Już wiadomo czemu Courtney Love ma lekko nie po kolei w głowie. Jej ojciec, Hank Harrison, to także niezły oryginał. Staruszek postanowił napisać powieść historyczną, która z założenia ma pobić popularność słynnego Kodu Leonarda Da Vinci.

Tatuś nie jest byle kim, to dziennikarz i pisarz który ma na koncie szereg nagród literackich. Czemu chce zdyskredytować sukces Kodu? To proste, z tego co mówi wynika, że sukces potrzebny jest mu do wypromowania następnej książki, której tematem będzie śmierć Kurta Cobaina, byłego męża Love i lidera Nirwany.

Strasznie to wszystko pokręcone, zwarzywszy na fakt, że Courtney Love toczy regularną wojnę z własnym ojcem próbując zablokować wydanie... obu książek.