Idol nastolatek, utalentowany aktor, a przede wszystkim gwiazda muzyki pop. Justin Timberlake od kilkunastu lat z powodzeniem odnajduje się w świecie show biznesu, przekuwając każde swoje kolejne działanie w sukces. W oczekiwaniu na jego nowy album - „Man Of The Woods”, przypominamy kilka faktów, które pozwoliły mu zdobyć popularność.

 

Klub Myszki Miki – kuźnia gwiazd

Justin Timberlake rozpoczął swoją karierę już jako mały chłopiec, występując w Klubie Myszki Miki. W tym popularnym programie muzycznym dla dzieci poznał np. Britney Spears, Christinę Aguilerę oraz JC Chaseza, a następnie pozostałych chłopaków z którymi stworzył popularny boysband N’Sync.

„Bye Bye Bye” N’Sync

W czasach kiedy prym wiodły boysbandy, N’Sync z powodzeniem konkurowało z Backstreet Boys.  Pięciu roztańczonych, dobrze wyglądających i śpiewających chłopaków, w tym Justin, podbijało serca nastolatek przez siedem lat (1995-2002) wydając w tym czasie takie hity jak: „I want you back”, „Tearin' Up My Heart”, „Bye, bye, bye” czy „Girlfriend”. Dzięki tym przebojom N’Sync do dziś znajduje się na liście artystów, którzy sprzedali najwięcej płyt w USA. Gdy w 2002 roku grupa się rozpadła, JT wcale nie zamierzał zwolnić tempa. Przeciwnie, właściwie to on się dopiero rozkręcał.

Podobny obraz

Kariera solowa

Już jego debiutancki album „Justified” (2002) przyniósł spory rozgłos. Justin całkowicie zmienił swój image i pozbył się swoich charakterystycznych blond loczków. W tym czasie gruchnęła też wieść, o tym, że Justin rozstał się z Britney Spears, do czego nawiązywała jedna z piosenek z tego albumu - „Cry me a river”, za którą zresztą otrzymał nagrodę Grammy. W 2006 roku wydał drugi solowy krążek zatytułowany „FutureSex/LoveSounds”. Tym razem jako efekt współpracy ze znanym producentem Timbalandem. To z tej płyty pochodzą takie przeboje jak: „What Goes Around... Comes Around”, „SexyBack”, czy „My Love”.  Na kolejną płytę JT kazał czekać swoim fanom aż do 2013 roku, ale było warto. Album „The 20/20 Experience” został wydany w dwóch częściach, a singiel „Suit & Tie” promujący płytę zadebiutował na ósmym miejscu listy Billboard Hot 100.  

Kolejny wielki powrót?!

Już niebawem do sprzedaży trafi kolejna płyta Timberlake’a - „Man Of The Woods”, okrzyknięta najdojrzalszą w karierze artysty. Przedsmak tego, co tym razem przygotował Justin, można już odsłuchać w sieci. Trzy nowe piosenki („Filthy”, „Say something” i „Supplies”), każda w innym stylu, zwiastują sporą różnorodność na płycie. Znając Justina to zdecydowanie nie wszystko, co czeka na fanów już 2 lutego!

JT na srebrnym ekranie

Justin Timberlake to nie tylko gwiazda muzyki pop ale także utalentowany aktor. Na ekranie pojawiał się już kilkakrotnie, a filmowi fani mogą znać go z takich produkcji jak: „The Social Network”, „To tylko seks”, „Wyścig z czasem” czy „Trolle”, w której Justin użyczył swojego głosu i stworzył niezapomnianą piosenkę „Can’t stop the feeling!”.

Romanse Justina Timberlake’a

Wśród kobiet, z którymi spotykał się Justin, pojawiają się same znane nazwiska. Jego pierwszą wybranką była Britney Spears, z którą stanowił jedną z najbardziej rozpoznawalnych gwiazdorskich par. Od 2003 roku Justin spotykał się z Cameron Diaz, a ich rozstanie, które miało miejsce w 2007 roku i było podobno spowodowane obopólną decyzją. Spekulowano również o jego romansie z Milą Kunis, jednak ostatecznie w 2012 roku Justin poślubił aktorkę Jessicę Biel, z którą do dziś tworzy uroczą i szczęśliwą parę.

Podobny obraz

Współpraca z największymi gwiazdami

Madonna , Rihanna, Jay-Z, Timbaland czy Pharell Williams. To tylko część z listy wykonawców, z którymi współpracuje Justin. Jest też autorem tekstów wielu znanych gwiazd, w tym m.in. „Rehab”, którą zaśpiewał z Rihanną, „4 Minutes”, wykonywaną z Madonną czy „Partition” i „Rocket” stworzone dla Beyonce.

JT na topie

Justin Timberlake to niezaprzeczalnie jedna z największych gwiazd ostatnich lat. Jego solowe albumy jak dotąd sprzedały się w ponad 28 milionowym nakładzie, a sam Justin otrzymał ponad 160 różnych nagród za swoją artystyczną działalność. Jest znany z poczucia humoru, dlatego chętnie występuje m.in. u boku Jimmy’ego Fallona w telewizyjnych show. Już niebawem przed nim kolejne duże wydarzenie.  Dwa dni po premierze nowego krążka, zaprezentuje się podczas finału Super Bowl 2018. Czy tym razem obędzie się bez skandalu, jak podczas ostatniego jego występu z Janet Jackson? Jak się zaprezentuje i którą piosenkę z nowej płyty wykona, dowiemy się niebawem.