Bez litości 3. Ostatni rozdział” (1 września)

Denzel Washington powraca jako Robert McCall, by zabić kolejnych bezimiennych zbirów, w ostatniej (przynajmniej dla aktora) części serii „Bez litości”.

Były żołnierz sił specjalnych, miał w końcu zaznać spokoju odpoczywając we Włoszech, ale i tu będzie musiał zaangażować się w obronę słabszych i gnębionych. Gdy odkrywa, że jego nowi włoscy przyjaciele są pod kontrolą lokalnych mafijnych bossów, decyduje się im pomóc. Wydarzenia szybko eskalują i stają się śmiertelnie niebezpieczne, wtedy McCall bierze sprawy w swoje ręce.

„Bez litości 3. Ostatni rozdział” obiecuje kolejną odsłonę pełną akcji, która działała w poprzednich filmach, czyli walkę z wieloma złoczyńcami, imponujące sekwencje, atrakcyjną scenerię i gwiazdorską obsadę. U boku Denzela Washingtona zobaczymy Dakotę Fanning. To wszystko zapewni intensywne starcia z mafią, a fanom serii mnóstwo oczekiwanych emocji.

 

Cicha dziewczyna” (1 września)

Nieśmiała i małomówna dziewczyna o imieniu Cáit zostaje wysłana przez swoich rodziców do dalekich krewnych, by spędziła u nich wakacje. Oba domy są wyraźnie inne. Na wsi dziewczyna odżywa i rozkwita. Gdy w nowym miejscu zastępczy opiekunowie zapewniają ją, że w tym domu nie ma tajemnic, wtedy ona odkrywa pewien sekret...

„Cicha dziewczyna” to niepokojący dramat, który rozgrywa się w latach 80. w wiejskiej Irlandii i zawiera wszechobecne poczucie niewypowiedzianego zagrożenia, które czai się w każdym kadrze. Świetnie budowana atmosfera niedopowiedzeń i rodzinnych tajemnic, o jakich wszyscy wiedzą, ale nikt o nich nie mówi, bardzo dobrze tu działa i stwarza niesamowite napięcie.

Zakonnica II” (8 września)

Fani horrorów będą się świetnie bawić we wrześniu. Pierwszą (ale nie jedyną) wartą uwagi premierą jest oczywiście „Zakonnica II”. W kontynuacji oryginalnego filmu z 2018 roku siostra Irene (Taissa Farmiga) ponownie staje twarzą w twarz z demoniczną siłą Valak – znaną również jako Zakonnica.

Tym razem akcja rozgrywa się we Francji. Po strasznym wydarzeniu w pewnej szkole, Irene jedzie tam, aby zbadać sprawę, a w drodze pomaga jej siostra Reida.

Film należy do produkcji z uniwersum „Obecność” co sprawia, że można się spodziewać przerażających sekwencji i mrożących krew w żyłach walk dobra ze złem.

„Zakonnica” z 2018 roku była najbardziej dochodowym filmem z całej serii. Dlatego jeśli nowy film chce dorównać temu sukcesowi, to będzie z pewnością bardzo dobra wiadomość dla wszystkich fanów gatunku.

 

Challengers” (15 września)

Długo oczekiwany film z udziałem Zendayi, może zostać przesunięty z powodu strajku Amerykańskiej Gildii Aktorów Ekranowych. W chwili pisania tego tekstu sytuacja wciąż nie jest jasna. Film miał mieć swoją premierę na Festiwalu Filmowym w Wenecji 30 sierpnia, a następnie trafić do kin 15 września. Nowe informacje o premierze mówią, że film może trafić do kin dopiero 26 kwietnia 2024 roku.

Najnowszy obraz Luca Guadagnino znanego z takich produkcji jak „Tamte dni, tamte noce”, „Suspiria” czy „Do ostatniej kości” łączy dwa gatunki: sport i romans.

Koncentruje się wokół trzech tenisistów, Tashi Donaldson (Zendaya), jej męża Arta (Mike Faist) i Patricka (Josh O'Connor), byłego chłopaka głównej bohaterki i byłego najlepszego przyjaciela Arta. Cała trójka zna się odkąd byli nastolatkami, a Tashi, była zawodniczka, która została trenerką, postanawia pomóc mężowi zostać mistrzem. Pomimo początkowej passy porażek, bierze udział w turnieju „Challenger” i ma zmierzyć się ze swoim dawnym przyjacielem Patrickiem.

Dramat romantyczny opowiada o trójkącie miłosnym i bada dynamikę relacji między zawodowymi tenisistami, zarówno na korcie, jak i poza nim. To założenie wydaje się być idealną propozycją dla fanów romansów i komedii, ale zadowoli także miłośników filmów sportowych. 

Duchy Wenecji” (15 września)

Film jest oparty na powieści Agathy Christie pt. „Wigilia Wszystkich Świętych”, w którym ulubiony detektyw Herkules Poirot powraca, by rozwiązać sprawę morderstwa podczas seansu spirytystycznego.

Akcja toczy się w powojennej Wenecji. Poirot, obecnie na emeryturze, niechętnie bierze udział w seansie spirytystycznym. Gdy jeden z gości zostaje zamordowany, do byłego detektywa należy odkrycie zabójcy.

To trzeci film Kennetha Branagha oparty na dziełach Agathy Christie. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich: „Morderstwa w Orient Expressie” (2017) i „Śmierci na Nilu” (2022), „Duchy w Wenecji” jest bardziej thrillerem o zjawiskach nadprzyrodzonych z elementami horroru niż tylko kryminałem o tajemniczych morderstwach.

 

Teściowie 2” (15 września)

We wrześniu czekamy także na powrót jednej z lepszych polskich komedii ostatnich lat. „Teściowie 2” to kontynuacja udanej i przebojowej historii pod tym samym tytułem z 2021 roku.

Weronika i Łukasz, para, która nie zdołała stanąć na ślubnym kobiercu w poprzednim filmie, teraz decyduje się na drugie podejście i zaprasza swoje rodziny na ceremonię ślubną oraz przyjęcie w przyjemnym nadmorskim miasteczku. Wśród licznych gości pojawiają się znane postaci: Wanda i Tadeusz, a także Małgorzata po rozwodzie, która przychodzi w towarzystwie znacznie młodszego Jana oraz swojej matki. Okoliczności znów sprawiają, że dwie rodziny stają się bardziej otwarte, a niektórzy goście zrzucają maski.

Czy tym razem opowieść o rodzinach z różnych sfer i o różnym statusie będzie równie zabawna i oczyszczająca? Do podejmowanych tematów oprócz zderzenia pokoleń dochodzi jeszcze tabu różnicy wieku w związkach.  

W obsadzie ponownie zobaczymy Maję Ostaszewską, Izabele Kunę, Adama Wronowicza. Nie będzie natomiast Marcina Dorocińskiego, ale w pewnego rodzaju zastępstwie pojawi się Eryk Kulm.

Niezniszczalni 4” (22 września)

Saga „Niezniszczalnych”, bohaterów kina akcji trwa w najlepsze! Do stałych bywalców franczyzy, takich jak Jason Statham, Sylvester Stallone, Dolph Lundgren i Randy Couture dołącza nowa generacja gwiazd, w tym Curtis „50 Cent” Jackson, Megan Fox, Iko Uwais, Jacob Scipio, Levy Tran i Andy García.

Tytułowy zespół elitarnych najemników angażuje się w konflikt nuklearny między Rosją a Ameryką, który grozi całkowitą zagładą. Uzbrojeni w każdą broń, jaką można sobie wyobrazić i imponujące umiejętności walki są ostatnią linią obrony na świecie i drużyną, która zostaje wezwana, gdy wszystkie inne opcje nie wchodzą w grę. Nowi członkowie zespołu z nowymi stylami i taktykami nadadzą ekipie zupełnie nowe znaczenie.

Miłośnikom kina akcji „Niezniszczalni 4” oferują jak zwykle niesamowicie szybką i pełną adrenaliny przygodę. Do tego prawdopodobnie jest to ostatnia szansa, by zobaczyć Sylvestra Stallone’a jako głównego bohatera Barneya Rossa.

 

Twórca” (29 września)

Jest jedną z niewielu wrześniowych premier, która nie jest kontynuacją ani filmem opartym na powieści. „Twórca” to wysokobudżetowy, postapokaliptyczny film science fiction wyreżyserowany przez Garetha Edwardsa („Łotr 1. Gwiezdne wojny", „Godzilla”), w którym zobaczymy m.in. Johna Davida Washingtona i Ralpha Inesona.

Joshua (Washington) jest najemnikiem wynajętym do pokonania twórcy zaawansowanej sztucznej inteligencji, która zagraża ludzkości. Wraz ze swoim zespołem elitarnych agentów podróżuje przez terytorium wroga, aż w końcu odkrywa, że bronią mającą moc zlikwidowania ludzkości, którą miał zniszczyć, jest sztuczna inteligencja w postaci małego dziecka.

Ten thriller science-fiction chce wywołać dyskusję na temat sztucznej inteligencji. Opiera się na założeniu, że rasa ludzka i sztuczna inteligencja toczą zaciekłą wojnę, którą ktoś musi wygrać/przegrać – czy słusznie?

 

Piła X” (29 września)

Na tę premierę czekają wszyscy fani horrorów i samej popularnej sagi. „Piła X” to bezpośrednia kontynuacja oryginalnego filmu z 2004 roku. Powrócą w nim również ulubieńcy serii: John Kramer (Tobin Bell) i Amanda Young (Shawnee Smith).

Po kilku kreatywnych rozwiązaniach wykorzystywanych dotychczas (np. w części „Piła 3D”), „Piła X” powraca do znanych widzom, pełnych krwi pułapek. Film został opisany jako „midquel”, ponieważ jego akcja toczy się między pierwszym a drugim filmem z serii i ma dać Jigsawowi więcej czasu na ekranie niż jakakolwiek inna wcześniejsza „Piła”.

Chory i zdesperowany John Kramer jedzie do Meksyku na ryzykowną i eksperymentalną procedurę medyczną w nadziei na cudowne wyleczenie z choroby. Na miejscu odkrywa jednak, że cała operacja jest oszustwem i żeruje na ludziach, którzy mają nadzieję na pomoc. Wtedy niesławny seryjny morderca wraca do swojej pracy, wymierzając karę złoczyńcom. Robi to w swój charakterystyczny sposób poprzez przebiegłe, pomysłowe, ale też krwawe i obłąkane pułapki.

Zapowiada się na najbardziej niepokojącą część serii, która będzie eksplorować najbardziej osobistą grę Jigsawa.

 

Doppelgänger. Sobowtór” (29 września)

Najnowszy film Jana Holoubka („Rojst”, „Wielka woda”, „25 lat niewinności”) otworzy tegoroczny 48. Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni, który odbędzie się w dniach 18-23.09 i powalczy o Złotego Lwa, czyli główną nagrodę konkursu.

Film został inspirowany prawdziwymi historiami polskich agentów specjalnych z czasów zimnej wojny. Hans (Jakub Gierszał) to szpieg mieszkający we Francji, a Jan Bitner (Tomasz Schuchardt) jest pracownikiem stoczni w Gdańsku. Pozornie obcych sobie mężczyzn łączy jednak pewien szczegół...

„Doppelgänger. Sobowtór” to trzymający w napięciu dramat psychologiczny z elementami thrillera i filmu szpiegowskiego. To także mroczna psychologiczna opowieść o utracie tożsamości, ludzkich tragediach i niewinnych ofiarach bezwzględnej operacji szpiegowskiej oraz o skutkach życia w kłamstwie.

 

Chcesz sprawdzić więcej filmowych rekomendacji? Znajdziesz je w pasji Oglądam.

Okładka: mat. prasowe