Nowy krążek grupy Armia zatytułowany "Der Prozess" to powrót do mocnych, punkowo-hardcore’owych korzeni. To wyrazisty, wzbogacony o duchowe i muzyczne doświadczenia przekaz, którego brakuje na polskiej scenie. Sam Tomasz Budzyński mówi o niej: "być może to najlepszy materiał jaki nagraliśmy od czasu "Legendy".
Tytuł albumu jest oczywiście wyraźnym odniesieniem do powieści Franza Kafki. Budzyński wspomina, że powtórna – dojrzała i świadoma – lektura dzieła Kafki wywołała u niego wstrząs podobny do tego, jaki przeżył przed laty oglądając film "Aguirre – gniew Boży". "Der Process" inspirowany kafkowską wizją to – jak mówi Budzy – "płyta równie poważna i straszna".
Lider Armii świadomie dbał o spójność poetyckiego przekazu: jednolity, chmurny, niemal ekspresjonistyczny klimat, bo nowe dzieło jego zespołu traktuje o sprawach niełatwych i – jak sam mówi – "stawia fundamentalne pytania". Choć opisuje mroczny świat, to daje iskierkę nadziei w finałowym utworze "Underground" nagranym z udziałem przyjaciół z forum Armii.
Ważkie treści idą tu w parze z zaskakująco potężnym brzmieniem, zrealizowanym w studio Roberta "Litzy" Friedricha. Mocny, doniosły wokal Budzyńskiego, ściany grzmiących gitar, nisko dudniący bas, perkusyjne kanonady i nieziemska waltornia Banana – to siła argumentów, którym trudno się oprzeć. Ta potężna orkiestra stanowi gwarancję niezapomnianej duchowej przygody.
EMI Music Poland /F.N.
Komentarze (0)