W założeniu jest to lektura dla młodzieży, ale wzruszy, doprowadzi do łez, a także momentami rozśmieszy każdego czytelnika, bez względu na wiek. Taka właśnie jest najnowsza książka Johna Greena - „Gwiazd naszych wina”.

To historia dwojga kilkunastoletnich bohaterów, którym była zapisana w gwiazdach śmiertelna choroba, ale też wielka miłość.

16-letnia Hazel byłaby zwyczajną nastolatką, ale nie jest, bo od kilku lat boryka się z cierpieniem, walcząc o każdy oddech. 18-letni Gus też byłby zwyczajnym chłopakiem, sportowcem pasjonującym się koszykówką, gdyby nie rak, który pozbawił go nogi. Ich miłość też może byłaby zwyczajna, gdyby nie świadomość, że nie będzie happy endu.

To lakoniczne uproszczenie, bo ich miłość jest piękna, bogata, wnosi do ich życia radość, motywuje do walki, daje nadzieję. Bohaterów kochamy od pierwszej strony. To wspaniali młodzi ludzie, którym los (gwiazdy) pogmatwał mocno życie, ale dał prawdziwą miłość. Cieszą się każdym dniem, choć każdego dnia walczą o życie.  Miłość daje im nadzieję.

Powieść jest niezwykle emocjonalna, ale - jak powiedział jej autor - nie jest to książka o raku. Jest to książka o życiu, marzeniach, pragnieniach, tęsknotach.

John Green – amerykański pisarz może 2012 rok zaliczyć do wyjątkowo udanych. Wówczas bowiem został Autorem Roku, a jego powieść „Gwiazd naszych wina” otrzymała tytuł Powieści Roku, Najważniejszej Książki Młodzieżowej Roku oraz została laureatką największej nagrody przyznawanej w Stanach przez czytelników. Na jej podstawie w 2014 roku nakręcono film, który 6 czerwca br. miał w Polsce premierę. Jednocześnie w polskich księgarniach ukazała się książka.

„Gwiazd naszych wina” zamówisz na empik.com - tutaj. Ten bestseller koniecznie trzeba znać. Po tej lekturze świat już nie jest taki sam.