Mają po kilkanaście lat. Są nie tylko młodzi i piękni, ale także zdolni, szalenie pracowici oraz pełni entuzjazmu. Britney Spears to przy nich sędziwa matrona. Przy znużonej życiem autodestrukcyjnej księżniczce popu sprawiają wrażenie wulkanów tryskających kreatywnością, energią i optymizmem. Pełnymi garściami czerpią z muzycznego dziedzictwa Ameryki: obok countrowego zaśpiewu sięgają po gospelowe chórki, bluesowe harmonie i soulowy klimat, przyprawiając wszystko gitarowym brzmieniem Seattle. Unikają plastikowych dźwięków, stawiając na żywą perkusję, rockowe riffy i fortepian. Nowe pokolenie amerykańskich muzyków wkroczyło z impetem na rynek nagrywając album za albumem, film za filmem i magnetyzując publiczność na koncertach.
Przyjaciele z jednej stajni
Miley Cyrus czyli Hannah Montana, Jonas Brothers i gwiazdy "High School Musical" to w Polsce najbardziej rozpoznawalne twarze tego pokolenia. Za oceanem są to jeszcze Aly & AJ czyli siostry Michalka i The Cheetah Girls. Dołączają do nich kolejne nastolatki: pierwszą solową płytę wydała we wrześniu Demi Lovato grająca obok Joe Jonasa główną rolę w filmie "Camp Rock". Jej przyjaciółka Selena Gomez też nie czeka na gwiazdkę z nieba - razem z Demi zaśpiewała kilkakrotnie w telewizyjnym programie dla dzieci "Barney & Friends" i nagrała trzy piosenki dla Hollywood Records. Wydanie solowego albumu to tylko kwestia czasu.
Młodych wykonawców, oprócz pokoleniowej więzi, łączy przede wszystkim wspólny producent: koncern Disneya. Stąd biorą się koleżeńskie i artystyczne kontakty oraz wsparcie, którego wykonawcy nawzajem sobie udzielają. Bracia Jonas po raz pierwszy pokazali się wielomilionowej widowni w jednym z odcinków serialu "Hannah Montana". Parę miesięcy później występowali gościnnie podczas kilkumiesięcznej trasy odtwórczyni tytułowej roli Miley Cyrus. Kiedy gigantyczne powodzenie występów (bilety na poszczególne koncerty wyprzedawano w ciągu... pięciu minut, podobno za sprawą programów hakerskich, które dokonywały błyskawicznie rezerwacji dla koników sprzedających później wejściówki z kilkunastokrotnym przebiciem) spowodowało przedłużenie tournee o dwa tygodnie, braci Jonasów, którzy mieli inne zobowiązania, zastąpiły na koncertach siostry Michalka. Alyson, starsza z sióstr, występująca też w serialu "Filip z przyszłości", jest najbliższą przyjaciółką Vanessy Hudgens - gwiazdy "High School Musical". Młodsza Amanda to z kolei była dziewczyna Joe Jonasa. Miley Cyrus podejrzewano o chodzenie z Nickiem Jonasem. Obecnie środowisko plotkarskie huczy od doniesień o wielkiej miłości Nicka i Seleny Gomez. Plotki podkręcają popularność sympatycznych nastolatków, którym nie brakuje okazji do wspólnych występów na planie filmowym, koncertach i niezliczonych imprezach organizowanych przez ich patrona, by wymienić tylko Igrzyska Disney Channel. Jednak najpotężniejszym motorem karier młodych muzyków jest telewizja.
Prehistoria nowych idoli
Nietrudno precyzyjnie wskazać moment, w którym młode amerykańskie gwiazdy zaczęły zdobywać serca polskiej widowni: to 2. grudnia 2006 roku. Tego dnia o godz. 17.00 wystartowała polska wersja telewizyjnego kanału Disneya z serialem "Hannah Montana". Trzy lata wcześniej w amerykańskim Disney Channel odbyła się premiera filmu fabularnego "The Cheetah Girls", który wykreował tytułową dziewczęcą grupę wokalną na idolki nastolatek. Dziewczyny Cheetah zaczęły funkcjonować poza rzeczywistością filmową: obok płyty ze ścieżką dźwiękową pojawiły się w sprzedaży albumy zespołu. Zaczęły mnożyć się propozycje koncertów (podczas jednej z tras dziewczęta były wspierane przez zespół o nazwie... Jonas Brothers), a w 2006 roku powstał film "The Cheetah Girls 2" wyreżyserowany przez twórcę superhitu "High School Musical" Kenny’ego Ortegę. Ciekawostką jest fakt, że jednym z producentów sequela była sama Whitney Houston.
Zanim jednak "The Cheetah Girls 2" trafił na małe ekrany, w tym samym 2006 roku doszło do dwóch ważnych wydarzeń: w styczniu odbyła się premiera pierwszego filmu o Dzikich Kotach i ich szkolnych perypetiach, a w marcu na antenie zadebiutował serial "Hannah Montana" z 14-letnią Miley Cyrus w roli tytułowej. Od tego momentu wydarzenia zaczęły toczyć się lawinowo.
Uśmiechnięta Hannah
W ciągu niespełna trzech lat Miley Cyrus, córka piosenkarza country Billy Raya Cyrusa, wykonała gigantyczną pracę: wzięła udział w realizacji trzech sezonów (81 odcinków) serialu "Hannah Montana" i pojawiła się gościnnie w "High School Musical 2" oraz w jednym z odcinków serialu "Nie ma to jak hotel", nagrała trzy albumy (dwa związane ze swoim serialem) i wystąpiła na setkach koncertów, z których niemała część przypadła na trzyipółmiesięczną trasę "Best of Both Worlds Tour". Zagrała także w kinowym filmie "Hannah Montana: The Movie", którego premiera zapowiadana jest na maj przyszłego roku. Gale (w tym oskarowa, na której wystąpiła w tym roku), sesje zdjęciowe, wywiady, występy w programach telewizyjnych i na ekskluzywnych przyjęciach to codzienność nastoletniej wokalistki. Efekty są imponujące: płyta "Hannah Montana 2: Meet Miley Cyrus" oraz wydany w lipcu tego roku "Breakout" trafiły na pierwsze miejsce listy Bilboardu. W grudniu 2007 Miley znalazła się na 17. miejscu zestawienia najlepiej zarabiających gwiazd poniżej 25. roku życia, a na liście najbardziej wpływowych młodych gwiazd Hollywood (poniżej 23 lat) zajęła w tym roku pierwszą pozycję!
Ciężka praca, profesjonalizm, ogromna promocja i wsparcie dużego koncernu to ważne składowe sukcesu Miley. Niemałą rolę odgrywają też uroda i talent piosenkarki o niskim dojrzałym głosie przypominającym tembr wokalu Gwen Stefani. Przede wszystkim jednak pomysł na postać i repertuar Montany to strzał w dziesiątkę. Hannah-Miley to trochę dziewczyna z sąsiedztwa i trochę gwiazda. Trochę grzeczna i trochę nieodpowiedzialna (w disneyowskich granicach) nastolatka. Dobra przyjaciółka, która popełnia czasem fatalne błędy, ale umie przyznać się do nich i przeprosić. Jest taka jak jej piosenki: melodykę rodzinnego Nashville wzmacniają ostre rockowe gitary, a pokoleniowy bunt objawia się sporadycznie punkowym rytmem perkusji, jak w pierwszym singlu z najnowszej płyty zatytułowanym "7 Things" czy znakomitym, zdecydowanie bardziej niegrzecznym od oryginału coverze piosenki Cindy Lauper "Girls Just Wanna Have Fun".
Uczesani bracia Jonas
Bracia Jonas zostali przeznaczeni do show bussinesu we wczesnym dzieciństwie. Brzmi to może jak sentencja wyroku, ale w rzeczywistości oznacza odkrycie i ukierunkowanie talentów dzieci przez rodziców. Najmłodszy z Jonasów - Nick - zadebiutował na Broadwayu jako siedmiolatek. Pierwszą piosenkę napisał wspólnie z tatą mając dziesięć lat. Na Broadwayu zaczynał także Joe, choć nieco później niż jego młodszy brat. Jednocześnie wszyscy trzej pisali wspólnie piosenki, a wykonanie jednej z nich zapewniło im w 2005 roku pierwszy kontrakt płytowy i możliwość supportowania na koncertach m.in. grupy Backstreet Boys.
Pierwszy singiel Jonas Brothers "Mandy" z debiutanckiej płyty "It's About Time" wydanej przez Columbia Records w 2006 roku to muzyka, jakiej większość fanów zupełnie nie spodziewałaby się po swoich idolach: mocny rockowy kawałek ubrany w szalony teledysk. Zamieszczona na tym samym albumie nieco ugrzeczniona wersja utworu "Year 3000" brytyjskiej grupy rockowej Busted zauroczyła słuchaczy Radia Disney i już na początku 2007 roku bracia trafili pod opiekuńcze skrzydła kolejnej wytwórni, dzięki czemu ich image zmienił się jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ale o tym za moment.
Od chwili podpisania kontraktu z Disneyem Jonas Brothers wydali kolejne dwie płyty (najnowsza z tego roku nosi tytuł "A Little Bit Longer"), wzięli udział w pięciu trasach koncertowych - w tym gościnnie z Miley Cyrus i jako support Avril Lavigne, zagrali w musicalu "Camp Rock" i wystąpili na ścieżce dźwiękowej filmu, pojawili się także gościnnie na płycie swojej koleżanki Demi Lovato. Pomału szykują się do kolejnej trasy i realizacji sequela "Camp Rocka".
Na przestrzeni dwóch lat drapieżne małolaty przekształciły się w przystojnych, zadbanych, a wręcz wystylizowanych młodzieńców zasługujących na tytuły "ikona męskiej mody" oraz "ciacha roku" (Teen Choice Awards 2008). Złagodniała także nieco ich muzyka, choć z popowych utworów nadal emanuje energia rockowych gitar. Piosenki stały się bardziej melodyjne i łatwiej pozostają w pamięci odbiorców, jak wakacyjny hit "Burnin' Up".
Dla kogo tron królowej?
Jaka przyszłość czeka muzyków, którzy w wieku nastu lat zapracowali już na swoje emerytury? Trudno przewidzieć. Na razie, mając na koncie po kilka albumów, udowodnili, że nie są gwiazdkami jednego sezonu. Ich profesjonalizm imponuje. Z takiej pracowitości znana jest przede wszystkim królowa pop, która kreuje trendy od ćwierćwiecza. Czy zbliża się czas detronizacji Madonny?
Magdalena Walusiak

Aktualności
Nowi pretendenci do popowego tronu
Britney Spears jeszcze nie utraciła miana księżniczki muzyki pop, ale do przejęcia królewskiej korony noszonej od 25. lat przez Madonnę ustawia się coraz dłuższa kolejka. Nowi pretendenci do tronu są młodzi, piękni i tak zapracowani, że nie mają czasu na kaprysy i skandale.
Komentarze (0)