Od „Mam Talent” do diamentowej płyty

O Kamilu Bednarku i jego ogromnej popularności nie sposób mówić bez wspomnienia o udziale w jednym z najchętniej oglądanych w Polsce programów rozrywkowych. W 2010 roku, mając 19 lat, wystąpił bowiem w trzeciej edycji „Mam Talent”, zachwycając nie tylko widzów show, ale przede wszystkim jurorów – z kreującym się na wymagającego, nieprzejednanego Kubą Wojewódzkim na czele. Ostatecznie Bednarek zajął drugie miejsce, a jeszcze przed zakończeniem emisji ukazała się płyta „Szanuj”, wydana wraz z założoną przez niego kilka lat wcześniej formacją Star Guard Muffin. Szybko dotarła ona do pierwszego miejsca zestawienia OLiS (dokumentującego wyniki sprzedaży na rynku muzycznym w naszym kraju) i zyskała kraju status multiplatynowej. Krótko później ukazał się krążek „Jamaican Trip” – zarejestrowany, zgodnie z tytułem, w ramach wyjazdu Bednarka i kolegów z zespołu na tę karaibską wyspę – który również okazał się dużym komercyjnym sukcesem. W 2012 roku światło dzienne ujrzał jego formalny solowy debiut (już bez grupy Star Guard Muffin), pt. „Jestem…”, z którego pochodzą hity „Nie chcę wyjeżdżać stąd”, „Cisza” oraz cover przeboju Marta Grechuty, „Dni, których jeszcze nie znamy”. Płyta sprzedała się w ponad 150 tysiącach egzemplarzy, zyskując w ten sposób miano diamentowej.

 

„Jestem” Kamil Bednarek

 

Polska eksplozja reagge

Tak właśnie dekadę temu rozpoczęła się w Polsce eksplozja muzyki reagge – w dość mainstreamowym, ale dzięki temu docierającym do ogromnej rzeszy słuchaczy, wydaniu. Bednarek grany był w radiu i w telewizji, gościł w talk-showach i w serwisach plotkarskich. Stał się twarzą sieci komórkowej i wystąpił jako juror programu Dwójki „Bitwa na głosy” (a prowadzona przez niego grupa wokalistów z rodzinnego Brzegu zajęła w nim pierwsze miejsce). Kolejne studyjne albumy muzyka, „Oddycham” 2015 roku z szalenie popularnym singlem „Chwile jak te” oraz „Talizman” z 2017, na którym znalazły się m.in. „Poczuj luz” czy „Jak długo jeszcze”, osiągnęły status złotych płyt i ugruntowały pozycję Bednarka jako jednego z najpopularniejszych i najbardziej lubianych rodzimych wokalistów. I chociaż po drodze obciął swoje charakterystyczne dready, wciąż czarował równie charakterystycznym głosem.

 

 

W 2019 roku ukazało się kolejne, tym razem bardziej nietypowe, wydawnictwo artysty: koncert w ramach kultowej serii MTV Unplugged, zarejestrowany w Centrum Spotkania Kultur w Lublinie i składający się z 16 utworów w wyjątkowych, akustycznych aranżacjach. Krążek promował duet pt. „Spragniony” z Igorem Herbutem z grupy Lemon. Podczas występu na scenie obok Bednarka pojawili się również Kuba Badach czy Karolina Artymowicz. „Lubię wyzwania” – mówił wtedy w rozmowie z radiową Czwórką i zapowiadał: „I nie jest to moje ostatnie słowo”.

 

„MTV Unplugged: Bednarek” Kamil Bednarek

 

Bednarek o Internecie, mediach społecznościowych i influencingu

Niecałe trzy lata później Bednarek dodaje więc kolejne „słowo” do swojej muzycznej kariery, wydając płytę „Inaczej”, której zwięzły tytuł doskonale oddaje to, co przyświecało mu przy jej tworzeniu. „To kolejny etap mojej muzycznej podróży, podczas której wciąż uczę się czegoś nowego i pozwalam sobie na odkrywanie i łączenie nieznanych mi wcześniej gatunków muzycznych” – mówi artysta o nowym krążku. Na kanwie szesnastu utworów 30-letni dziś artysta porusza niezwykle współczesną tematykę, biorąc na warsztat świat Internetu, mediów społecznościowych i influencingu, obnażając jego patologie i zagrożenia.

 

„Inaczej” Kamil Bednarek

 

W bardziej osobistym aspekcie, w nowym materiale Bednarek rozlicza się także z nieszczerymi relacjami i obłudnymi zachowaniami, apelując o pozostanie autentycznym i bycie sobą. „Bądźmy silni i nie dajmy się stłamsić toksycznej, złej stronie Internetu” – podkreśla. „Myślmy, kierujmy się sercem i głową! Gramy w jednym zespole! Bądźmy PRAWDZIWI!”. Nad kształtem albumu czuwał producent i pianista Jan Smoczyński, mający na koncie współpracę z Kayah, Arturem Rojkiem, Justyną Steczkowską czy Brodką. „Bednarek Inaczej” to zarówno tytuł albumu, jak i całej trasy, w którą muzyk wraz z zespołem wyruszy w jesienią i w ramach której spotka się z fanami w dziesięciu miastach całego kraju.

 

 

Który utwór Kamila Bednarka lubicie najbardziej? Dajcie nam znać w komentarzach. A jeśli chcecie dalej czytać o swoich ulubionych wykonawcach, zajrzyjcie do działu Słucham.