Życie na lekko. O tym jak radośnie być sobą! (okładka  miękka, 04.2021)

Piotr Bielski jest znanym w Polsce i na świecie Joginem Śmiechu, pierwszym pochodzącym z naszego kraju uczniem doktora Madana Katarii, który zapoczątkował ten nurt jogi. Piotr mieszka w drewnianym domku sosnowym w lesie, w centralnej Polsce, skąd prowadzi swoje kursy online. W swojej książce - „Życie na lekko” opisuje po prostu życie przez duże Ż. Dzieli się z czytelnikiem kilkudziesięcioma opowiadaniami z życia wziętymi, pełnymi pogody ducha i humoru: o miłości do kota, o pogrzebie wiewiórki, o tym, że zwykła awaria samochodu może być pozytywnym doświadczeniem, o wychowywaniu dwóch przecudnych córeczek, dla których tato zawsze ma czas, a dziewczynki cieszą się i mówią: "Tato zobacz zakwitły tulipany”. Autor książki: „Życie na lekko”, wraz z żoną zrezygnowali z dwupokojowego mieszkania w Warszawie przy samym metrze, dla prostego działkowego, drewnianego domku w sosnowym lesie i dzięki temu cieszą się życiem, gdzie wszyscy ich sąsiedzi przyjeżdżają tylko na weekend. Piotr od dwudziestu lat jest wegetarianinem. Sam twierdzi, iż „lepiej jeść ryby niż krowy, bo te pierwsze są mniej świadome”. Uważa też, że kluczem do szczęśliwego życia jest nieprzywiązywanie się do swoich planów i otwartość na różne scenariusze. Autor pisze całkiem na luzie, bez stresu. W książce znajdziemy także parę zdań o koronawirusie ”wirus, jakkolwiek żaden z moich znajomych go nie widział, wszyscy tylko o nim słyszeli, zupełnie przeorganizował nasze życie. Cześć ludzi stała się COVID-owa, czyli napełniona lękiem, a część nie. Ci z lękiem mieli większy wpływ na władzę, stąd wprowadzono nakaz zakrywania ust i nosa, co mnie boli bardzo”. Autor pisze o bardzo prostym i realistycznym życiu. O spokoju, nie w biegu, o przeżywaniu wspólnych chwil z dziewczynkami - nie o ojcu, którego nigdy nie ma w domu, bo musi zarabiać pieniądze. Jeżeli nie jesteś celebrytą, czy „szczurem” z korporacji, bądź nie chcesz już dłużej nimi być, którego zżera złość i stres, to ta książka Ci pomoże i odnajdziesz w sobie coś z dziecka. Zawsze będziesz miał czas na rozmyślanie i medytację… Jeżeli więc lubicie medytację, ciszę i spokój, to ta książka jest właśnie dla Was. Polecamy: Dobre Recenzje

Książka „Życie na lekko” to nie kolejny poradnik z przepisami jak osiągnąć szczęście, jak zarządzać życiem, czasem, jak zmienić swoje życie. To zbiór krótkich opowieści o zwykłym życiu, przesiąkniętych mądrymi spostrzeżeniami z dużą dawką humoru i szczyptą podpowiedzi jak być szczęśliwym tu i teraz, z tym co mamy. Autor na bazie swoich doświadczeń i swoich przemyśleń pokazuje nam jak czerpać radość, siłę i energię z najzwyklejszych dni, chwil, zdarzeń. Pan Piotr pokazuje nam jak niewiele do szczęścia potrzeba, wystarczy mieć otwarte oczy, uszy, głowę i serce. Każde opowiadanie to uważne spoglądanie na to co nas otacza. Pokazuje nam, że nawet dzień, który wydaje się nieudany, może skończyć się całkiem miło, a osoby, które na pierwszy rzut oka wydają się okropne, przy odrobinie życzliwości mogą stać się całkiem znośne. Przypomina nam w delikatny sposób żeby szanować innych takimi jakimi są, szanować też ich wybory i mieć otwarte serce. Warto sięgnąć po nią i przypomnieć sobie jak cudownie jest patrzeć w niebo, spojrzeć na ślimaka, prowadzić rozmowy z dzieckiem, obserwować świat i ludzi, nie krytycznym a wrażliwym i życzliwym okiem. Niewygodne choć tak częste sytuacje jak zepsuty samochód, spóźnienie na prom, niedziałający paczkomat, plaża wypełniona turystami po brzegi, mogą prowadzić do frustracji i zrujnować nam pół dnia albo wręcz przeciwnie, wszystko zależy od naszej interpretacji. To książka dla każdego pesymisty, który chce zobaczyć świat w kolorach. To książka dla każdego optymisty, który lubi opowieści wywołujące uśmiech. To książka dla każdego kto lubi oglądać świat i ludzi. To książka dla każdego kto tylko zechce mieć dobry dzień. I tak jak autor kończy każdą opowieść miłymi słowami, tak i ja życzę Wam miłej lektury i bardzo dobrego dnia.

Wielu z nas z codziennie wykonuje już w sposób mechaniczny te same czynności. Weekendy należą do wyjątków, kiedy nadrabiamy zaległości, w tym także towarzyskie. Wiedziemy tak naprawdę zwykłe, spokojne i dla niektórych tak… nudne życie. Po pewnym czasie zaczynamy przestawać dostrzegać w tym życiu elementy dające nam radość. Dlatego Piotr Bielski na podstawie przykładów z własnego życia udowadnia nam, że to prozaicznie nudne życie może dawać nam wiele radości i pokazuje jak tą radość w nim odnaleźć. Autor porzucił swoje życie w wielkim mieście i przeniósł się wraz z rodziną do małego domku znajdującego się w lesie. W „Życiu na lekko” stara się on nam przekazać swoje doświadczenia, które mają na celu pomóc nam zrozumieć samych siebie. W książce lekkie i świetnie napisane historie, które wnoszą do naszego życia pełnie humoru i powiew świeżości. Pozwalają nam one dostrzec w naszym życiu to co do tej pory było dla nas niewidoczne, bądź przez nas niedocenione. Udowadnia, że z każdej sytuacji należy wyciągać wnioski i cieszyć się z najmniejszych rzeczy. Jak na Jogina Śmiechu oraz ucznia Madana Katarii przystało nawiązuje on także w swojej książce do roli medytacji i słuchania własnego organizmu. Jednak żeby nie było tak kolorowo znajdziemy tutaj także historie poruszające trudne tematy jak chociażby śmierć, czy choroba. Autor pomaga nam zrozumieć takie sytuacje, a także dostrzec w nich rzeczy, które mogą nas wiele nauczyć. Uważam, że ta książka może być świetnym początkiem zmiany życia. Po samym autorze można dostrzec jak ogromną przemianę przeszedł on na przestrzeni ostatnich lat. Jaką czerpie radość z tego, że jest ojcem, ma zdrowie, kochającą żonę i mały domek wśród natury. Zdecydowanie polecam!