Amerykański pisarz William Wharton, jeden z najpopularniejszych autorów zachodnich w Polsce w latach 90., zmarł 29. października w szpitalu w Kalifornii po długiej chorobie. Autor  "Ptaśka", "Domu na Sekwanie", "Spóźnionych kochanków", "Niezawinionych śmierci" i "Taty" miał 83. lata.

Albert Du Aime (tak naprawdę nazywał się Wharton) urodził się 7. listopada w 1925 roku. Całe życie uważał się za malarza. Swoje pisarstwo traktował początkowo jako autoterapię po przeżyciach wojennych.

Debiutował w wieku 54 lat powieścią "Ptasiek", która przyniosła mu międzynarodową sławę, zwłaszcza dzięki nagrodzonej w Cannes ekranizacji w reżyserii Alana Parkera. Spod jego pióra wyszły takie bestsellery jak "Spóźnieni kochankowie", "Tato", "W księżycową jasną noc", kontynuacja "Ptaśka" - "Al" czy "Rubio".

Wharton był wielbiony przez polskich czytelników. Lata dziewięćdziesiąte ubiegłego wieku były czasem jego największej popularności w Polsce. Odwiedził nasz kraj dziesięć razy, gościł w ponad trzydziestu miastach Polski, w niektórych kilkakrotnie. Na spotkania z nim przychodziły tysiące czytelników.

W ciągu ostatnich kilkunastu lat książki Whartona 26 razy znalazły się wśród 10 najpoczytniejszych tytułów roku według "Rzeczpospolitej" i "Notesu Wydawniczego" - jest pod tym względem rekordzistą wśród pisarzy zagranicznych w Polsce.

Łączny nakład wszystkich książek autora wydanych w REBISIE (19 powieści i jeden album z reprodukcjami obrazów) przekroczył do dziś 1,5 mln egzemplarzy, a wraz z innymi wydawnictwami zbliża się do 2 mln egzemplarzy książek Whartona opublikowanych w Polsce.

Dom Wydawniczy REBIS/M.W.