Jak w przypadku każdego rodzaju filmu czy serialu, także w anime muzyka może odgrywać niezwykle ważną rolę i wpływać na nasz odbiór wybranego tytułu. Jakie ścieżki dźwiękowe najmocniej wpłynęły na widzów? Które soundtracki z anime warto przesłuchać nawet w oderwaniu od elementu wizualnego?

Cowboy Bebop (Original Series Soundtrack)

Kultowe anime z końcówki lat 90. było po brzegi przepełnione motywami zaczerpniętymi ze światowej popkultury. Klimaty noir mieszały się w westernem, a science-fiction z nierzadko trywialnym humorem. W podobnym tonie powstał również soundtrack do anime „Cowboy Bebop”, którego autorką jest japońska kompozytorka i pianistka Yōko Kanno. Z kolei większość utworów wykonał zespół The Seatbelts. Muzyka czerpie dużo z najróżniejszych odmian jazzu, ale też innych gatunków, wpisujących się w kulturowy miszmasz tego dzieła.

 

Cowboy Bebop (Original Series Soundtrack) Various Artists

 

Ghost In The Shell (Original Soundtrack)

Science-fiction „Ghost In The Shell” zaczynało jako manga stworzona przez Masamunego Shirowa. Największy rozgłos zyskał jednak film pełnometrażowy z 1995 roku, który był wówczas prawdziwą rewolucją w związku z wykorzystanymi efektami grafiki komputerowej. „Ghost In The Shell” zapadł nam w pamięci także ze względu na muzykę skomponowaną przez Kenjiego Kawaia. Brzmienie perkusji w połączeniu z niepowtarzalnym żeńskim chórem sprawiło, że soundtrack „Ghost In The Shell” to jedno z ikonicznych dzieł ścieżek dźwiękowych do anime. Z pewnością warto przesłuchać – nawet jeżeli sam film oglądaliśmy dawno temu.

 

Ghost In The Shell (Original Soundtrack) Kenji Kawai

 

My Hero Academia: Heroes Rising (Original Soundtrack)

Kolejne anime w naszym zestawieniu również wywodzi się z mangi. W przypadku „Akademii bohaterów” ścieżka dźwiękowa stanowi przyjemne uzupełnienie superbohaterskiej historii. Za muzyką do „My Hero Academia: Heroes Rising” stoi Yuki Hayashi – japoński kompozytor, który posiada bardzo duże doświadczenie w tworzeniu soundtracków do filmów i seriali. Całość jest więc utrzymana na bardzo dobrym poziomie, a kilka fragmentów płyty potrafi na dłużej utkwić w naszej pamięci.

 

My Hero Academia: Heroes Rising (Original Motion Picture Soundtrack) Yuki Hayashi

 

Ruchomy Zamek Hauru (Original Soundtrack)

Wśród naszych propozycji nie mogło zabraknąć muzyki z kultowego dzieła studia Ghibli. Soundtrack do anime „Ruchomego Zamku Hauru” to w wielu momentach równie epicka podróż, co sam film. Ścieżka dźwiękowa w dużej mierze bazuje na fortepianie, a wynika to z faktu, że za soundtrack „Ruchomego Zamku Hauru” odpowiedzialny jest Joe Hisaishi – japoński pianista, który ma na swoim koncie przeszło setkę ścieżek filmowych. Absolutnie najwyższa półka soundtracków do anime.

Wind Rises

. Za film „Wind Rises” odpowiada także Hayao Miyazaki – twórca „Ruchomego Zamku Hauru”. Muzyka do „Wind Rises” skomponowanego przez Hisaishiego utrzymana jest w klasycznym stylu, charakterystycznym dla jego twórcy. Za wykonanie kompozycji odpowiada Yomiuri Nippon Symphony Orchestra. Na soundtrack „Wind Rises” składa się łącznie 31 utworów, które roztaczają wokół słuchacza magiczny, lekko nostalgiczny klimat, który potrafi zadziałać na emocje.

 

Wind Rises Joe Hisaishi

 

Ponyo On the Cliff By the Sea

Po prostu mistrzowie, a więc ponownie studio Ghibli i jeszcze raz Joe Hisaishi. Bez wątpienia, jeśli przypadnie wam do gustu któraś z poprzednich płyt tego znakomitego kompozytora, warto sięgnąć po kolejne ścieżki dźwiękowe. Nasza propozycja to soundtrack do anime „Ponyo On the Cliff By the Sea”. Można tu wychwycić pewne podobieństwa, które składają się na wyjątkowy styl artysty, ale również subtelne różnice, dzięki którym każdy film z muzyką Joe Hisaishiego ma swój własny, muzyczny nastrój. Tak jest również w przypadku uroczej historii małej rybki Ponyo i jej przyjaźni z Sosuke. Warto!

 

Ponyo On the Cliff  By the Sea Joe Hisaishi

 

Mój sąsiad Totoro

Na koniec, a jakże, studio Ghibli i Joe Hisaishi. Jak moglibyśmy pominąć w naszym zestawieniu taki klasyk jak „Mój sąsiad Totoro”. Soundtrack do tego fantastycznego anime to kolejny album, po który zdecydowanie warto sięgnąć. Kiedy życie Mei i Satsuki odmienia się wraz z poznaniem tajemniczych duchów zwanych Totoro, widzowie zanurzają się w świecie magii. Ta fantastyczna opowieść, która w pewnym stopniu opiera się na biografii twórcy, Hayao Miyazakiego, to zbiór wielu japońskich podań ludowych i legend. Równie legendarna jest ścieżka dźwiękowa anime, która idealnie dopełnia tego magicznego obrazu.

 

My Neighbor Totoro Joe Hisaishi

 

Anime to wyjątkowy rodzaj kinematografii, który na stałe zapisał się w światowej kulturze. Podobnie może być z muzyką do tych dzieł, a zwłaszcza takimi postaciami jak Joe Hisaishi. A jakie soundtracki do anime waszym zdaniem warto przesłuchać? Dajcie znać!

Serdecznie polecamy każdy z wymienionych albumów, a po więcej muzycznych inspiracji zapraszamy do sekcji Słucham.