Komik, dziennikarz i aktor w jednej osobie zjawił się 10 czerwca w salonie empik w Galerii Bałtyckiej witany burzą oklasków. Szymon Majewski, podczas spotkania z okazji premiery książki "Życie w pożyciu", ani na chwilę nie przestawał mówić.
Na pytanie prowadzącej, czy od czasu do czasu mogłaby się jednak wtrącić, Majewski odpowiedział: „No pewnie, zdarza mi się milczeć, ale bardzo rzadko”. Całe spotkanie przebiegało w atmosferze one man show, co wyraźnie podobało się do łez rozbawionej publiczności. Komik sypał anegdotami, jak z rękawa i chętnie odpowiadał na pytania. „Często mówi Pan i pisze w swoich felietonach o kobietach, trochę prześmiewczo. Jaki ma Pan właściwie do nas stosunek?” - pytała prowadząca dziennikarka. „Ja kobiety uwielbiam, mógłbym ich słuchać w nieskończoność. Najlepiej się czuję, jak są na przykład trzy i ja. Gadają o kremach hialuronowych, podkładach, rajstopach, bieliźnie. Wiem wszystko i mógłbym udzielać rad. O, wiem, że na przykład wracają szerokie spodnie” – żartował komik.
Szymon Majewski, autor powiedzenia „wierność jest sexy”, już na poważnie, mówił o swojej miłości do żony Magdy, o znaczeniu rodziny i wartościach, które są dla niego najistotniejsze.
Spotkanie zakończyło się rozdawaniem autografów i wspólnymi zdjęciami.
Komentarze (0)