2017 rok był pełen filmów, które przejdą do kanonu – zarówno tego polskiego, jak i zagranicznego. Od wyjątkowego „La La Land”, przez „Moonlight”, „Najlepszego”, „Cichą noc”, aż po nowego „Spidermana”, „Planetę Małp” czy VIII epizod „Gwiezdnych Wojen”. Widziałeś to wszystko i masz ochotę na więcej dobrej rozrywki? Mamy dla Ciebie dobrą wiadomość. Końcówka i początek roku zapowiadają się w kinach rewelacyjnie.

 

Komedia, na której będziesz się śmiać do rozpuku? Coś bardziej romantycznego? A może inspirujący musical, który wzruszy i poruszy? Brzmi dobrze? Poznaj zatem bliżej cztery tytuły, które zobaczysz już w najbliższych tygodniach!

 

Król rozrywki” – 29 grudnia 2017

W ostatnich dniach roku przeniesiemy się do magicznego świata, w którym to, co osobliwe i inne ma największą wartość. P.T. Barnum to człowiek-legenda. To on, w połowie XIX wieku stworzył pierwszy nowoczesny cyrk. Mówi się, że to Barnum… stworzył showbusiness i był jednym z prekursorów reklamy, jaką znamy do dziś. Jednak przede wszystkim był człowiekiem, który pokazał światu, że to w niecodzienności kryje się magia. Jego trupa cyrkowa, pełna wyjątkowych osobowości, mogła szokować, ale przede wszystkim – zachwycać.

Historię P.T. Barnuma, w wyjątkowo spektakularnej wersji na ekrany zdecydował się przenieść Michael Gracey, a muzykę napisali autorzy, którzy pracowali przy kultowym „La La Land”. Na ekranach zobaczymy Hugh Jackmana w tytułowej roli (po „Nędznikach” nie ma wątpliwości, że spisze się fenomenalnie!), Zaca Efrona, Michelle Williams oraz Rebbecę Ferguson. Czy czeka nas najlepsze show na świecie? Z całą pewnością warte uwagi!

 

Gotowi na wszystko. Exterminator” – 5 stycznia 2018

Nowa komedia producentów ikonicznej „Ostatniej rodziny”. Ale spokojnie – ten film uderza w raczej lekkie, idealne na święta tony. Poznaj Marcysia (Paweł Domagała), Makara (Piotr Rogucki), Jaromira (Krzysztof Czeczot), Lizzy’ego (Piotr Żurawski) i Cypka (Sebastian Stankiewicz) – członków legendarnej, deathmetalowej kapeli Exterminator. No… nie takiej legendarnej. I nie do końca deathmetalowej. Kombi, Piasek, Papa Dance… oto ich typowy repertuar. Ale są gotowi na wszystko, aby realizować swoje marzenia. Czy wyzbędą się męskiej dumy? Czy ich związki z kobietami przetrwają próbę? I, co najważniejsze: czy wreszcie staną się dojrzałymi facetami? Przekonajcie się sami. Warto.

 

„I tak Cię kocham” – 5 stycznia 2018

Ona jest typową Amerykanką, on – Pakistańczykiem z rodziny z tradycjami. Poznają się przypadkiem i… trafia ich strzała Amora. Sęk w tym, że dzieli ich prawie wszystko. Ona jest – nowoczesna, on – bardziej konserwatywny. Ona ceni sobie wolność, on – rodzinne więzi. Mimo wszystko zakochują się w sobie i decydują być razem. Ale niewielkie na pozór różnice z czasem stają się niczym ogromna przepaść. Czy uda się im je pokonać? Czy miłość da im siłę, aby żyli razem „długo i szczęśliwie”. Historia Kumaila (Kumail Nanjiani) o Emily (Zoe Kazan) jest oparta na prawdziwych wydarzeniach. Choć przedstawiona w lekkiej formie komedii romantycznej, daleko jej do naiwnej opowiastki. Tu trafiony w punkt humor łączy się z inspirującym przekazem. Prawdziwy must-watch!

 

„Pomniejszenie” – 12 stycznia 2018

Słodko-gorzki komediodramat, który jest niezwykłym komentarzem do problemów współczesnego świata. Jeden z największych to przeludnienie. Ale już niedługo. W końcu norwescy naukowcy znaleźli sposób na jego rozwiązanie. Jest bardzo prosty – pomniejszenie. Specjalny zabieg medyczny pozwala pomniejszyć człowieka do… 13 centymetrów. Raz na zawsze, nieodwracalnie. Czy życie w nowoczesnym „Kingsajzie” jest faktycznie rajem? I co się dzieje, gdy okazuje się, że On (Matt Damon) poddaje się procedurze, a jego żona (Kristen Wiig) wycofuje się w ostatniej chwili? Fabuła intryguje już od samego początku, a film Alexandra Payne’a łączy lekki ton z poważną tematyką. To trzeba zobaczyć, również dla niesamowitej roli Christopha Waltza („Bękarty wojny”).

 

Który z tych czterech tytułów zaintrygował Cię najbardziej? Pamiętaj, że nie musisz wybierać. W karnawale możesz zobaczyć wszystkie. Zarezerwuj bilet w najbliższym kinie i baw się dobrze!