Autorka: Ewa Świerżewska

Zofia Stanecka pisze od szesnastu lat. Jest autorką ponad stu dwunastu książek dla dzieci, w tym około sześćdziesięciu z serii „Basia”, ale też baśni, opowiadań i powieści.

Przecinek i Kropka

Rozmowa z Zofią Stanecką

Ewa Świerżewska: Pamiętasz, jak narodziła się Basia?

  • Zofia Stanecka: O napisanie pierwszej książki o Basi zostałam poproszona przez Marynię Deskur - wydawczynię. Pomysł był taki, żeby wymyślić bohaterkę, będącą odpowiedzią na zagraniczne serie z dziecięcym bohaterem i żeby umieścić ją tu i teraz, w naszej rzeczywistości. Bohaterka nie miała wtedy jeszcze imienia. Poza tym, że zgodziłyśmy się, żeby miała starszego brata, dostałam wolność twórczą. Imię samo do mnie przyszło, ale zawdzięczam je wymyślonej przyjaciółce mojego najstarszego dziecka, która przez pewien czas mieszkała u nas pod kuchennym regałem z książkami i nazywała się właśnie Basia.
    Początkowo napisałam jedną opowieść - „Basia i upał w zoo”. Wymyśliłam też i opisałam całą rodzinę Basi. Gdy znalazł się wydawca, dopisałam kolejne trzy tomy: o braciszku, przedszkolu i Bożym Narodzeniu.

Seria książek "Basia"

Od narodzin minęło już dwanaście lat. Czy Basia rośnie razem ze swoimi czytelnikami?

  • Teoretycznie nie rośnie. W założeniu ma zawsze pięć lat i w większości tomów ma właśnie tyle. W praktyce w niektórych książkach lub opowiadaniach jej wiek waha się między cztery a sześć lat. Można to prześledzić, obserwując rozwój Franka, który najpierw mieszka u Mamy w brzuchu, potem się rodzi i raczkuje, a w opowiadaniach o Basi i Franku, mówi pierwsze słowa i zdania, chodzi i uczy się siusiać do toalety.

Basia to nie tylko Twoje dziecko, ale i Marianny Oklejak - ilustratorki. Czy ta współpraca od początku tak dobrze się układała?

  • Basia ma cztery mamy. Jest dzieckiem moim, Maryni, która zainspirowała powstanie serii, Marianny, która Basię ilustruje i Doroty Nowackiej, która dba o oprawę graficzną i loga. Mariannę poznałam przy okazji pracy nad Basią właśnie i mogę z radością powiedzieć, że tym samym Basia przyniosła mi przyjaźń. Marianna jest bardzo utalentowaną ilustratorką, ale dla mnie przede wszystkim ważnym człowiekiem.
    Znalazła ją, jeśli można tak powiedzieć, Marynia. Na poczcie, pewnego burzowego dnia. Gdy lunął deszcz, Marynia schroniła się na poczcie właśnie i tam zobaczyła książkę kucharską z ilustracjami Marianny. W tamtym czasie miałyśmy już gotowe cztery teksty, wydawcę i szukałyśmy ilustratorki lub ilustratora, który zechciałby się związać z Basią na dłużej. Już pierwsze szkice Marianny były strzałem w dziesiątkę: dowcipne, lekkie, z charakterem. Nie przypominam sobie ani jednej sytuacji, w której nasza współpraca byłaby trudna. Jedynym wąskim gardłem bywają terminy, ale na poziomie porozumienia, wolności twórczej i wzajemnego szacunku wobec pracy drugiej strony, jest to współpraca idealna. Myślę, że dopełniamy się nawzajem i każda jak umie: ja słowem, Marianna obrazem, współtworzymy świat Basi.

Basia i Janek

Basia to w tej chwili nie tylko bohaterka, ale też marka, co jest na polskim rynku fenomenem. W serii ukazują się kolejne cykle, skierowane do różnych grup czytelników, również takie, w których głównymi bohaterami są przyjaciele Basi.

  • Pomysł na serię o przyjaciołach Basi zrodził się z kilku powodów. Po pierwsze z potrzeby spojrzenia na Basię i jej świat z innej, niż jej własna, perspektywy. Po drugie z potrzeby poruszania ciut poważniejszych emocjonalnie tematów. Po trzecie z naszej z Marianną potrzeby płodozmianu. Bardzo lubię pisać pod serię „Basia i przyjaciele”, bo daje mi możliwość zanurzenia się w znanym mi tak dobrze świecie w trochę inny sposób.
    W tej chwili poza seriami „Basia” oraz „Basia i przyjaciele” wydawane są kartonowe książeczki o Franku, Wielkie Księgi opowiadań – tu ukazały się tomy o Basi, Basi i Franku, Bajki na dobranoc i najnowszy, czyli „Opowieści Miśka Zdziśka”. Jest jeszcze inna seria Wielkich Ksiąg, i tu ukazały się dotąd „Wielka Księga słów”, „Wielka księga pytań” i „Wielka Księga przedszkola”, a w przyszłym roku planowana jest „Wielka Księga Uczuć”. Powstała też, przeznaczona dla ciut starszych czytelników, powieść „Basia i lato pod psem”.

Basia i przyjaciele

W normalnych warunkach, przed ograniczeniami dotyczącymi zgromadzeń, bardzo często spotykałyście się ze swoimi czytelnikami, więc na pewno wiesz, co o Basi myślą dzieci. Jak wyglądały takie spotkania?

  • Spotkania nadal się odbywają, choć rzadziej i w mniejszym gronie, a część z nich tylko online. Dawniej, gdy nie było ograniczeń, miałyśmy z Marianną przedstawienia Basiowe, z kukiełkami lub bez. Na moich indywidualnych spotkaniach też bywa element teatrzyku, jest wspólne wymyślanie bohaterów, rysowanie i warsztaty. Czytelnicy, zwłaszcza przedszkolni, deklarują, że Basię lubią, czasem nawet, że kochają. Część spośród tych najmłodszych uważa, że Basia naprawdę istnieje i jest to największy komplement, jaki mogę dostać, bo przede wszystkim chcę, żeby świat, który opisuję, był prawdziwy.

Basia i piknik

Basia jest już nie tylko w książkach, ale i na ekranie.

  • Film zaczął powstawać prawie dziesięć lat temu i od początku miał być  i jest związany z książkami. Scenariusze były przeze mnie sprawdzane i poprawiane, dialogi w większości są dialogami z książek. Postacie są animowane na wzór narysowanych przez Mariannę. Również tła są dziełem Marianny. Zanim całość zostanie ostatecznie animowana, mamy wgląd w storyboardy i prawo do zgłaszania uwag. Chcemy, żeby filmowa Basia była rozpoznawalna jako ta sama, co książkowa – żeby czytelnicy nie mieli poczucia rozdwojenia, a widzowie mogli po skończonym seansie sięgnąć po książki i znaleźć tam znaną sobie Basię.

Zdradzisz, co szykujesz dla wielbicieli Basi w najbliższym czasie?

  • W przyszłym roku, poza wspomnianą już „Wielką Księgą Uczuć”, ma ukazać się „Basia i rower” i „Basia i granice”, a w serii o przyjaciołach tom o Marcelu, koledze Basi z przedszkola, który kocha zwierzęta. W planach jest też kolejna powieść i Basiowa gra!

Basia. Wielka księga słów

fot. Zofii Staneckiej - Maria Bernat

A jeśli chcecie wziąć udział w spotkaniu z autorkami Basi to zapraszamy na Wirtualne Targi Książki.