Fan clubu mógłby pozazdrościć dziesięcioletniej Neli niejeden dorosły celebryta. Mimo słonecznej i upalnej pogody wielbiciele małej podróżniczki licznie zjawili się w gdańskim Empiku już na godzinę przed rozpoczęciem spotkania. Niecierpliwie czekali aż Nela zjawi się na scenie i opowie o kolejnych fascynujących podróżach, które opisała w trzeciej już książce, zatytułowanej „Nela i tajemnice świata”.
Dziewczynka przywitana została burzą oklasków, a co bardziej niecierpliwe dzieci chcąc być jak najbliżej swojej idolki, wdrapywały się na scenę. Nela przywiozła pamiątki ze swoich ostatnich wypraw, min. tajlandzkie parasolki, rytualne krążki z Etiopii, czy oceaniczne muszelki. Szczegółowo opowiadała o tym, co spotkało ją w trakcie podróży. Między innymi, jak afrykańskie dzieci ciągnęły ją za włosy, sprawdzając czy są prawdziwie, o krążkach, które wzorem tajlandzkich kobiet zakładała na swoją szyję. Jednak szczególne wrażenie, jak podkreślała, zrobił na niej spacer po dnie oceanu. „Trochę się bałam, ale to było naprawdę ekscytujące” – mówiła Nela.
Podobnie jak podczas wcześniejszych spotkań i tym razem mali czytelnicy zadawali Neli wiele pytań. Interesowało ich dosłownie wszystko, zarówno podróże, jak i życie prywatne dziewczynki. Uczestnicy spotkania pytali o najciekawsze miejsca na ziemi, najbardziej niebezpieczne przygody i ulubione zwierzęta, widząc, że Nela ma ze sobą kilka maskotek. „Najbardziej lubię mojego kota, ale też bardzo podobają mi się węże, i sama nie wiem dlaczego” – mówiła z rozbrajającym uśmiechem Mała Reporterka. Zapytana kim chciałaby zostać, jak będzie dorosła, Nela odpowiedziała, że pisarką, podróżniczką i archeologiem. „Fascynują mnie dinozaury” – podkreślała dziewczynka.
Kolejnym punktem programu był konkurs przygotowany przez autorkę. Pytania związane były głównie z jej ostatnią książką. Spotkanie zakończyło się rozdawaniem autografów i wspólnymi zdjęciami.
Komentarze (0)