Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
"Ona: – Czy chodzenie tam to był grzech? Jak one już były martwe, a tu bida była, to nie jest grzech. Tak se myślę. A pan myśli, że to był grzech, rąbać te ciała, szukać tam grosza jakiegoś?
Ja: – To ludzie byli.
Ona: – Ale nieżywe".
To nie były incydenty, ale proceder, który – niemal na masową skalę – trwał przez lata. Na terenie byłych obozów zagłady w Sobiborze i Bełżcu, w mogiłach setek tysięcy ofiar mieszkańcy pobliskich wsi – mężczyźni, kobiety i dzieci – prowadzili wykopki w poszukiwaniu "żydowskiego złota". Prochy zmieszane z ziemią przepłukiwali w rzece lub specjalnie wykopanych dołach, tzw. płuczkach.
"«Mi to obojętne. To nie ja zrobiłem» – mówi syn jednego z tych, którzy naruszali ziemię w poszukiwaniu złota Żydów. Reporter szuka kogoś, kogokolwiek, kto powiedziałby dzisiaj: «To było zło». I może jeszcze: «Nie powinniśmy». Im dalej w lekturze, tym wyraźniej widać, że to reporter i jego upominanie się o szacunek dla zmarłych jest jasnym promieniem owej mrocznej opowieści. A naszym obowiązkiem – towarzyszenie mu w tej samotnej podróży"
Magdalena Kicińska
"Jak można trzymać w dłoni, nad grobem kawałek metalu z ludzkiej szczęki i nie łączyć go z człowiekiem? Jak to możliwe, że tyle lat po wojnie ludzie nie byli w stanie odróżnić dobra od zła? – pyta Paweł Piotr Reszka. Nikogo i niczego nie usprawiedliwia. Ale usiłuje zrozumieć. Czy mu się udaje? Da się to wszystko pojąć? «Płuczki» to porażające świadectwo. Solidny, dojrzały reportaż"
Wojciech Tochman
Tytuł: | Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota |
Autor: | Reszka Paweł Piotr |
Wydawnictwo: | Agora |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 134 |
Data premiery: | 2019-11-13 |
Rok wydania: | 2019 |
Format: |
EPUB
|
Liczba urządzeń: | bez ograniczeń |
Drukowanie: | bez ograniczeń |
Kopiowanie: | bez ograniczeń |
Indeks: | 34073797 |
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Płuczki. Poszukiwacze żydowskiego złota
"Ona: – Czy chodzenie tam to był grzech? Jak one już były martwe, a tu bida była, to nie jest grzech. Tak se myślę. A pan myśli, że to był grzech, rąbać te ciała, szukać tam grosza ...