Iggy Pop, Rolling Stones i właśnie John Porter to żywe dowody na to, że rock n roll nie ma wieku dopóki jest w tobie pasja i radość życia. Co zrobić, by po dekadach tworzenia muzyki wciąż być głodnym wrażeń? Czy dwie skrajne różne artystyczne drogi to dobre połączenie? I czy można mieć uśmiech na twarzy, grając mroczne piosenki? Historia drogi zawodowej Portera zawiera odpowiedź na wszystkie te pytania.

Niepokorny Walijczyk

John Frederick Porter, rocznik 1950, to walijski muzyk pochodzący z Lichfield. Już jako student politologii na Uniwersytecie Sussex grał w pubach na gitarze i wkraczał stopniowo w świat muzyki. Czynnie brał udział w rewolucji hippisowskiej czego skutkiem było przeniesienie się do Berlina Zachodniego, gdzie tworzyła wtedy artystyczna bohema z Davidem Bowie czy Iggym Popem na czele.

W 1976 roku osiadł w Polsce, a rok później na słynnym wtedy Jazz Jamboree poznał Korę i Marka Jackowskiego. Założył z nimi zespół Maanam-Elektryczny Prysznic. Trio przetrwało dwa lata, Maanam pozostał przy pierwszym członie nazwy, a John założył Porter Band, z którym wydał legendarny już album „Helicopters”. Następna płyta, nagrana na żywo, nie mogła się ukazać przez pewien czas ze względu na tytuł „Mobilization”, którego ówczesna cenzura nie chciała przepuścić, a Porter nie uległ naciskom na zmianę.

 

Mobilization John Porter

 

Kolejne muzyczne dzieła John wydawał pod swoim nazwiskiem, ale nie powtórzyły one sukcesu debiutanckiej płyty Porter Band. Podczas pobytu w Londynie w 1991 roku nagrał krążek John Porter Mirror, który był powrotem do nurtu, z którego wywodził się muzyk, jednak na dłuższy czas ponownie zniknął ze sceny. „Porter Band ‘99” powtórzyło sukces „Helicopters” i przypomniało fanom o tym, co w Johnie najlepsze.

 

Porter Band 99 John Porter

 

Nieprzyzwoity sukces

Jednym z największych punktów zwrotnych w życiu Johna, zarówno zawodowym jak i osobistym, było poznanie Anity Lipnickiej i nagranie z nią utworu „For You” przeznaczonego na płytę Portera. Współpraca ta zaowocowała jednak dłuższym procesem twórczym oraz wydaniem albumu „Nieprzyzwoite piosenki”, która osiągnęła ogromny sukces sprzedażowy, a singiel „Bones of love” był radiowym hitem przez wiele tygodni. Lipnicka i Porter Zdobyli Fryderyka za „Najlepszy Album”, a po kolejnym w 2005 roku „Inside Story” – John otrzymał medal „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”. Ostatnią wspólną płytę – „Goodbye” wydali w 2008 r.

 

Nieprzyzwoite piosenki Anita Lipnicka   John Porter

 

Męska energia

Kolejnym zaskakującym projektem w karierze Walijczyka był duet Me and That Man, do którego zaprosił go jeden z najważniejszych liderów nurtu muzyki ekstremalnej – Adam Nergal Darski. Wydane w 2017 r. „Songs Of Love And Death” łączą ze sobą country, rock i folk, co w przypadku obu panów było wypłynięciem na nowe, kreatywne tereny twórczości, a sam album osiągnął sukces nie tylko w Polsce.

 

Songs Of Love  And Death John Porter Nergal

 

Po gościnnym występie na płycie i trasie Wojtka Mazolewskiego „Chaos pełen idei” oraz współpracy w ramach Me And That Man, Mazolewski i Porter postanowili spędzić razem czas w studiu, czego efektem był album „Philosophia”. Rockowe brzmienia z jazzową wirtuozerią okraszone dżentelmeńskim graniem pokazało ponownie, że warto podejmować ryzyko i łączyć dwa skrajne muzyczne światy.

 

Philosophia John Porter Wojtek Mazolewski

 

Bluesowa buntowniczka

Podczas warszawskiego koncertu duetu Mazolewski/Porter support zagrała Agata Karczewska ­– warszawska songwriterka i gitarzystka inspirująca się bluesem oraz amerykańskim folkiem. Udział w programie „Idol”  upewnił ją w chęci podążania własną drogą, wbrew oczekiwaniom czy trendom i w 2017 roku wydała EP „You’re Not So Special, a dwa lata później po współpracy z Marcinem Borsem światło dzienne ujrzał jej debiutancki album „I’m Not Good at Having Fun”, za który została nominowana do Fryderyka w kategorii „Album Roku Blues”. Sukcesem było również zakwalifikowanie się do finału prestiżowego amerykańskiego konkursu International Songwriting Competition.

 

I'm Not Good  At Having Fun Agata Karczewska


W ramach projektu Estrady Poznańskiej „Estrada w sieci-duety” Karczewska zaprosiła do nagrania piosenki Johna Portera, co okazało się być iskrą rozpalająca w Porterze ogień do stworzenia całego albumu.

Niewłaściwa planeta

Po latach grania w męskich projektach John Portert ponownie połączył muzyczne siły z kobietą. Artystyczna chemia i podobne odczuwanie trudności obecnego świata, pasja i chęć eksplorowania duszy daje na krążku bardzo magnetyczny efekt. „On The Wrong Planet”  śmiało mogłoby posłużyć za filmowy soundtrack. Gitarowe brzmienia oraz ciężkie, czasami mroczne ale i pełne namiętności teksty, a także dopełniające się wokale Johna i Agaty stworzyły dzieło, jakiego nie było jeszcze w Polsce i miejmy nadzieję, że kolejne piosenki tego duetu już czekają w szufladzie.

 

On The Wrong Planet John Porter Agata Karczewska

 

Po więcej wieści ze świata muzyki zapraszamy do działu Słucham.