„Atypowy”

Mogłoby się wydawać, że serial o osiemnastolatku ze spektrum autyzmu nie będzie okazją do polepszenia sobie nastroju. „Atypowy” podchodzi jednak do tej tematyki z zupełnie innej, przepełnionej pozytywnym wydźwiękiem strony. Jasne, niektóre sytuacje, w których znajduje się Sam (w tej roli świetny Keir Gilchrist) przepełniają nas raczej współczuciem niż śmiechem, ale na koniec każdego odcinka na naszej twarzy gości ciepły uśmiech. Ten stan zawdzięczamy Robii Rashid – twórczyni serialu.

 

 

„Dobre miejsce”

Jak dużo może być pozytywnej energii w serialu, który opowiada o losach czwórki bohaterów, którzy po śmierci trafiają do piekła? Otóż okazuje się, że całkiem sporo. „Dobre miejsce” to jeden z najciekawszych konceptów piekielnych otchłani, z jakimi mieliśmy kiedykolwiek do czynienia.

Zamiast kotłów ze smołą na Eleanor (Kirsten Bell) i innych czeka urocze miasteczko, a jego gospodarz mawia im, że trafili do nieba. Dopiero po czasie okazuje się, że idylla wcale nie jest tak wspaniała, jak mogło się wydawać. To jednak nie zmienia optymistycznego nastawienia bohaterów, a ich nieustanne próby „awansu” do prawdziwego dobrego miejsca sprawią, że na pewno poczujecie się lepiej, oglądając „Dobre miejsce”.

 

Sonic, Dobre miejsce, Undone i BoJack Horseman + przegląd newsów - Be My Hero podcast

 

„Współczesna rodzina”

W tym roku mogliśmy obejrzeć ostatni sezon wyśmienitego serialu, jakim jest „Współczesna rodzina”. Produkcja, która zaczynała jako „nowy serial z Alem Bundym” (jeśli ktoś jeszcze pamięta rolę Eda O’Neilla z 1987 roku), zakończyła jako kultowa komedia o różnorodnej, amerykańskiej rodzinie.

Przez jedenaście lat mocno zżyliśmy się z bohaterami, którzy mimo wielu kłopotów zawsze mogli na siebie liczyć. Każdy odcinek kończył się happy endem i ciepłym, rodzinnym przesłaniem, za którym na pewno nieraz zatęsknimy.

 

 

„Specjalista od niczego”

Aziz Ansari znany jest bardziej jako komik niż aktor, a jeszcze mniej osób wie, że jest też współtwórcą serialu, w którym gra główną rolę. „Specjalista od niczego” to perypetie 30-letniego nowojorczyka, który ze wszystkich sił stara się przebić w świecie show biznesu.

W dwóch sezonach serialu obserwujemy zmagania Deva z kobietami, karierą i innymi codziennymi problemami. Oprócz sporej dawki humoru, każdy odcinek przemyca jakiś morał dotyczący tego, że powinniśmy doceniać nasze życie, cieszyć się nim i nastawiać się na to co dobre, zamiast skupiać się na negatywach. Dlatego właśnie tej produkcji nie mogło zabraknąć w naszym zestawieniu.

 

 

„Grace i Frankie”

Kolejna pozytywna historia, która rozpoczyna się nieoczekiwanym twistem. Tytułowe bohaterki nigdy zanadto za sobą nie przepadały. Wszystko zmieniło się jednak o 180 stopni, kiedy ich mężowie oznajmiają im, że są w sobie zakochani i planują wspólną przyszłość. To niecodzienne wydarzenie zbliża do siebie Grace i Frankie, które razem stawiają czoła zupełnie nowej rzeczywistości. Na szczęcie ta nie okazuje się wcale taka zła.

Grace i Frankie” to bardzo pozytywny serial z doborową obsadą, za który odpowiadają dwa uznane w świecie seriali nazwiska – Marta Kauffman („Przyjaciele”) oraz specjalista od ciepłych, rodzinnych produkcji komediowych, Howard Morris („On, ona i dzieciaki”, „Jim wie lepiej”, „Pan Złota Rączka”). Zdecydowanie polecamy!

 

 

„After Life”

Żona, która zmarła na raka, kiepska praca w lokalnej gazecie i powracające myśli samobójcze – czy to może być przepis na najbardziej optymistyczny serial ostatnich lat? Owszem! „After Life” to przesycona czarnym humorem niezawodnego Ricky’ego Gervaisa (jest zarówno twórcą, jak i odtwórcą głównej roli) opowieść o dziennikarzu, który po śmierci ukochanej żony traci ochotę na dalsze życie.

Tony jest zgorzkniały i chamski dla każdego kogo spotka, jednak z czasem ludzie, których stara się odtrącić, udowadniają mu, że może odnaleźć szczęście mimo straty ukochanej. „After Life” genialnie pokazuje, jak główny bohater powoli zaczyna sobie uświadamiać, że świat wygląda inaczej, niż zakładał, a dalsza egzystencja jednak może mieć jakiś sens.

 

 

„Brooklyn 9-9”

Na pierwszy rzut oka mogłoby się wydawać, że „Brooklyn 9-9” to kolejny, niezbyt ambitny serial sensacyjno-komediowy. Any Samberg wciela się w błyskotliwego, lecz niezbyt inteligentnego detektywa, a Terry Crews jest umięśnionym, troskliwym tatą, który mówi o sobie w trzeciej osobie.

Policjanci z nowojorskiego 99. posterunku udowadniają, że w życiu warto stać po stronie dobra i praworządności. Każda historia, choć przepełniona żartami i gagami, kończy się zwycięstwem sprawiedliwości, co zdecydowanie napawa optymizmem.

 

 

Oto dawka optymizmu od nas dla was, w postaci tych jakże pozytywnych seriali. A przy okazji Dnia Dobrych Wiadomości, życzymy wam samych radosnych wieści. Jeśli chcecie nadal czytać o swoich ulubionych produkcjach serialowych, koniecznie zajrzyjcie na stronę Empik Pasje Magazyn Online. W dziale poświęconym pasji do oglądania czeka na was wiele inspiracji i ciekawych informacji.