Z jubileuszowymi płytami mieliśmy prawie dwa lata obsuwy po naszym 25-leciu. Ale takie jest życie. Nie jesteśmy najszybsi na świecie - mówili muzycy zespołu Hunter, których 9 października gościliśmy w katowickim salonie Empik Silesia.
Okazją do spotkania była przede wszystkim promocja dwóch wydawnictw „HUNTER-XXV lat później” (wydanych w formacie CD i DVD). Członkowie grupy opowiadali m.in. o kulisach pracy nad tymi płytami i szeroko zakrojonych planach dotyczących ich kolejnego albumu. Zdradzili też jakie dotychczasowe koncerty wspominają najlepiej, który występ należał do tych najgorszych i gdzie przyszło im zagrać w wersji „bez prądu”. Mówili także o tym dlaczego nie będzie już Hunter Fest, o swoich fanach, zajęciach poza graniem w zespole, o współpracy z Acid Drinkers oraz o swoich pseudonimach. - Nie musiałem szukać pseudonimu, zawsze byłem zezwierzęcony. A prywatnie lubię kotki pieski i patyczaki- śmiał się Michał Jelonek, skrzypek zespołu.

Wydarzenia - relacje
Hunter odwiedził Katowice
Z jubileuszowymi płytami mieliśmy prawie dwa lata obsuwy po naszym 25-leciu. Ale takie jest życie. Nie jesteśmy najszybsi na świecie - mówili muzycy zespołu Hunter, których 9 października gościliśmy w katowickim salonie Empik Silesia.
Komentarze (0)