Na szczęście artyści wszelakich muzycznych gatunków dopilnowali, żebyśmy jesienią mogli zaopatrzyć się w świeżą porcję albumów, które tego roku prezentują się bardzo interesująco. Dominuje alternatywa, choć postaramy się znaleźć coś dla każdego słuchacza.

Bon Jovi

Jesień 2020 to czas nowych materiałów od wielu uznanych w świecie muzyki nazwisk. Swoje projekty prezentują m.in. Kylie Minouge, Bruce Springsteen czy Mariah Carey. My jednak chcemy zwrócić waszą uwagę na twórców takich hitów jak „It’s my life” czy „Livin’ on a Prayer”.

 

„2020” Bon Jovi

 

John Bon Jovi i jego zespół wydali album „2020”. Znajdziemy na nim nieco unowocześnioną odsłonę kapeli, która momentami brzmi nieco bardziej pop-rockowo, jednak nie zabraknie też klasycznych ballad, gdzie charakterystyczny głos wokalisty brzmi chyba najlepiej. Z racji pandemii na krążku znalazł się też utwór „Do What You Can”, który podnosi na duchu w tym trudnym czasie.

Vito Bambino

Dla Mateusza Dopieralskiego, wokalisty znanego doskonale z zespołu Bitamina, jest to pierwszy solowy projekt. Ci, którzy nie znają Bitaminy, najprawdopodobniej i tak słyszeli gdzieś wokal Vito, który pojawiał się m.in. u Dawida Podsiadły, Quebonafide, Jana-Rapowanie czy zespołu Rasmentalizm.

 

„Poczekalnia” Vito Bambino

 

Jego osobista „Poczekalnia” klimatem zbliżona jest do tego, co gra Bitamina, jednak specyficzna narracja Mateusza jest tutaj jeszcze bardziej zauważalna, przez co każdy utwór na krążku tworzy niesamowity nastrój.

Schiller

Jeśli niekoniecznie jesteście entuzjastami kolorów jesieni, a w duszy grają wam zupełnie inne barwy, sprawdźcie nowy album Schillera „Colors”. Twórca płyty, czyli Christopher Von Deylen to uznana marka w świecie muzyki elektronicznej, którego zapraszają do współpracy największe gwiazdy.

 

„Colors” Schiller

 

Tym razem jednak Schiller postawił na siebie i prezentuje swoje możliwości w pełnej krasie. Jako multiinstrumentalista tworzy niesamowite aranżacje, z których każda ma swoją, wyjątkową barwę. Bogate, dwupłytowe wydanie „Colors” to prawdziwa uczta dla uszu.

Blackpink

K-pop idealnie nadaje się do tego, żeby trochę ożywić ponurą, jesienną aurę. Tymczasem na rynek wkracza kolejny girlsband, który ma zamiar podbić nie tylko Azję. Dziewczyny z Blackpink wystartowały z przytupem, a drapieżny kawałek „How You Like That” w krótką chwilę zebrał miliony wyświetleń i odsłuchać w sieci.

 

„The Album” (Exlusive Limited  Version 1) Blackpink

 

Z pewnością w debiucie pomogła współpraca z Seleną Gomez, która pojawia się na krążku „The Album”. Mimo że pierwszą epkę Blackpink wydały w 2016 roku, teraz możemy posłuchać w pełni studyjnego albumu, na który składa się osiem piosenek.

Katie Melua

W teledysku do utworu „Airtime” możemy oglądać Katie Meluę, która śpiewa podczas kąpieli i właśnie w takich okolicznościach polecamy przesłuchać „Album No. 8”.

 

„Album No. 8”  Katie Melua

 

Niespieszny rytm całego krążka powoli zabiera od nas troski, a myśli wypełnia przyjemną muzyką. Nowa płyta Brytyjki gruzińskiego pochodzenia to doskonały sposób na odprężenie się po ciężkim dniu i wydobycie z niego pozytywów. Taki krążek w płytotece z pewnością przyda się tej jesieni.

Working Men’s Club

Muzycznie pozostajemy w Wielkiej Brytanii, jednak zupełnie zmieniamy klimat. Kto ma posiadać remedium na jesienną aurę jeśli nie Brytyjczycy, którzy deszcz i mgłę oglądają niemal codziennie. Working Men’s Club grają ciekawe połączenie klasycznego, wyspiarskiego rocka ze sporą dozą elektroniki.

 

„Working Men’s Club” Working Men’s Club

 

Muzyka określna też często jako synthpop potrafi wyzwolić w nas sporo energii. Choć członkowie zespołu w trakcie grania raczej nie są zbyt ekspresyjni, muzyka na krążku zatytułowanym po prostu „Working Men’s Club” zachęca do tego, żeby wyskoczyć spod ciepłego koca.

Krzysztof Zalewski

Oprócz wspomnianego Vito Bambino, tegoroczna jesień obfituje w polskie premiery. Jedną z ciekawszych jest nowy album Krzysztofa Zalewskiego „Zabawa”. Choć śpiewając Niemena ten znany chociażby z Męskiego Grania piosenkarz udowodnił, jak bardzo potrafi być wszechstronny, to „Zabawą” pokazał jeszcze szerszy wachlarz swoich możliwości.

 

„Zabawa”  Krzysztof Zalewski

 

Zalewski prezentuje na tej płycie niemal wszystko: od mocnego rocka do popu. Jednocześnie w każdym utworze przemyca ciekawe spostrzeżenia, dlatego na „Zabawie” warto skupić się nie tylko muzycznie, ale też na słowach.

Mikromusic

Jesienią nie może zabraknąć płyty o miłości. Spośród wszystkich artystów, którzy poruszają tę ważną tematykę, postanowiliśmy wyróżnić Mikromusic i ich nowy album „Kraksa”.

 

„Kraksa” Mikromusic

 

To nowa dawka znanej i lubianej melancholii, która w wykonaniu Natalii Grosiak nigdy się nie znudzi. Zwłaszcza, że na „Kraksie” możemy poczuć świeżą energię i wysłuchać kolejnych czasami wzruszających, metaforycznych, ale momentami też lekkich i zabawnych tekstów.

Peja

Z propozycji hip-hopowych zdecydowanie największym wydarzeniem jest nowy album Peji. Poznański raper ponownie wszedł we współpracę z Magierą, co zaowocowało kolejnym udanym projektem. „Black album” brzmi groźnie i taki momentami jest.

 

„Black Album” Peja , Slums Attack, Magiera

 

Ta płyta to esencja stylu Peji. Dominuje tu mocna bragga, nie brakuje kulturowych odniesień. Jedna różnica jest taka, że porównania do poznańskich osiedli zastąpiły nawiązania do USA. Peja nie zwalnia tempa ani na chwilę, bo jak rapuje na kawałku „Mrok”, „dla mnie gra nie ma końca”.

Waglewski Fisz Emade

Rodzinne przedsięwzięcia Waglewskich znane są od lat. A to bracia Piotr i Bartosz nagrają coś razem, a to współpracują z tatą Wojciechem. Od lat wiemy też, że projekty spod znaku Waglewskich mają określony, bardzo wysoki poziom. Nie inaczej jest w przypadku płyty „Duchy ludzi i zwierząt”.

 

„Duchy ludzi i zwierząt” Waglewski Wojciech,  Fisz, Emade

 

Nowy krążek momentami jest podobny brzmieniowo do ostatniego wspólnego projektu tej trójki sprzed siedmiu lat, czyli płyty „Matka Syn Bóg”. Część materiału jest jednak bardziej dynamiczna, co nadaje całemu przedsięwzięciu interesującej różnorodności. Choć okładka krążka może przestraszyć, z pewnością warto zajrzeć do środka, żeby wsłuchać się w to, co mają do powiedzenia ojciec i synowie.

Uznane marki jak Bon Jovi albo Peja czy wschodzące gwiazdy rodem z Korei Południowej? Wybór ciekawych płyt tej jesieni jest niemały, dlatego jesteśmy przekonani, że znajdziecie coś dla siebie. Dajcie znać, co gra wam w duszy, kiedy żółkną liście, a na chodniku trzeba częściej omijać kałuże.

A jeśli szukacie więcej informacji z branży muzycznej, zajrzyjcie na stronę Empik Pasje Magazyn Online do działu SŁUCHAM.