Smoczy kamień. Smocze kroniki. Tom 2 (okładka  twarda, 2022-04)

Nie, co dzień pojawiają się u mnie bajki, ale są takie, które trzeba pokazać. Cykl Smoczych Kronik doczekał się drugiego tomu, Paweł Goluch nie próżnuje. „Smoczy kamień” dla młodszych i nieco starszych czytelników może okazać się niesamowitą przygodą i chwilą oddechu. Nie miałam okazji przyjrzeć się pierwszemu tomowi kronik pod tytułem „Smocze jajo”, ale nie przeszkadzało mi to w wzięciu w swoje dłonie tej książki. Wiedziałam doskonale, któremu z dzieci w rodzinie ją podaruję, ale najpierw sama chciałam wkroczyć do baśniowego, niesamowitego świata. Bohaterami książki „Smoczy kamień” są Janek i księżniczka Karolina, wiedli szczęśliwe życie, jednak nie było ono idealne. Księżniczka miała, bowiem własne sekrety, które z czasem zaczęły martwić męża. Karolina od jakiegoś czasu wychodziła z zamku i udawała się w stronę Ciemnoboru. Ten ciemny las miał wiele sekretów, budził lęk i zabobony wśród mieszkańców królestwa. Zmartwiony Janek nie widział innej drogi, jak udanie się za swoją żoną, chciał zapewnić jej bezpieczeństwo. Droga dłużyła się i zaprowadziła mężczyznę do starego klasztoru, o którym praktycznie zapomniano. W pięknej kaplicy znajdowała się rzeźba śniącej kobiety, która wyglądała niemalże jak matka ukochanej małżonki. Karolina zdołała wyjaśnić mężowi, że ta rzeźba była jej matką, została ona przeklęta. Karolina była dzieckiem, kiedy to się stało, poszukuje leku, który zwróci jej matkę. Czy wspólnie z Jankiem będą mogli zdjąć klątwę z królowej? „Smoczy kamień” jest kontynuacją „Smoczego jaja”, chociaż brak tej pozycji w niczym nie przeszkadza w odbiorze opowieści. Byłam zaskoczona, kiedy zagłębiałam się w lekturę specyficznymi rymowankami, które zastosował w książkę Paweł Goluch. Dzięki temu zyskuje ona niesamowity klimat, co wzbudzi zainteresowanie u najmłodszych czytelników. Książka ta jest bardzo pouczająca, a zarazem zabawna i baśniowa, sprawia, że chętnie nawet duży czytelnik przeniesie się do zupełnie innego świata. „Smoczy kamień” ma w sobie wiele wierzeń, legend i magii, bez której nic nie byłoby takie same. Bohaterowie książki wyruszają w podroż, która sama w sobie jest przygodą, która niesie za dobą wiele prawd. Najważniejsze jest serce człowieka i to aby postępować zgodnie z jego przeczuciami.

Choć nie umiem tak rymować jak autor tej powieści To spróbuję chociaż krótko, nim pokrzywa mnie popieści. Aby czytać tę baśń i nowe przygody nie trzeba znać bajki o Janku z Cichej Wody Ale my z zachwytem śledziliśmy jego losy w pierwszej części Wierząc głęboko że i w drugiej, chłopakowi się poszczęści. Janek żonaty jest szczęśliwie Z Karoliną - córką Króla panującego miłościwie Pokój zapanował pomiędzy ludźmi i Smokami A Smocze Jaja stały się już małymi Smoczętami. Brzmi jak klasyczne szczęśliwe zakończenie? A tu nowe przygody czekają i bajdurzenie. Karolina tajemnicę skrywa I co jakiś czas z zamku się urywa. Janek raz podążył śladem żony I odkrył sekret pilnie strzeżony Matka królewny przed laty została W kamień zamieniona i długo spała A każdy kto jej dotknie jak dym się rozwieje Karolina na odzyskanie Mamy już straciła nadzieję Nikt nie wie co to za kamień w pasy magiczny Lecz Janek - człowiek czynu już ma plan błyskawiczny. Wyruszają na wyprawę przygód pełną By jak odczynić urok posiąść wiedzę tajemną. Wyruszają w podróż po tym baśniowym świecie Przemierzając go lotem Błyskawicy na smoczycy grzbiecie. Przemierzą jasknie, spotkają gnomy czy tam inne Skrzaty Jest nawet Bazyliszek i Chwastomikstyrus czyli Rysiek brodaty. Czy odnajdą krzemień - kamień - Smoczym zwany? Czy to wystarczy do odczarowania królewskiej Mamy? Jak się skończy ta niezwykła wyprawa Przekonajcie się sami - czeka Was dobra zabawa. Każdy miłośnik baśni będzie zachwycony Śledząc losy Janka i jego Żony. Jest to historia o odwadze i życzliwości O szacunku dla innych stworzeń i potędze miłości. Opowieść jest długa lecz podzielona na rozdziały, Można połknąć w jeden wieczór albo czytać tydzień cały. Akcja płynie wartko, czyta się lekko, rymy idą zgrabnie A i w szacie graficznej jest naprawdę ładnie Przepiękne ilustracje baśń tę ozdabiają Skutecznie uwagę czytelnika skupiają A zakończenie odrobinę zaskakuje I czyżby tom trzeci Smoczej Kroniki zwiastuje? Autor nie powiedział jeszcze ostatniego słowa Więc czekam, na kolejną przygodę gotowa.

Wielkimi krokami zbliża się Dzień Dziecka. Macie już pomysł na książkowy prezent dla Waszych milusińskich lub młodszego rodzeństwa? Nie sztuka kupić dziecku książkę - tych jest na rynku wydawniczym całe mrowie. Sztuką jest podarować mądrą książkę - taką, która bawi i uczy, a przekazując ciekawe, wartościowe treści odziałuje na wyobraźnię dziecka i jego emocje. I tutaj z pomocą spieszy Paweł Gołuch ze swoją fantastyczną serią zatytułowaną "Smocze kroniki". Recenzję pierwszego tomu pt. "Smocze jajo" możecie przeczytać u mnie w mikołajkowym poście sprzed pół roku, dziś natomiast nie zawaham się wychwalać pod niebiosa tomu nr 2. W "Smoczym kamieniu" ponownie spotykamy łebskiego Janka (teraz już królewskiego zięcia) oraz nieustraszoną księżniczkę Karolinę. Ich długo i szczęśliwie zostaje jednak zakłócone tajemniczym wymykaniem się świeżo poślubionej żony z zamku. Kiedy zatroskany mąż podejmuje próbę śledzenia małżonki, odkrywa utrzymywany w wielkiej tajemnicy rodzinny sekret. A ponieważ Janek i Karolina są nierozłączni podejmują wspólne starania o złamanie straszliwej klątwy, która pozbawiła księżniczkę dorastania u boku ukochanej mamy. Rozpoczyna się wielka, pełna niebezpieczeństw przygoda, w której nie zabraknie mitycznych stworzeń, legendarnych opowieści, dalekich podróży i oczywiście tego, co w tej opowieści najcenniejsze: gotowości do poświęceń, bezinteresownej pomocy, przełamywania stereotypów, wzajemnej życzliwości i troski. I jak to w bajkach bywa - szczęśliwego zakończenia, za które je przecież tak kochamy. To cudowna, rymowana, a przy tym uroczo ilustrowana opowieść o potędze miłości, sile rodzinnych więzi, prawdziwej przyjaźni i odwadze stokroć ważniejszej od silnego oręża. Jej lektura z pewnością zachwyci każdego małego czytelnika. Dostarczy mu wielu emocji, nauczy jak ważna jest współpraca, a Wam da cenną możliwość wpływania na kształtowanie właściwych postaw społecznych swojego dziecka. Dlatego gorąco polecam tę "smoczą serię" - uśmiech na twarzy malucha gwarantowany😘

Jak to mówią w każdej bajce, opowieści jest ziarnko prawdy. Tak samo w tej pozycji mamy do czynienia z historią, jakże nierealna, a jednak prawdziwą. Królowa Karolina skrywa przed swoim mężem niebezpieczną tajemnicę. Janek domyśla się, że ona nie mówi mu wszystkiego. Pewnego dnia postanawia ją śledzić. Podróż doprowadza go do szczeliny w skale, przez którą przeszła jego żona. Rusza za nią i dostrzega piękny posąg z kamienia. Uświadamia sobie, że ten posąg to matka Karoliny zamieniona w kamień. Kiedy Karolina dostrzega, że Janek ją śledził i przyszedł za nią, opowiada mu druzgocącą historię. Razem wyruszają szukać sposobu na uratowanie matki Karoliny. Pomaga im w tym smoczyca Błyskawica a ich celem jest odnalezienie Smoczego Kamienia, który według legendy mógłby zdjąć zaklęcie i uratować matkę królowej. W jego poszukiwaniu i rozwikłaniu zagadki pomaga im wiele życzliwych postaci. ,,Smoczy Kamień" Paweł Goluch to magiczna pozycja dla dzieciaków. Rozbudza wyobraźnię. Treść jest rymowana. Niektóre fragmenty z tej książki przypominają mi baśń ,, Rumpelstiltskin" Braci Grimm. Jest mowa również o Bazyliszku oraz pewne podobieństwo do bajki o Złotej Rybce. Ta pozycja ukazuje nam, że życzliwość i odwaga mają wielką moc. Bardzo ważnym atutem tej pozycji jest to, że ukazuje dzieciom same plusy bycia dobrym człowiekiem. Uświadamia, że walką nic nie wskóramy a dobrym sercem zbierzemy wielu sprzymierzeńców, pokonamy trudności i rozwiążemy wszelkie problemy. Ważne jest, aby się nie poddawać i mieć nadzieję. Wytrwałość popłaca i nie warto kierować się uprzedzeniami. Okładka oraz ilustracje w środku bardzo kolorowe, magiczne, bajkowe, przyciągające wzrok dziecka. Dodatkową furorę zrobił dołączony do książki Smoczy Kamień. Moje dziecko uwierzyło, że ten przedmiot ma wielką moc.

Po "Smoczym jaju" przyszedł czas na dalszą historię o Janku i jego ukochanej Karolinie. Wspomniana Karolina wymyka się z zamku, więc Janek postanawia śledzić swoją małżonkę. Dociera do Ciemnoboru, w którym znajduje się klasztor, a w nim rzeźba pięknej śpiącej kobiety w koronie. Gdy żona przedstawia mu jej historię, chce pomóc w zdjęciu klątwy. W ten oto sposób księżniczka i książę wyruszają w niebezpieczną podróż. "Smoczy kamień" to idealna książka dla dzieci, które lubią sekrety, tajemnice, przygody, a ich głębszy sens uczy zwracać uwagę na pewne zachowania. W tej książeczce nie zabraknie odwagi bohaterów, którzy dążą do tego, by pomóc zdjąć klątwę z rzeźby. Szukają rozwiązań przy których podejmują ryzyko niebezpiecznych sytuacji, ale na szczęście nie opuszcza ich także rozwaga. Są życzliwi i pomocni dla osób czy stworzeń, które z pozoru są niesympatyczne i groźne. Historia Janka i Karoliny mówi także o tym, jak ważne jest pokonywanie uprzedzeń, przez które nie raz można być pozbawionym naprawdę wartościowych przyjaźni. Przecudowne ilustracje, nad którymi można naprawdę się zachwycać bez końca, zdobią tą jakże piękną treść. Podzielona na rozdziały, w całości rymowana urozmaici rodzicom i dzieciom czas przeznaczony na czytanie. Jestem pod wrażeniem, że tyle treści można rymować "bez końca". Ja jako rodzic jestem zachwycona i sama z niecierpliwością czekałam na kolejną część przygód Janka. Co mnie ucieszyło, to jeszcze nie koniec! Nie pozostaje nic, jak tylko czekać na dalsze losy bohaterów Smoczych kronik.