Trasa koncertowa promuje album „Pocztówka z Wwa, Lato ‘19”. Taco Hemingway odwiedzi w trasie Warszawę, Kraków, Opole, Katowice, Rzeszów, Gdańsk, Łódź, Toruń, Poznań, Lublin, Wrocław. Pierwszy koncert odbędzie się 10 lutego 2020 roku, a ostatni – 8 kwietnia 2020 roku. Bilety w przedsprzedaży można będzie kupić pod tym adresem: tacohemingway.goingapp.pl oraz w salonach Empik. Będą one dostępne dla klientów Empik Premium - jak dołączyć do usługi sprawdź tutaj: https://www.empik.com/premium.

 


 

 

„Nie jest to rozprawka ani reportaż. Nie jest to esej ani epopeja. Nie jest to manifest, memoir ani moralitet. Jest to pocztówka. Oto kilka opowieści z Warszawy” – mówił Taco Hemingway przed premierą płyty „Pocztówka z Wwa, Lato ‘19”. Jakie inne miejsca można odnaleźć w jego piosenkach?

Egipt, Polska, Chiny, Wielka Brytania – co łączy te kraje? W każdym z nich dłużej bądź krócej mieszkał Taco Hemingway. W swoich kawałkach często nawiązuje do życia prywatnego. Sprawdzamy jak biografia rapera przekłada się na jego twórczość.

 

Miejsce urodzenia – Kair

Brzmi dość egzotycznie, ale właśnie stolicę Egiptu Filip Szcześniak ma wpisaną w dowodzie osobistym jako miejsce urodzenia - jego rodzice akurat mieszkali tam, ponieważ ojciec Filipa prowadził w Egipcie interesy. Z tych samych względów jako dwulatek przyszły raper przeprowadził się do Chin. Jak przyznaje w wywiadach zaletą dzieciństwa na emigracji jest bardzo dobra znajomość języka angielskiego. Czy jednak ma to odbicie w twórczości Taco? Tego muzyk nie potrafi jednoznacznie określić. Skłania się ku tezie, że bez względu na narodowość czy miejsce zamieszkania byłby takim samym człowiekiem. Co innego nabyta na emigracji dwujęzyczność. Podczas studiów w Londynie rozpoczął przygodę z rapem, a pierwsze teksty napisał po angielsku. Niemniej ani podziemny mixtape, ani minialbum „Yonug Hems” nie zyskały rozgłosu. Dopiero twórczość po polsku zakręciła karierą muzyczną Taco o 180 stopni. Kiedy zaczął podróżować warszawskim metrem, zarabiać na umowę o dzieło, a potem stworzyć wyjątkowo udany duet z Quebonafide, zyskał miano jednego z najzdolniejszych twórców młodego pokolenia.

 

Cafe Belga czy Hotel Marmur?

Nie jest też tak, że z Taco Hemingwayem wędrujemy jedynie po autentycznych miejscach, poznając przy tym historię rapera. Taco nie raz udowodnił, że jest mistrzem snucia narracji, tworzenia klimatu miejsca oraz ludzi. W efekcie możemy odnieść wrażenie, że artysta na płycie „Marmur” faktycznie nocował w jednym z trójmiejskich hoteli. Dopiero wsłuchując się w losy narratora albumu zorientujemy się, że zarówno sam pensjonat, wczasowicze, jak i pracujący tam ludzie, to obraz minionej epoki, zdecydowanie odmiennej od intensywnego życia w Warszawie. Jednak okoliczności przyjazdu nad morze, a także kolejne zdarzenia są tak realne i niemal namacalne, że nietrudno uwierzyć w prawdziwość tej opowieści. Podobnie bywa w przypadku samej Warszawy. Pomimo wyraźnej sympatii do stolicy, Taco chętnie z niej ucieka. Jednym z ulubionych miejsc jest Cafe Belga. W przeciwieństwie do nadmorskiego kurortu, kawiarnia istnieje naprawdę, a raper bywa tam głównie ze względu na matkę pracującą w Brukseli. Niemniej bez względu na to czy Taco Hemingway prowadzi nas przez realne czy wymyślone adresy, najważniejszy jest jego spojrzenie na codzienność wielu z nas.

Marmur
 

Dwa światy Taco

Tym, co wyróżnia Taco Hemingwaya spośród pozostałych przedstawicieli tzw. nowej generacji polskiego hip-hopu, jest wyjątkowy talent do snucia opowieści o dwóch, przenikających się światach. Z jednej strony poruszamy się po współczesnej Warszawie, gdzie nawet piosenki raperów zawierają lokowanie produktu, a życie w mediach społecznościowych bywa nawet ważniejsze, niż to realne. W opozycji Taco przywołuje z nostalgią czasy młodości, kiedy codzienność była znacznie prostsza. Być może wynika to z faktu, że urodzony w 1990 roku Filip jest przedstawicielem pokolenia, które poznało zarówno życie bez komórek i internetu, jak i funkcjonowanie w globalnej wiosce, gdzie każdy ruch celebryty od razu trafia do sieci. Podobny dualizm dotyczy opowiadanych przez Taco historii. Niezwykle osobiste wątki z „Cafe Belga”, traktujące o rodzącej się miłości przeplatają się z uniwersalnymi kawałkami, gdzie ludzie i miejsca schodzą na dalszy plan, ponieważ najbardziej liczy się przekaz oraz uczucia. W ten sposób trudno jednoznacznie wskazać, gdzie znajduje się granica między biografią artysty, a jego wyobraźnią.


Cafe Belga

Taco Hemingway w trasie koncertowej

Po sukcesie „Trójkąta warszawskiego” w 2014 roku, Taco Hemingway nie próżnuje. Od tego czasu niemal co dwanaście miesięcy daje fanom nowe projekty. Były to kolejno „Umowa o dzieło” (2015), „Wosk”, „Marmur” (oba 2016), „Szprycer” (2017), a w ubiegłym roku „Soma 0,5 mg” (jako Taconafide) oraz „Cafe Belga”. I choć na ostatniej z płyt zapowiadał przerwę, dostaliśmy nowy materiał - „Pocztówka z Wwa, Lato ‘19”. A od lutego usłyszymy go na koncertach.

Pocztówka Z Wwa, Lato '19 (Edycja Limitowana) - Taco Hemingway

Pocztówka z Wwa, Lato ‘19