Już dziś wielka premiera książki Moniki Ali „Od kuchni”.
Jest to zapierająca dech w piersiach kontynuacja „Brick Lane”, a zarazem portret człowieka na krawędzi i wiele mówiący, niezbyt przyjemny rzut oka na tygiel naszego współczesnego życia. Książka potwierdza pozycję Moniki Ali nie tylko jako wybitnej pisarki, ale również przenikliwej obserwatorki dramatów nowoczesności.
Wielką siłą książki jest żywe tempo, zapadające w pamięć postacie i odrobina suspensu. Autorka wykorzystując wiele wątków - tożsamość, rasizm, wagę rodziny i nieuchwytny charakter wielokulturowej Anglii.
Gabriel Lightfoot – szef kuchni musi doprowadzić kuchnię Hotelu Imperial do dawnej świetności. Trudno jednak o zachowanie uczciwości – i zdrowia psychicznego – wobec sprzecznych wymagań barwnego, wielonarodowego personelu, czujnego kierownictwa i wspólników, z którymi po cichu planuje uruchomienie własnej restauracji. Pomimo stresu wszystko wskazuje na to, że ciężka praca przyniesie rezultaty...
Do czasu aż nie dojdzie do odkrycia w kuchni zwłok nocnego portiera. Jest to mała, samotna śmierć – wystarcza jednak do zakłócenia niepewnej równowagi życia Gabe’a. Dochodzi też do innych komplikacji: ojciec Gabriela umiera na raka, narzeczona spodziewa się więcej po ich związku, a kierownik restauracji najwyraźniej robi jakieś lewe interesy.
Pojawia się Lena, młoda kobieta o zagadkowej urodzie, w niezrozumiały sposób związana ze śmiercią portiera. Będący pod jej urokiem Gabriel podejmuje decyzję, której konsekwencje postawią go przed nagą prawdą o sobie, gruntownie odmienią jego życie – i świetlaną przyszłość, której jeszcze niedawno pragnął.
Zysk i S-ka Wydawnictwo/K.P.
Komentarze (0)