Zacznijmy od tego, że proponowane książki o dziewczynkach i wszystkie książki o dziewczynkach mogą czytać też chłopcy. Ba! Byłoby wspaniale, gdyby je przeczytali – zarówno po to, by odkryć siłę dziewczyn, jak też lepiej je zrozumieć. Jeśli jednak chcemy podsuwać chłopakom te tytuły, to jedynie je proponujmy, nie zmuszajmy. Szanujmy dziecięce i nastoletnie potrzeby identyfikowania się z bohaterami (również pod względem płci). Ta potrzeba jest szczególnie silna, gdy dzieci mają 6 – 13 lat i widać ją bardziej u chłopców.
„Książki dla dziewczynek” – dlaczego warto?
Przez wiele lat w literaturze dziecięcej panowała spora dysproporcja między dziewczęcymi i chłopięcymi bohaterami. Wprawdzie dziewczynek na stronach książek było dużo, ale znacznie mniej obsadzano ich w istotnych rolach. Sama jako dziecko i nastolatka bardzo szybko przeczytałam tytuły, w których dziewczynka nie tylko była postacią pierwszoplanową, ale też istotną, czyli mającą do zrealizowania bohaterskie zadanie, radząca sobie z wielkimi przeciwnościami losu czy przeżywającą porywające przygody. Mimo że wolałam opowieści z żeńską bohaterką, bo lubiłam się z nią identyfikować, pozostało mi czytanie książek w których stawiano na chłopców. Uwielbiałam je i uwielbiam do dziś, ale gdybym miała wybór, zdecydowanie sięgałabym wtedy po książki o dziewczynkach.
Po 30 latach pisania o książkach, mogę powiedzieć, że dzisiejsze dziewczynki (i chłopcy!) ten wybór już mają. W ciągu ostatnich dwóch dekad powstawało coraz więcej i więcej dziewczęcych bohaterek, którym przypisywano takie same cechy (a tym samym i przygody), co chłopcom. Główne role dziewczęce w książkach coraz częściej wymagały odwagi, sprawności, waleczności, mądrości, uniwersalnych umiejętności. Można powiedzieć, że nasze bohaterki opuściły swoje komnaty i wyszły się trochę pobrudzić w życiowej walce. I oczywiście, literatura zna takie postacie kobiece od dawna, ale przez wiele wieków było ich nieporównywalnie mniej, niż postaci męskich.
Do tego ostatnich kilka lat to prawdziwy wysyp tzw. tytułów wzmacniających, czyli książek dla dziewczynek o historii kobiet i ważnych postaciach z całego świata. Dziś możemy wybierać z popularnonaukowych pozycji dzięki którym mali i więksi czytelnicy poznają miejsce kobiet w historii oraz ich życiorysy i osiągnięcia. Takie zbiory to prawdziwa kopalnia inspiracji, kobiecych autorytetów i dowodów na to, że dziewczynki mają moc sprawczą, są mądre i potrafią zmieniać świat.
Książki dla dziewczynek (i nie tylko) – 8 polecanych tytułów
Zajrzyjmy do kilku przykładowych wydań z dziewczęcymi bohaterkami - zarówno fikcyjnymi, jak i całkiem prawdziwymi!
„Felcia, czyli szkice z kichającym berecikiem”, Paweł Pawlak
Zbiór krótkich historyjek, który jest szczególnie wartościowy przez postać głównej bohaterki. Felcia to wyjątkowo wrażliwe dziecko, przez co nieco inaczej patrzy na otaczający ją świat. Musi też wykazywać się większą odwagą, by śmiało w niego wkraczać. Świetna pozycja – zwłaszcza dla czytelniczek wysokowrażliwych.
„Mała Nina”, Sophie Scherrer
Nina to mała myślicielka, która z dużą wnikliwości i humorem przygląda się dorosłym ale też próbuje określić, kim sama jest. Nie zabraknie tutaj mądrych pytań, ciekawych przygód (często bardzo kameralnych) i klimatu rodem z „Mikołajka”. Zabawne przygody, zaskakujące pomysły i urok głównej bohaterki spodobają się przede wszystkim odbiorcom w wieku 7-10 lat.
„Lukrecja poza zasięgiem”, Anne Goscinny, Catel
Nie da się ukryć, że świat dorastającej Lukrecji, to świat kobiet. I to w trzech pokoleniach: głównej bohaterki, jej mamy i babci. Ten tom popularnej serii jest szczególnie ciekawy, bo rodzina dziewczyny zamienia się na wakacje domem z innymi ludźmi i musi spędzić czas w nieco staroświecki sposób, choć bez Internetu. Dowcipna, ciepła i mądra lektura.
„Opowieści na dobranoc. 100 niezwykłych historii Polek”, Sylwia Chutnik
Tę bestsellerową serię z pewnością znacie, ale warto, żebyście zwrócili uwagę na jej polską wersję, napisaną przez Sylwię Chutnik. „Opowieści na dobranoc…” poświęcono 100 niezwykłym Polkom. Mamy tu naukowczynie, działaczki społeczne, artystki, ale też przedstawicielki nowego pokolenia, jak choćby youtuberki! Całość w pozytywny sposób inspiruje – nie tylko dziewczyny!
„Wielka księga Klary”, Marcin Wicha
Wciągające, choć niby zwyczajne życie dziewięciolatki. Klara ma młodszego brata, marzy o psie i pisze pamiętnik. Oczywiście odręcznie, bo nie ma komputera. Świetny tekst, dobre ilustracje, ale przede wszystkim bohaterka, z którą czytelnicy chętnie się zaprzyjaźnią.
„Dziewczynka, która wypiła księżyc”, Kelly Barnhill
Niezwykle oryginalna i poetycka opowieści o dziewczynce, która otrzymuje magiczne moce. Ale też o niebezpieczeństwach związanych z wiarą w zabobony, smokach, leśnym życiu i o tym, jak naprawdę wyglądają potwory. Trudno się oderwać!
„Damy, dziewuchy, dziewczyny. Historia w spódnicy”, Anna Dziewit-Meller
Dobry wybór dla wszystkich czytelniczek i czytelników, którym spodobały się „Opowieści na dobranoc…”. Znajdziemy tu inspirujące historie kobiet, które na przestrzeni dziejów, mimo ograniczeń kulturowych, obyczajowych i prawnych, rozwijały się, działały i zmieniały oblicze świata. Czytelnicy poznają nasze przodkinie – pionierki w dziedzinach naukowych, sportowych, szpiegowskich (!) i wielu, wielu innych.
„Anne z Zielonych Szczytów”, Lucy Maud Montgomery
Książka, która narobiła sporo zamieszania. Kultowa od pokoleń „Ania z Zielonego Wzgórza” w nowy tłumaczeniu jak najwierniej oddającemu oryginał. Bohaterki przedstawiać nie trzeba, można tylko napisać, że przez lata była to jedna z nielicznych postaci dziewczęcych, która była bezkompromisowa, błyskotliwa, waleczna i wrażliwa jednocześnie.
Chcesz wiedzieć więcej? Sprawdź naszą recenzję „Anne z Zielonych Szczytów”.
Jakie książki dla dziewczynek wy najczęściej wybieracie? Dajcie znać w komentarzach. Więc artykułów znajdziecie na Empik Pasje w dziale Pasje Dziecka.
Zdjęcie okładkowe: źródło: shutterstock.com
Komentarze (0)