5/5
07-01-2015 o godz 10:01 przez: Piotr Walędzik | Zweryfikowany zakup
Polecam , faktycznie im więcej się jej słucha tym przyjemniej na sercu . Obie płyty rewelacja. Warto
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
13-01-2015 o godz 00:32 przez: Monika | Zweryfikowany zakup
Płyta zakupiona na prezent dla mężusia ;-)
I najważniejsze, że się podoba.
POLECAM!!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
06-11-2014 o godz 08:34 przez: Rafał Borucki | Zweryfikowany zakup
Allle "chłopaki" grajjjją! Nic dodać nic ująć. Kawał dobrej muzyki.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
23-08-2022 o godz 00:01 przez: Anonim | Zweryfikowany zakup
Może nie rewelacja ale bardzo dobry album.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-11-2022 o godz 13:20 przez: ALEXANDRA | Zweryfikowany zakup
Rewelacja dla lubiących takie klimaty.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
06-07-2023 o godz 22:12 przez: slawbart | Zweryfikowany zakup
Naprawdę świetna płyta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
3/5
15-10-2014 o godz 15:02 przez: power3660
Kolejny tegoroczny zawód. Po dosyć średniej płycie Roberta Planta, czekałem z coraz większym niepokojem na nowe "dzieło" U2. Każdy przeciek wskazywał (w mojej opinii) na naprawdę średnia płytę. I niestety. Chłopcy się nie postarali. Ta ponoć najbardziej osobista płyta wieje nudą i jeszcze większym popem niż "POP". Wygląda to na zbieraninę przypadkowych utworów, bez sensu
i logiki. Dla mnie nie układa się w całość. Możliwe, że musieli wywiązać się z zobowiązań, bądź nie pozwolić zapomnieć o sobie. No to mamy ich kolejną płytę, a teraz poczekamy 4-6 latek na kolejną. Osobiście mam nadzieję, że kolejne dwie płyty na które czekam z utęsknieniem (Pink Floyd oraz Bryan Ferry) nie rozczarują mnie.
Czy ta recenzja była przydatna? 4 0
2/5
10-10-2014 o godz 13:26 przez: Anonim
Ta recenzja została usunięta, ponieważ jej treść była niezgodna z regulaminem
4/5
04-10-2014 o godz 21:32 przez: Jacek Polak
Płyta może nie jest w top3 jeśli chodzi o płyty U2 ale nie mogę powiedzieć że jest słaba. Najsłabszym elementem jak dla mnie jest pierwszy utwór na krążku, który też z tego powodu może zniechęcić na starcie do słuchania dalej. Potem jednak płyta się rozpędza i dostaje kopa, druga połowa przede wszystkim. Nie jest to płyta która u mnie od pierwszego odsłuchu była świetna, trzeba się z nią lekko oswoić, ale na prawdę kawał dobrego grania. Myślę że jak ludzie ochłoną po recenzjach "specjalistów" ta płyta będzie oceniana dobrze. W końcu też kupa ludzi narzekała na klimat płyty Pop a potem zmieniło się podejście
Czy ta recenzja była przydatna? 3 0
4/5
18-10-2014 o godz 16:31 przez: Darek M
Gdy jest się wychowanym na "Achtung Baby" i ciągle wraca się do niektórych piosenek U2, a w głowie ma się charyzmatyczny głos Bono oraz charakterystyczne bity gitary czy rozpoznawalne wszędzie chórki, nie można być obiektywnym. Fani U2 na pewno nie będą rozczarowani. Powtarzalne, czytelne, niezbyt szokujące, z klasą, klimatyczne. Tak jak w świecie pop chyba jedyną dobrą "z tych wielkich" nierozczarowującą marką jest Celine Dion, tak w świecie muzyki rockowej "tych wielkich" władza należy do U2. Smak, wyczucie, klasa, dobre granie. Teoretycznie nie można się doczepić. Ale zachwyty i dziki entuzjazm niektórych wywołany tą płytą, moim zdaniem mocno przesadzony. Brakuje muzycznej świeżości i nowego pomysłu na "muzyczne tu i teraz". Coldplay próbuje z różnym skutkiem, U2 weszło pod kołdrę i przeczekuje, tworząc coś, co już słyszeliśmy. I mamy... świetne granie... Pytanie tylko, co dalej? 4/5, ale trochę z sentymentu.
Czy ta recenzja była przydatna? 2 0
5/5
13-10-2014 o godz 14:59 przez: olkiwka
Mając do czynienia z wcześniejszą płytą U2, nie spodziewałam się już żadnej rewelacji po Bono i spółce. Muszę jednak pochylić czoła i przyznać w jak wielkim byłam błędzie byłam i jak bardzo zostałam zaskoczona "Songs of innocence". Utwory na poziomie starszych piosenek boysbandu, falset Bono, brzmienia nawiązujące do starszych płyt to wielkie przebudzenie po "No line on the horizon", gdzie moim zdaniem chłopcy zboczyli z trasy. Wielki powrót wielkiego zespołu w wielkim stylu. Do całokształtu trzeba dodać jeden minus jakim okazała się piosenka otwierająca, która przy całości płyty wypada dosyć blado i brzmi zbyt komercyjnie. Mogę wybaczyć zespołowi to jedno potknięcie, gdyż pozostała część płyty powala na kolana. Wielki plus za duet z nieocenioną Lykke Li.
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
28-11-2014 o godz 21:17 przez: OlaOli
Nigdy nie byłam wielką fanką U2, ale znajomy bardzo zachwalał ich najnowszy album, więc zaryzykowałam i kupiłam „Songs of Innocence”… i nie żałuję. Pierwszy odsłuch odbył się w czasie jazdy samochodem tuż po wyjściu ze sklepu i muszę powiedzieć, że po dotarciu do celu nie mogłam wysiąść z auta! To co stworzyli muzycy z U2 mnie powaliło. Utwory są błyskotliwe i poruszające. Mam ochotę ich słuchać na okrągło. Album rozpoczyna się od pobudzającego „The Miracle (of Joey Ramone)” a kończy na melancholijnym „The Troubles”. Dodatkowo w wersji Deluxe mamy dwie nowe kompozycje i akustyczne odsłony utworów z wersji podstawowej. Zdecydowanie polecam zakup tego albumu. Nadaje się zarówno do spokojnego odsłuchania w domu jak i do umilenia jazdy samochodem. Ja na pewno nie zakończę mojej przygody z U2 na tej płytce.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-10-2014 o godz 22:32 przez: pinio77
W skali 5 stopniowej 5 możliwych punktów za tą płytę. Muzyka musi wpadać w ucho, mamy rok 2014 i U2 z początku lat 80-tych i 90-tych nie wróci, bo po prostu co mieli zrobić w tamtych czasach to zrobili. Każda nowa płyta U2 jest świetna, a najnowsza szczególnie, dla mnie najlepsza, ze wszystkich jakie dotąd słyszałem. Z resztą każda nowa ich płyta była lepsza od poprzedniej. Dużo fajnych rockowych kawałków, jeśli ktoś powyżej twierdzi, że jest to popowa płyta to nie rozróżnia stylów muzycznych, tym bardziej, że płyta POP U2 z popową muzyką miała tyle wspólnego co nic. Mimo wszystko po osłuchaniu się z płytą Songs of Innocence oceniam ją bardzo wysoko, choć pewnie po kilku miesiącach słuchania znów powróce do Joshua Tree, Achtung Baby czy Zooropa :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-10-2014 o godz 16:31 przez: Mateusz Wiktor
Wbrew wcześniejszym jakże beznadziejnym opiniom na temat najnowszej płyty CAŁKOWICIE SIĘ NIE ZGADZAM !!!! Jeżeli jest ktoś kogo naprawdę interesuje opinia człowieka, który coś wie o muzyce i tym zespole niech nie czyta negatywów. U2 zasłynęło z pierwszych płyt studyjnych takich jak Boy, October, War i w takim klimacie utrzymana jest najnowsza płytka ale nie zabrakło także współczesności i to w każdym z utworów. Osoby, które nie mają pojęcia o dobrej muzyce niech kupią płytę weekendu i nie trolują na wszystkich forach. Pozdrawiam wszystkich fanów U2 ! Mam nadzieję, że chłopaki przyjadą do Polski :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
16-10-2014 o godz 16:10 przez: Iwona Wziętek
Słucham U2 od wielu lat, jasne, że nie mogą ciągle tak grać jak wtedy , gdy mieli po 20 lat. Ale nadal jest to dobre U2. Nie wystarczy posłuchać raz, by docenić dobrą muzykę. Po wielokrotnym przesłuchaniu mogę powiedzieć, że jest to bardzo dobra płyta. W dodatkach rewelacyjna wersja akustyczna "Every Breaking Waves" przy pianinowym akompaniamencie Edga, lub jak dla mnie równie rewelacyjna "The Crystal Ballroom" . Polecam wszystkim miłośnikom U2 a także tym , którzy gustują w trochę bardziej wyrafinowanej muzyce niż chłam . który leci codziennie w komercyjnych stacjach.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
13-11-2014 o godz 00:00 przez: Sabiol | Empik recenzuje
U2 jak zwykle w najlepszym wydaniu!! Od lat Ci muzycy są inspiracją i już legendą muzyki, a wciąż tworzą i wcale jeszcze nie powiedzieli ostatniego słowa. Uwielbiam ich muzykę począwszy od starych nagrań a na najnowszych skończywszy. Miałem przyjemność być na koncercie i to było niesamowiete przeżycie. Nowa płyta jest rewelacyjna, trochę inna niż sie spodziewałem, ale robi piorunujące wrażenie, nie tylko na fanach!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
31-10-2014 o godz 00:00 przez: Dotionachi
Najnowszy, studyjny krążek grupy, to długo wyczekiwane dziecko, które w końcu pojawiło się w moim domu. Uff, wreszcie J Pierwszy odsłuch i totalne zaskoczenie - lekko, wietrznie, delikatnie - po prostu fajnie. Wygląda na to, że U2 odeszło do mocniejszego rocka, odbijając trochę w stronę pop-rock. Wszystkie utwory, bez wyjątku genialnie, a muzycznie - rozpływam się po prostu superrr.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
16-10-2014 o godz 00:00 przez: JinStronger
Songs of Innocence to już nie U2, które uwielbiałam, ale nie mogę również powiedzieć, że jest to album zły. Jest nieco bardziej popowy jeśli chodzi o samą muzykę. Nie znajdziemy na nim ciepłych ballad w stylu legendarnego już With or without you, jednak kilka całkiem niezłych popowych, melodyjnych utworów, które robią ogromne wrażenie. Poza tym teksty jak zawsze świetne.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
15-10-2014 o godz 22:56 przez: Andrzej Dębowski
Witam,
Nowa płyta ... byłem mega zaciekawiony ... jest w końcu ... :)
Jaka jest ? Kupcie, posłuchajcie, jest dobra jest pełna fajnych wokali Bono ...
Edge też robi swoje na gitrze ... Bass też zajebiście słychać. Ludzie to jest U2 więc nawet shit jest fajny.
Panowie w swoim wieku powinni nakurzać dalej aby nam się nie znudziło :)
Pozdrawiam !!!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
20-11-2014 o godz 00:00 przez: DrLoven
Moim zdaniem zdecydowanie warto zakupić i zainwestować w wydanie Edition Delux. Wiem, że to może wydać się dziwne, ale mam wersję "normalną" i delux - i widzę, słyszę różnicę. Tak czy inaczej w ogóle polecam tę płytę - U2 zdecydowanie jest w formie. Bardzo dobra płyta, ale akurat po U2 nie spodziewałem się niczego innego!
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji