Przyznanie tegorocznej literackiej Nagrody Nobla zmobilizowało wydawców do przybliżenia polskim czytelnikom twórczości francuskiego pisarza Jean-Marie Gustave'a Le Clézio. Tuż po ogłoszeniu werdyktu Szwedzkiej Akademii ukazała się w naszym kraju powieść "Urania". Jednak prawdziwy wysyp tytułów noblisty przynosi listopad.

Kolejną po "Uranii" powieścią Le Clézio wydaną przez PIW jest głośna "Onitsza", w której autor snuje opowieść o fascynacji Afryką, jej kulturą i wierzeniami oraz o powolnym roztapianiu się w afrykańskiej przyrodzie. Bohaterką książki jest Fintan Allen. Ma dwanaście lat, gdy wraz z matką wsiada na statek odpływający do Afryki. Po wielu latach rozłąki Maou i Fintan mają spotkać się ze swoim mężem i ojcem. Fintan nie zna ani ojca, ani Afryki. Maou marzy o sielskim kraju, jaki pamięta z opowieści ukochanego mężczyzny. Konfrontacja marzeń z rzeczywistością okazuje się bolesna. Ojciec jest obcym człowiekiem, mąż stał się daleki. Tajemniczy, złowrogi i niepojęty kontynent potęguje poczucie osamotnienia i pustki.
"Onitsza" przywodzi na myśl takie dzieła, jak "Jądro ciemności" Josepha Conrada, filmy Wernera Herzoga czy "Fortepian" Jane Campion. Powieść ukazała się 13. listopada.

O tym, że "Onitsza" zawiera pewne elementy z życia fransuckiego pisarza może przekonać czytelników lektura książki "Afrykanin", która będzie miała polską premierę 21. listopada. W tej stricte autobiograficznej historii Le Clézio opowieada o własnym dzieciństwie, które spędził w Afryce. Właśnie tam po raz pierwszy spotkał - jako ośmiolatek - swojego ojca. We wspomnieniach autora gorący kontynent jawi się jako niemal baśniowa kraina, tajemnicza i idylliczna, jeszcze nieskażona piętnem bratobójczych wojen i epidemią wirusa HIV.

Na ten miesiąc zaplanowana jest jeszcze jedna premiera wydawnicza: literacki debiut Le Clézio uhonorowany prestiżową nagrodą Prix Renaudot. Powieść zatytułowana "Protokół" ma ukazać się 27. listopada. "Le Procès-Verbal" został wydany po raz pierwszy w 1963 r., kiedy autor miał zaledwie 23 lata. "(...) nie tracę nadziei, że uda mi się kiedyś napisać prawdziwą powieść" - napisał we wstępie początkujący pisarz wyjaśniając, że surrealistyczna fabuła to "historia człowieka, który nie wie, czy wyszedł z wojska, czy z zakładu dla obłąkanych". Jak okazało się po latach nadzieję tę udało się spełnić utalentowanemu Francuzowi niejednokrotnie, a Szwedzka Akademia przyznała mu 9. października tego roku literacką Nagrodę Nobla jako "autorowi poetyckiej przygody i zmysłowej ekstazy, badaczowi ludzkiej natury w obszarach znajdujących się poza panowaniem cywilizacji".

PIW/Cyklady/M.W.