Życie małego Jacka zmienia się zbyt szybko, żeby mógł sobie z tym poradzić samodzielnie. Rozwód rodziców, zmiana szkoły, patchworkowa rodzina, złośliwa starsza siostra. Nawet najbardziej kochająca mama czasem nie wystarcza. Na szczęście Jack ma Daj Prosia – starego, sfatygowanego pluszowego prosiaczka, którego raciczki nadają się w sam raz do ocierania łez.

Chyba każdy rodzic potrafi sobie wyobrazić, co się stanie, gdy dziecko straci ulubioną przytulankę. Bezmiar dziecięcego żalu jest nie do utulenia. Ratunkiem staje się wtedy wyobraźnia.

Gwiazdkowy prosiaczek JK rowling

Nowa książka dla dzieci od J.K. Rowling

W cyklu o Harrym Potterze J.K. Rowling dała się poznać jako mistrzyni wyobraźni, która jak nikt inny umie wyczarować nowy, spójny, angażujący świat fantazji. Każdy z siedmiu tomów cyklu dowodził, że pisarka jest też mistrzynią serc – wystarczy tylko przypomnieć sobie, jak emocjonujące i satysfakcjonujące było zakończenie każdego z tomów. „Ikabog” i kryminały pisane pod pseudonimem zdradziły jej pasję wnikliwej obserwatorki i komentatorki rzeczywistości. Wszystkie powieści, które wyszły spod jej pióra, łączy jeszcze jedno: talent do budowania mistrzowskiej fabuły z narastającym napięciem, punktem kulminacyjnym, plot twistem i katartycznym zakończeniem.

Te właśnie umiejętności pisarka wprzęgła w niewielką objętościowo, lecz wielką duchem, budującą opowieść o stracie, żalu, potędze wyobraźni, mocy Świąt Bożego Narodzenia oraz o porywających przygodach małego chłopca i pluszowej zabawki. A wszystko to okraszone jest typowym dla J.K. Rowling, lekko sarkastycznym humorem i oddane pełnym inwencji słowotwórczej, plastycznym językiem. Wielkie brawa dla tłumaczy, którzy znakomicie sprostali wyzwaniom postawionym przez pisarkę i jej ojczysty język.

Gwiazdkowy prosiaczek

„Gwiazdkowy Prosiaczek", ilustracja / materiały wydawnictwa

Wyprawa do Krainy Zgub

Dziecko i jego zabawki to temat nienowy. Począwszy od Dziadka do orzechów po Kubusia Puchatka i Toy Story, zabawki ożywają, by spełnić jakąś ważną rolę. Rowling brawurowo rozwinęła stary koncept, nadając mu rolę terapeutyczną i wydźwięk ekologiczny. W poszukiwaniu zaginionej zabawki Jack trafia do Krainy Zgub, fantastycznego świata zaludnionego przez zagubione, porzucone, wyeksploatowane rzeczy. A każda z nich żyje. Książka jest subtelną krytyką konsumpcjonizmu i apelem o poważne potraktowanie ekologii. Ale przede wszystkim jest peanem na cześć tego, co widzi się tylko sercem. W Krainie Zgub diamentowe kolczyki są mniej warte niż ubłocony pluszowy króliczek czy aniołek zrobiony z rolki po papierze toaletowym. Gwiazdkowy Prosiaczek" jest też peanem na cześć przyjaźni, współczucia, poświęcenia i odwagi. Kulminacyjna scena książki wyciska łzy.

Magiczny świat na wyciągnięcie ręki

Żałuję, że tej książki nie było, gdy zaginął miś mojej pięcioletniej córeczki. Wtedy wszystko wyglądałoby inaczej. Autorka Harry’ego Pottera po raz kolejny udowodniła, że trudno sobie wyobrazić życie bez jej książek.

Nie czekaj, aż twoje dziecko zacznie czytać samo, przeczytaj mu Gwiazdkowego Prosiaczka" na głos, a oboje zanurzycie się w cudownym świecie wyczarowanym przez J.K. Rowling. Gwarantuję, że tę opowieść pokocha i trzylatek, i dziewięciolatek, ale i dorosły znajdzie w niej coś dla siebie. To atut znakomitych książek.

Więcej tekstów znajdziesz na Empik Pasje w dziale Czytam

Artykuł: materiały wydawnictwa

Zdjęcie okładkowe: materiały wydawnictwa Media Rodzina / fot. Debra Hurford Brown, J.K. Rowling