Zacznę od oczywistości – „Cyberpunk 2077”. Po sukcesie ostatniego „Wiedźmina” cały rynek gier czeka na dalsze posunięcie CD Projekt RED. „Cyberpunk 2077” jest jedną z najbardziej wyczekiwanych gier, a jej sukces przesądzi o przyszłości firmy. Oczekiwania są ogromne. Liczymy na świetny pierwszoosobowy, cyberpunkowy RPG, w którym gracz utonie na setki godzin. Czekamy na dynamiczną, trzymającą w napięciu rozgrywkę, swobodną eksplorację pięknego, otwartego świata, ale przede wszystkim na pełnokrwiste postacie i świetne historie, które urządzą nam emocjonalny rollercoaster. Czy nasze nadzieje się sprawdzą?
Druga propozycja jest tuż za rogiem, bo światowa premiera jest zapowiadana na 25 stycznia. „Resident Evil 2” to remake kultowego survival horroru wydanego przez Capcom w 1998 roku. Fabuła będzie się zasadniczo pokrywała z oryginałem, a gracz wcieli w jedną z dwóch grywalnych postaci, by rozwiązywać zagadki i walczyć o przetrwanie w opanowanym przez zombie Raccoon City. Tegoroczna edycja jest zupełnie nową grą stworzoną od podstaw, zatem możemy się spodziewać współczesnej grafiki. Zdecydowano się też na zmianę ustawienia kamery (zza pleców bohatera, a nie tak jak w pierwowzorze ze z góry ustalonych miejsc). Pozycja obowiązkowa dla fanów serii.
Gry z serii „Metro” zajmują w moim sercu specjalne miejsce. To piękne graficznie FPS-y oparte na uniwersum świetnych książek Dmitrija Głuchowskiego (oraz wielu innych autorów). W lutym możemy liczyć na trzecią część trylogii (po „Metro 2033” i „Metro: Last Light”) – „Metro Exodus”. Gra opowie o dalszych losach znanego z poprzednich części (i książki „Metro 2033”) Artema i jego córki Anny, a jej fabuła z klaustrofobicznych tuneli metra przenosi się na powierzchnię. Możemy liczyć na większą niż w poprzednich odsłonach swobodę eksploracji, świetną oprawę graficzną, niepowtarzalny klimat i wysoki poziom trudności (który na szczęście będzie można łatwo dostosować).
Ogromne nadzieje łączę z grą „Beyond Good And Evil 2”. Od premiery poprzedniej część minęło bodaj 16 lat. Wtedy wcielaliśmy się w rolę młodej reporterki Jade, która wyposażona w kij i aparat fotograficzny próbuje odkryć intrygę kryjącą się za atakami agresywnej rasy na jej planetę. Pierwsza odsłona była świetną, ambitną grą akcji z dynamiczną walką i zapadającą w pamięć, pełną zwrotów akcji fabułą. Poprzeczka dla kolejnej części została więc postawiona bardzo wysoko. Wiele wskazuje na to, że się nie zawiedziemy. Gra powstaje już 10 lat i w tym czasie twórcy kilka razy zmieniali koncepcję. Mamy mieć do czynienia z ogromnym sandboxem, którego uniwersum obejmuje cały układ słoneczny, a my przejmiemy kontrolę nad postaciami kosmicznych piratów! Będziemy się poruszać pieszo i statkiem kosmicznym, będziemy też mieć do dyspozycji statek-bazę. Liczymy na dynamiczną walkę, ekscytujące potyczki w przestrzeni kosmicznej i epicką fabułę. Jest szansa, że wersja beta gry wyjdzie jeszcze w 2019 roku.
Oczywiście nie tylko sequelami żyje rynek gier. Spośród nadchodzących nowości wybija się kilka ciekawych, nowych tytułów. Na szczególną uwagę zasługuje w moim odczuciu „The Outer Worlds” - projekt twórców pierwszych dwóch odsłon serii Fallout (Leonard Boyarsky i Tim Cain) oraz Obsidian Entertainment (studio odpowiedzialne między innymi za świetne „Fallout: New Vegas” i serię „Pillars of Eternity”). Zespół ma dla nas pierwszoosobowe RPG w klimacie awanturniczego science-fiction, wyglądające trochę jak skrzyżowanie „Fallout: New Vegas” z „Borderlands”. Bohater, w którego będziemy mieli przyjemność się wcielić, po przespaniu w hibernacji kilkudziesięciu lat trafia na ślad spisku zagrażającego kosmicznej kolonii Halcyon. Hasło promujące grę na stronie WWW brzmi: „Witaj w przyszłości. Postaraj się jej nie zepsuć”. Challenge accepted! Nie znamy jeszcze dokładnej daty premiery.
Na wspomnienie choćby słowem zasługują jeszcze przynajmniej dwa tytuły. Ciekawie zapowiada się „Doom Eternal”, który ma ponownie jak czwarta odsłona serii ma wrócić do korzeni i zaoferować nam rozgrywającą się w zawrotnym tempie krwawą strzelankę. Dla posiadaczy PlayStation 4 gratką będzie „Death Stranding” - gra stworzona przez legendę rynku gier - Hideo Kojimę, odpowiedzialnego między innymi za serię „Metal Gear”. Dostaniemy przygodową grę akcji rozgrywającą się w mrocznym świecie niedalekiej przyszłości, pełnym tajemniczych zjawisk i istot. O grze wiadomo niewiele. Nie jesteśmy nawet pewni, czy Sony zdecyduje się na premierę jeszcze w tym roku. Wiele jednak wskazuje na to, że czekać warto.
Komentarze (0)