Kazimierz Dolny przywitał miłośników filmu i sztuki podzwrotnikową temperaturą. Bez wątpienia wpływ na aurę ma gorące sierpniowe słońce, ale atmosferę podgrzewają także spotkania z gwiazdami kina, literatury i muzyki, które przybyły na Festiwal Filmu i Sztuki „Dwa Brzegi”. O gorączkę może przyprawić również konieczność podejmowania trudnych decyzji. Co wybrać? Prapremierę kinową czy spotkanie z ulubionym pisarzem? Seans czy koncert? Program jest tak bogaty, że niektórzy widzowie marzą o darze bilokacji.

W plenerowym salonie Empiku, który po raz siódmy zajmuje ważne miejsce w miasteczku festiwalowym, zaplanowano w tym roku aż 20 spotkań z autorami książek, twórcami filmowymi i muzykami.

Podróże do przeszłości

Najlepiej możemy poznać wydarzenia historyczne dzięki ludziom, którzy byli ich świadkami - uważa Anna Herbich, autorka książki „Dziewczyny z Powstania”,  pierwszy gość tegorocznej edycji „Dwóch Brzegów”.  W swojej publikacji zebrała relacje 11 kobiet, którym udało się przeżyć Powstanie Warszawskie.

Halina ocaliła z wojennego koszmaru swojego synka, który urodził się w Warszawie 1 sierpnia, kilka godzin przed wybuchem walk. Blizna przybyła ze swoim oddziałem z terenu dzisiejszej Białorusi, by wesprzeć powstańców walczących z niemieckim okupantem. Jadwiga, która w 1944 roku miała 8 lat, była świadkiem rzezi ludności cywilnej na Woli. Wszystkie cudem uniknęły śmierci i wszystkie, zdaniem Anny Herbich, są bohaterkami.

Karolina Korwin-Piotrowska przyjechała do Kazimierza Dolnego ze swoją najnowszą książką „Ćwiartka raz”, w której zajęła się ostatnim ćwierćwieczem historii Polski. Analizując materiały prasowe i przekopując dzięki nim pokłady własnej pamięci, stworzyła obszerne, napisane z nerwem i humorem, kompendium wiedzy o rozwoju polskich mediów, upadku i wychodzeniu z zapaści polskiego kina, najważniejszych i najciekawszych zjawiskach muzyki popularnej i kultury masowej. Na pytanie, co jej zdaniem było najgorsze podczas minionych 25 lat, odpowiedziała, że... „Big Brother”. Jej zdaniem właśnie od tego reality show rozpoczęło się brylowanie w mediach ludzi, którzy poza twarzą znaną z telewizji nie mogli pochwalić się żadnym szczególnym osiągnięciem.

Wycinek z kultury popularnej okresu PRL-u można było poznać dzięki Marioli Pryzwan, która rok po wydaniu biografii Anny German przygotowała książkę poświęconą kolejnej gwieździe polskiej piosenki – Annie Jantar. Przy okazji zdradziła, że swojego obecnego męża poznała na spotkaniu... fanklubu „bursztynowej dziewczyny”.

Tak zakończył się 2 sierpnia, pierwszy dzień spotkań w plenerowym Empiku na Festiwalu „Dwa Brzegi”.

Bezkrwawe rewolucje

3 sierpnia rozpoczął się zaskakującym twierdzeniem Katarzyny Miller, że... nie mamy wad! Wszystko zależy od punktu widzenia, a cechy negatywne, zdaniem jednych, dla innych mogą być fantastycznymi walorami. Popularna terapeutka wyjaśniała też, na czym polega terapia grupowa i jak można dzięki niej uporządkować swoje życie, uczynić je lepszym i bardziej harmonijnym, a na przykładach można całą rzecz zbadać szczegółowo dzięki książce „Być kobietą i wreszcie zwariować”.

Paulina Młynarska i Beata Sabała-Zielińska, po wydaniu książki „Zakopane odkopane” traktowanej przez wielu czytelników jak wyjątkowy przewodnik po stolicy Tatr, zajęły się walką z bezguściem i głupotą, które doprowadzają tę miejscowość do stanu godnego pożałowania. W publikacji „Zakopane. Nie ma przebacz” bez litości napiętnowały absurdy niszczące podhalański krajobraz, a podczas spotkania opowiadały o tym z prawdziwą pasją.

Ewa Kasprzyk przyjechała do Kazimierza Dolnego, by zaprezentować się w nowej roli z filmem i teatrem mającej niewiele wspólnego. Wraz z Maciejem Kędziakiem przygotowała książkę, w której dzieli się z czytelnikami swoimi przeżyciami, refleksjami i... piękną sesją fotograficzną zrealizowaną w Toskanii przez Sarę Niedźwiecką.

Kolejne gwiazdy polskiego filmu można poznać dzięki książce Andrzeja Sołtysika „Oblicza kina”. A w trakcie spotkania z popularnym dziennikarzem można było poznać także jego drogę zawodową oraz odpowiedź na zarzut Karoliny Korwin-Piotrowskiej dotyczący „Big Brothera”.

Odrobinę wytchnienia i liryki przyniosła rozmowa z Adamem Strugiem i Stanisławem Sojką na temat ich wspólnego albumu z wierszami Leśmiana. Przez moment jednak ciut powiało grozą, gdy Adam Strug przyznał, że owszem, jego kompozycje na tej płycie mają może formę zbliżoną do kołysanek, ale są to kołysanki... truposza.

Przed nami jeszcze kilka dni Festiwalu „Dwa Brzegi”.

Program spotkań można znaleźć na empik.com – tutaj.

Magdalena Walusiak