Nagrodzony Oscarem polski film animowany "Piotruś i wilk" zostanie wyemitowany we wtorek - 26 lutego - przez telewizyjną Jedynkę. Adaptację słynnego baletu Prokofiewa wyreżyserowała Brytyjka Suzie Templeton (autorka wielokrotnie nagradzanego filmu „Dog”), a wyprodukowało ją, nagrodzone 25 lat temu Oscarem, polskie studio Se-ma-for w Łodzi. Obraz ten zdobył nagrodę Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii Krótkometrażowy Film Animowany.

"Piotruś i wilk" to jedno z najważniejszych wydarzeń kina animacyjnego ostatnich miesięcy na świecie. Film powstał po trzech latach przygotowań i opracowywania dokumentacji, a jego produkcja trwała prawie rok. Jest to największa do tej pory koprodukcja polsko - angielska. Całość filmu nakręcono w Polsce i 95 procent składu ekipy stanowili polscy twórcy.

„Piotruś i Wilk” został zrealizowany za pomocą techniki animacji poklatkowej (spopularyzowanej przez twórców serii „Wallace i Gromit” Aardman Animations). Niezwykle lubiana historia z baletu Sergiusza Prokofiewa zdobyła uznanie wśród ponad pięciu pokoleń widzów. Nowa animowana adaptacja autorstwa Suzie Templeton, wyprodukowana przez brytyjską firmę BreakThru Films i Semafor Studio, łączy technologię obrazu cyfrowego z tradycyjną animacją lalkową.

Jeszcze w trakcie pisania scenariusza rozpoczęły się prace nad scenografią. Akcja filmu rozgrywa się na skraju pięknego lasu i w nędznym, przygnębiającym miasteczku. Jak we wcześniejszych filmach Suzie Templeton, tu również projekty dekoracji były bardzo realistyczne, a do ich wykonania użyto naturalnych materiałów i surowców. W odróżnieniu od typowych animacji lalkowych, które mają nieco teatralny charakter, nasze dekoracje były podobne do dekoracji używanych w filmach fabularnych.
Scenografię zaprojektowali Marek Skrobecki, który pracował przy filmie Stevena Spielberga “Lista Schindlera” i przy wielu filmach animowanych, oraz Jane Morton, scenograf w filmach “Ratcatcher” i “Morvern Callar”.

Pomysły związane ze scenografią doprowadziły do budowy dekoracji niestosowanych wcześniej w animacji. Stworzono las, który miał długość 22 metrów i szerokość 16 metrów, z 360-stopniowym horyzontem, 1700 drzewami i tysiącami krzewów, trawą, kamieniami i niebem.

Znalezienie studia, zajmującego się animacją, o wrażliwości i umiejętnościach pozwalających na realizację tak ambitnego przedsięwzięcia, nie było łatwe. Po przejrzeniu setek propozycji z całego świata Suzie Templeton i Alan Dewhurst (producent) znaleźli idealnego partnera - nagrodzone Oscarem polskie studio Se-ma-for w Łodzi.

“Prace Se-ma-fora zrobiły na nas ogromne wrażenie. Zarówno pod względem estetyki, jak i wykonania. To było dokładnie to, czego szukaliśmy” - mówi Dewhurst. Podpisano umowę i przystąpiono do realizacji największej w historii animacji koprodukcji polsko-brytyjskiej.

Wraz z rozwojem scenariusza i projektów plastycznych można było przystąpić do tworzenia scenopisu obrazkowego tzw. storyboardu. Twórcy zdecydowali się na wykorzystanie grafiki komputerowej i stworzenie trójwymiarowego animatic – roboczej wersji filmu z użyciem uproszczonych modeli postaci, dekoracji i ruchów kamery zmontowanych do muzyki Prokofiewa. Po wielu miesiącach prac ten właśnie animatic był podstawą dla właściwej animacji.

Muzyka do filmu została przygotowana z udziałem znakomitej orkiestry symfonicznej Philharmonia Orchestra pod dyrekcją Marka Stephensona. Dyrygent i Suzie Templeton chcieli pełnej charakteru, barwnej interpretacji z wyraźnie zaznaczonymi partiami solowymi odpowiadającymi postaciom w filmie. 24-ścieżkowe nagranie miało miejsce w kościele All Hallows Church w Londynie.

Następnie nagranie muzyczne przestudiowano nuta po nucie i rozpisano w tabelach klatka po klatce. Animatorzy wiedzieli dokładnie, która nuta przypada na którą klatkę, tak by animacja była doskonale zsynchronizowana z muzyką. Kiedy przeniesiono produkcję do Polski, można było w końcu przystąpić do stworzenia postaci filmowych. Lalki powstały w skali 1:5.

W międzyczasie przygotowywano wielowarstwową ścieżkę dźwiękową. Do pokazów z orkiestrą na żywo, jak w trakcie premiery w Royal Albert Hall w Londynie, używana jest tylko ścieżka z efektami. W pokazach kinowych, telewizyjnych i DVD stosuje się pełny zapis muzyki i efektów dźwiękowych synchronizowany z obrazem.

I tak skończył się pięcioletni okres pracy. Zainspirowana cudowną muzyką Prokofiewa niezwykle oryginalna wizja Suzie Templeton została wzbogacona wspaniałymi umiejętnościami i pracą ponad 200 osób w Wielkiej Brytanii i w Polsce.

„Piotruś i wilk”

Emisja: 26 lutego o godzinie 22.25 w TVP1.

Po zakończeniu o godzinie 23 Jedynka wyemituje skrót z Gali Oscarowej.


KINO - Se-Ma-For Film Production/I.J.