Kiszenie ogórków i kapusty to dobrze nam znany proces fermentacji, który zmienia smak, a także właściwości użytych warzyw. Wzbogaca je o witaminy (A, B, C, K, magnez oraz potas) i „dobre bakterie” wzmacniające nasz mikrobiom. Stara jak świat metoda służyła też bezpiecznemu przechowywaniu i konserwowaniu żywności. Jogurt, wino, kimchi, ser to tylko najprostsze przykłady efektów fermentacji. Mistrzami tej sztuki kulinarnej są Koreańczycy i to właśnie oni wykreowali trend, ale tym razem z kuchni przenieśli go do laboratoriów kosmetycznych. Na czym więc to polega? W najprostszych słowach fermentacja jest procesem rozkładu (np. rośliny lub jej części), w którym najważniejszą rolę odgrywają mikroorganizmy jak bakterie, grzyby czy drożdże. To one są tu najważniejsze, ponieważ wydzielając enzymy, pomagają zmienić strukturę rośliny, tworząc nowe związki organiczne. Ta zmiana bywa spektakularna, a jej wynikiem są składniki o niezwykłych właściwościach dla skóry. W ten sposób powstają między innymi aminokwasy, witaminy, przeciwutleniacze czy kwasy organiczne.

 

Żel oczyszczający Fermentowana Woda Ryżowa & Kwiat Lotosu, 100 ml - Kiré Skin

 

Pielęgnacja z biofermentem

W zaciszu laboratoriów kosmetycznych naukowcy zachodzą w głowę, by odnaleźć idealne połączenie rośliny z odpowiednim szczepem bakterii lub grzybów. Chodzi o to, by w procesie fermentacji zyskać najlepszy możliwy składnik kosmetyku albo suplementu diety. Zostawmy im tę skomplikowaną część zadania i przyjrzyjmy się efektom pracy. Fermentacja zmienia na lepsze, upraszcza strukturę składników odżywczych oraz sprawia, że skóra przyswaja je błyskawicznie i traktuje jak najlepszego przyjaciela. Dlatego fermentowane składniki tak rzadko powodują podrażnienia czy alergię. Ten niezwykły proces tworzy zupełnie nowe substancje. Są to na przykład aminokwasy o działaniu stymulującym kolagen, kwasy organiczne i przeciwutleniacze spowalniające proces starzenia skóry.

 

Krem chlebowy, 50 ml - Aquafarina Fermenti

 

Co ciekawe, sfermentowane składniki w kremie mają kwaśny odczyn pH, podobnie jak skóra, dlatego bardzo łagodnie złuszczają nadmiar martwego naskórka, nawilżają i wzmacniają barierę ochronną. Zmienia się coś jeszcze. Wchłanianie aktywnych substancji jest lepsze, ponieważ mają one mniejsze cząsteczki i w wielu przypadkach potrafią naśladować funkcjonowanie komórek skóry. Wbudowują się więc bez przeszkód, wspierając nasze komórki głębiej. Na długiej liście zalet fermentowanych składników jest ich działanie wspomagające naturalną florę bakteryjną skóry. To bardzo ważne, szczególnie w przypadku cer nadwrażliwych, cienkich lub osłabionych zabiegami głębokiego złuszczania. I jeszcze słowo o ekologii. Do fermentacji potrzebne są tylko bakterie. Mikroorganizmy pracują na najwyższych obrotach, nie generując szkodliwych dla środowiska substancji i dając kosmetykom lepszą trwałość.

 

Dottore City Essence, esencja do twarzy, 100 ml - Dottore

 

Czego szukać w składzie kremu?

W starożytnych Chinach, do oczyszczania twarzy stosowano fermentowaną wodę ryżową. Stosuje się ją do dziś, tyle że w nowoczesnej formie. Zawiera sporą dawkę witamin z grupy B oraz inozytol – składnik zatrzymujący wilgoć, zwężający pory oraz poprawiający elastyczność. Jakie rośliny poddaje się fermentacji, by zyskać superskładniki? Popularny jest fermentowany ekstrakt z kwiatów lotosu śnieżnego, który łagodzi trądzik i jednocześnie odżywia skórę. Poza tym świetnym składnikiem dla cer dojrzałych jest korzeń żeń-szenia, który po fermentacji zyskuje w kremie silnie odmładzające i przeciwzmarszczkowe działanie. Za to dla skóry bardzo suchej najlepszy będzie filtrat z fermentowanych drożdży. Szybko ją zregeneruje i nawilży, a najszybciej zadziała w formie maseczki w płachcie.

 

Maseczka z Bioaktywnym Fermentem Drożdżowym 2w1 - Bielenda

 

Jest też ekstrakt z gruszki, a właściwie sok o działaniu złuszczającym, rozświetlającym i oczyszczającym – idealny dla męskiej cery. Co jeszcze? Ciekawa jest przemiana mleka sojowego, które pod wpływem bakterii zmienia się w składnik przyspieszający produkcję naturalnego kwasu hialuronowego w skórze. Wśród najbardziej niezwykłych składników poddawanych fermentacji jest pomidor, rzodkiewka, papryczka chilli oraz kwiaty róży damasceńskiej i banany. Nowy trend pielęgnacji opartej na działaniu naturalnych składników fermentowanych znalazł wielu zwolenników i rozwija się w tempie błyskawicznym, a dowodem są kosmetyki do włosów na bazie kwasu chlebowego i fermentowanych ziół, suplementy oraz napoje na bazie biofermentów.

 

Odżywka chlebowa do włosów, 250 ml - Aquafarina Fermenti

 

Po więcej ciekawych porad zajrzyj do pasji Dbam o urodę.

Zdjęcie okładkowe: Shutterstock