Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.
Sprawdź jak złożyć zamówienie krok po kroku.
Możesz też zadzwonić pod numer +48 22 462 72 50 nasi konsultanci pomogą Ci złożyć zamówienie.
Ta książka pozbawiona jest egotyzmu typowego dla wszelkich wspomnień pisarskich. Autor opowiadając o swych przeżyciach zawodowych i politycznych, których doznawał od 1961 r., nie przyozdabia się aureolą ofiary inwigilacji esbeckiej, choć był nią przez 27 lat, kpi nie tylko z politycznego i społecznego porządku Polski Ludowej, lecz także z siebie. Jest dziennikarzem, stąd kryptonim jego „sprawy” nadany przez bezpiekę, stał się jednocześnie pierwszym członem tytułu tej publikacji. Autor pilotował również wycieczki zagraniczne po PRL i kilku krajach kapitalistycznych oraz tzw. demokracji ludowej, był też taksówkarzem warszawskim. Czuł zawsze i wszędzie tchnienie bezpieki. Ale nad podziw udawało mu się wywikłać z sideł, w jakie SB próbowała go uchwycić, domyślał się owych działań tajnej policji politycznej, a dopiero z teczek ipeenowskich dowiedział się, że szpiegowanie było nieudolne. Dziś przyznaje, że nie rozumie, dlaczego ostatecznie nie został przez SB unieruchomiony – indolencja oficerów SB z tytułami naukowymi, bałagan organizacyjny w służbach, jak i w całej egzystencji publicznej Polski rządzonej przez sekretarzy partii podległej sowietom? Książka pęcznieje od faktów i anegdot, a czyta się ją znakomicie, niczym pitawal polityczny i obyczajowy.
Powyższy opis pochodzi od wydawcy.
Tytuł: | Kryptonim "Reporter". Wspomnienia figuranta |
Autor: | Wegner Jacek |
Wydawnictwo: | Editions Spotkania |
Język wydania: | polski |
Język oryginału: | polski |
Liczba stron: | 286 |
Numer wydania: | I |
Data premiery: | 2016-03-08 |
Rok wydania: | 2016 |
Forma: | książka |
Wymiary produktu [mm]: | 27 x 215 x 134 |
Indeks: | 18694017 |
ocen
Podziel się na Facebooku
Właśnie zrecenzowałem Kryptonim "Reporter". Wspomnienia figuranta
Ta książka pozbawiona jest egotyzmu typowego dla wszelkich wspomnień pisarskich. Autor opowiadając o swych przeżyciach zawodowych i politycznych, których doznawał od 1961 r., nie przyozdabia się ...