„Setki tysięcy kwiatów, w tym 15 tysięcy goździków - ulubionych kwiatów cesarzowej Sissi - zostanie sprowadzonych do hofburskiego pałacu na tegoroczny sylwestrowy Kaiserball w Wiedniu. Ma on nawiązywać do czasów cesarstwa, dlatego panie założą suknie z okresu Sissi, a uczestnikami imprezy będą m.in. urodzeni jeszcze w czasach monarchii austro-węgierskiej arystokracji”. – czytamy w najnowszym numerze tygodnika „Wprost”.
„Z kolei goście londyńskiego Kensington Close Hotel podczas sylwestrowej nocy odbędą podróż po miejscach akcji filmów o Jamesie Bondzie. Towarzyszyć im będzie sam agent 007 i jego piękne dziewczyny. Trzystu rosyjskich biznesmenów zjedzie do Paryża, gdzie specjalnie dla nich w muzeum Les Pavillons de Bercy przygotowano bal w strojach z epoki Napoleona.”
Podobno wielkie bale sylwestrowe w Londynie, Paryżu czy Madrycie są modne dopiero od kilku lat. Przedtem większość mieszkańców Europy świętowała tę noc w pubach, mieszkaniach prywatnych lub na świeżym powietrzu. Dopiero przełom tysiącleci zmienil te zwyczaje. „Punktem zwrotnym stały się milenijne obchody pod koniec 1999 r., kiedy to wszyscy chcieli podkreślić wyjątkowość przełomu tysiącleci (mimo że w nowe milenium ludzkość weszła rok później).To bardzo pomogło popularyzacji hucznych obchodów sylwestra na świecie” - mówi "Wprost" dr Vanessa Toulmin, historyk tradycji z University of Sheffield w Wielkiej Brytanii.
I.J
Więcej w najnowszym 51/52 numerze tygodnika „Wprost”

Aktualności
Niech żyje bal!
„Setki tysięcy kwiatów, w tym 15 tysięcy goździków - ulubionych kwiatów cesarzowej Sissi - zostanie sprowadzonych do hofburskiego pałacu na tegoroczny sylwestrowy Kaiserball w Wiedniu. Ma on nawiązywać do czasów cesarstwa, dlatego panie założą suknie z okresu Sissi, a uczestnikami imprezy będą m.
Komentarze (0)