„Poszukiwany ukochany”, Beth O’Leary
Brytyjska mistrzyni komedii romantycznych powraca z najbardziej wzruszającą powieścią do tej pory! Czas szykować naręcza chusteczek i przygotować się na nie lada emocje.
Kim jest Carter?
Trzy kobiety i jeden mężczyzna. Carter. Joseph Carter. Ten, który wszystkie wystawia do wiatru. Jest kochankiem Shiv i właśnie nie pojawił się w walentynkowy poranek na umówionym spotkaniu. Jest chłopakiem Mirandy i mieli razem świętować ważne wydarzenie na uroczystym lunchu. Jest przyjacielem Jane, która nie może się go doczekać wieczorną porą. Kim jest ten Joseph Carter? A przede wszystkim, kim są te wszystkie kobiety, które tak lekkomyślnie wystawia do wiatru? I jaka tajemnica się za tym wszystkim kryje?
Fabularna łamigłówka
Powieści O’Leary to coś o wiele więcej niż tylko komedie romantyczne. Udowodniła nam to nie raz i nie dwa, a teraz w „Poszukiwanym ukochanym” jeszcze podnosi gatunkową poprzeczkę. To powieść-zagadka, historia-łamigłówka, której rozwiązanie jest niespodziewanym ciosem prosto w serce czytelnika. Podcina nogi i sprawia, że czujemy się całkowicie wystawieni przez samą autorkę. Z jednej strony, czeka na nas napisana z lekkością ciepła i otulająca obyczajówka, z drugiej błyskotliwy dramat z elementami komedii, powieść obyczajowa z twistem, z tajemnicą, którą bardzo chcemy poznać. Opowieść o tym, że nigdy nie widzimy wszystkich części układanki, nie jesteśmy w stanie przewidzieć tego, co nastąpi.
„Book Lovers”, Emily Henry
Jeżeli Emily Henry jest w czymś naprawdę dobra, to w tworzeniu opowieści o dwojgu ludzi, którzy tak różni od siebie – zawsze odnajdą się gdzieś po drodze. Mistrzyni szczęśliwych zakończeń? Jak najbardziej!
Ona, on i książki
Ona i on. Para zaciekłych rywali z jednej ukochanej branży. Ona jest agentką literacką z prawdziwą pasją. On jest wydawcą, który potrafi wyczuć prawdziwy bestseller. Unikają się od lat, ale tym razem przewrotny los sprawi, że wciąż będą na siebie wpadać. W końcu małe miasteczko rodem z hallmarkowych romansów to idealna miejscówka na spotkanie miłości. Również tej najmniej oczekiwanej. I tej pośród książek.
Mistrzyni happy endów
Kto szuka opowieści uroczej, pocieszającej, zabawnej i błyskotliwej jednocześnie – „Book Lovers” to książka dla niego! Tak, książki Emily Henry są do bólu przewidujące. Tak, są miejscami ckliwe. Tak, ostatecznie przypominają hallmarkowy film. ALE! Warto pamiętać, że u Henry nigdy nie chodzi o cel, o finał, ale raczej podróż, jaką mamy z jej opowieścią przeżyć. Czy nie taki jest zresztą cel wszystkich komedii romantycznych? Tym bardziej, że na czytelnika czeka podróż pełna prawdziwych emocjonalnych uniesień. Będą razem czy nie będą? Czy los pozwoli im jakoś się odnaleźć? Czy będą musieli wszystko poświęcić? Perypetie, rozkosznie cięte dialogi, bohaterowie, którym chcemy kibicować. Emily Henry potrafi utrzymać napięcie, nawet jeśli domyślamy się dokąd to wszystko zmierza. Jak dotąd, u tej autorki happy end to sprawa gwarantowana, nawet jeśli huragany i cyklony na chwilę przesłonią słońce. A szczęśliwych zakończeń nigdy za wiele.
„Podwójne życie Lydii Bird”, Josie Silver
Powieść ciepła, powieść dobra, powieść dla fanów twórczości Kristin Hannah, Jojo Moyes i Jodi Picoult.
Jawa i sen
Lydia i Freddie, ich wspólny sen miał trwać wiecznie. Tragiczny wypadek zrujnował sielankę. Lydia została sama. Zrozpaczona, pogrąża się w żałobie. Zdaje sobie jednak sprawę, że Freddie nie chciałby, by trwała w tym stanie, próbuje więc na nowo poskładać sobie życie bez niego. Wtedy… Lydii przytrafia się coś dziwnego, niewyjaśnionego. Otrzymuje szansę, by raz jeszcze przeżyć swój czas z Freddiem, czas sprzed wypadku. Od razu korzysta z tej szansy, ale z czasem życie we śnie i życie na jawie rozdzielą się i w prawdziwej rzeczywistości Lydia gotowa będzie na nową ścieżkę i nową miłość.
Huśtawka emocji
Nie, to nie jest prosta i łatwa w odbiorze powieść, chociaż stwarza takie pozory. To bolesna historia żałoby, godzenia się ze stratą. Josie Silver pisze o przeżywaniu żałoby, jej doświadczaniu, o najgorszych momentach tęsknoty i przygnębienia. O tym, jak serce wydaje się pękać, a człowiek nie ma nawet już siły na łzy. O nagłej utracie, o próbie doświadczania życia na nowo, o okopywaniu się w przeszłości. Ale także – a może przede wszystkim – Silver opowiada o rodzeniu się na nowo. O nadziei. O tworzeniu siebie po śmierci bliskiej osoby, o tym nowym życiu, które z początku może wydawać się tak przerażające, puste i obce. Autorce udało się zamknąć wszystko to, co najważniejsze w opowieść, która jest i rzeczywista, i metaforyczna jednocześnie. I rozrywająca serce i urocza w tym, co nowe, co dopiero nadejdzie.
Więcej artykułów znajdziesz na Empik Pasje w dziale Czytam.
Komentarze (0)