach, co oczywiście doda odpowiedniego klimatu rozgrywce. Nie pozostaje więc nic innego jak tylko siadać do stołu!

 

cluedoharrypotter

 

Więcej ciekawych planszówkowych artykułów znajdziesz w pasji Gram.

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock