O Januszu L. Wiśniewskim najczęściej mówi się, że jako autor jest doskonałym znawcą kobiecej duszy. Jego książki, inspirowane w dużej mierze rzeczywistością otaczającą pisarza, od lat trafiają na listy bestsellerów. Skąd ich popularność?

Być może stąd właśnie, że nie uciekają od życia. Wręcz przeciwnie – czerpią fabułę garściami z prawdziwych historii i losów ludzi. A jak doskonale wiemy (nie tylko z przysłowia), to życie pisze najbardziej nieprawdopodobne scenariusze.

Inspirujący świat wirtualny i realny

Fani literatury, słysząc „Janusz L. Wiśniewski”, myślą w pierwszej kolejności o „S@motności w Sieci”. To debiutancka, ale i najgłośniejsza powieść pisarza. Od jej premiery, choć trudno w to uwierzyć, minęło już 15 lat! A historia Jakuba i… Jej, o miłości, która rozwija się wyłącznie w „wirtualu” inspiruje i wzrusza kolejnych czytelników. Być może dlatego, że niemało w niej wątków biograficznych. Spójrzmy bliżej: Jakub jest informatykiem, mieszkającym w Niemczech. A Wiśniewski? Jest doktorem informatyki (oraz doktorem habilitowanym chemii i magistrem ekonomii), który mieszka we Frankfurcie nad Menem. Pisarz sam przyznaje, że niektóre sceny – tak ta na skrzyżowaniu, ze skuterem w roli głównej – są niczym wyrwane z jego własnego życiorysu. I być może właśnie dlatego nie brak w nich nieskrępowanego autentyzmu. Takiego, który sprawia, że czytamy z wypiekami na twarzy!

Jeszcze więcej autobiografizmu mamy w „Na fejsie z moim synem”. Choć to nie powieść – autobiografia, to życie pisarza staje się dla niego kanwą do snucia historii. I po raz kolejny świat wirtualny (w którym nieżyjąca matka, Irena Wiśniewska, pisze do syna listy z… piekła) miesza się z tym namacanym i realnym. Efekt eksperymentu? Wciąga i zaskakuje!

Nie zawsze kończy się happy endem

Bo i w życiu bywa różnie. A Wiśniewski pisze przede wszystkim o emocjach – i tych pięknych, i brzydkich. O miłości, ale i o nienawiści. O namiętnych romansach, ale i rozwodach, bólu, cierpieniu i dotykającej samotności. W pełnej krasie odkryjemy je, sięgając choćby po zbiór ponad 100 opowiadań – „Moje historie prawdziwe”. Bo pisarz to prawdziwy mistrz krótkiej formy, który zaskakuje różnorodnością i cudownym balansem między sensualnym językiem a światem nauki, od którego nie ucieka.

Tym, co łączy wszystkie spisane przez niego historie jest poszukiwanie swoistego kodu miłości. Pokazuje tak wiele jej oblicz, że każdy znajdzie pomiędzy nimi to „swoje”. I choćby dlatego warto sięgnąć po jego twórczość. Wszystkie najlepsze wydania Janusza L. Wiśniewskiego znajdziesz na empik.com. Sprawdź koniecznie, bo to pisarz, którego naprawdę warto znać!