Gwizdy zamiast aplauzu rozległy się na zakończenie projekcji Kodu da Vinci podczas pokazu prasowego w Cannes. W chwili rozwiązania zagadki Świętego Graala sala kinowa zatrzęsła się od śmiechu. Takie reakcje dziennikarzy nie najlepiej wróżą dzisiejszej prapremierze filmu Rona Howarda z Tomem Hanksem i Audrey Tautou w rolach głównych. Pozakonkursowy pokaz odbędzie się w pierwszym dniu 59. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Cannes.

Suchej nitki nie pozostawia na ekranizacji Kodu… recenzent HollywoodReporter.com. „Osoby, które nie cierpią bestsellerowej powieści Dana Browna, zyskały w filmowej wersji tego thrillera piękną prezentację wpadek i koszmarków logicznych” - pisze Kirk Honeycutt. Obrywa się nie tylko konstrukcji fabuły, ale i aktorom. Zdaniem Honeycutta jedyną ciekawie zagraną postacią jest Sir Leigh Teabing, w którego wcielił się Ian McKellen.

PAP przywołuje opinię Petera Brunette’a, dziennikarza „The Boston Globe”, który po projekcji miał oświadczyć, że film jest równie kiepski jak książka.

Dziś prapremiera Kodu da Vinci podczas pierwszego dnia festiwalu w Cannes, jutro premiera światowa, a w najbliższy piątek 19 maja film trafi do polskich kin.

Tajemnica Kodu Leonarda da Vinci w EMPiK.com

M.W.