Jedyny i niepowtarzalny Ivan (okładka  miękka)

Sprzedaje empik.com : 18,04 zł

18,04 zł
24,99 zł porównanie do ceny sugerowanej przez wydawcę
Odbiór w salonie 0 zł
Wysyłamy w 24 godziny

Każdy sprzedawca w empik.com jest przedsiębiorcą. Wszystkie obowiązki związane z umową sprzedaży ciążą na sprzedawcy.

Potrzebujesz pomocy w zamówieniu?

Zadzwoń
Dodaj do listy Moja biblioteka

Masz już ten produkt? Dodaj go do Biblioteki i podziel się jej zawartością ze znajomymi.

Zainspirowana prawdziwą historią opowieść o gorylu, który kilkadzesiąt lat spędził w „mini zoo”, mieszczącym się przy centrum handlowym, nie widząc żadnego innego przedstawiciela swojego gatunku.

Powieściowy Ivan, srebrnogrzbiety goryl, spędza czas na spaniu, jedzeniu, oglądaniu telewizji, rozmowach ze swoją przyjaciółką słonicą Stellą i bezpańskim psem Bobem. Z rzadka tylko wspomina dżunglę, którą musiał opuścić jako dziecko. Właściwie to wystarcza mu życie, jakie prowadzi – o ile może zajmować się sztuką, czyli malowaniem obrazów.
Kiedy poznaje Ruby, nie potrafiącą przywyknąć do niewoli malutką słonicę odebraną rodzinie, zaczyna inaczej patrzeć na miejsce, gdzie razem żyją. I tylko od Ivana będzie zależeć czy uda się coś zmienić w jej życiu na lepsze.

Trzymając kciuki za Ivana, trzymamy je tak naprawdę za nasze własne człowieczeństwo i odwagę. Trzymamy kciuki za nadzieję i spełnianie marzeń.

Katherine Applegate miesza ze sobą humor i smutek, by stworzyć niezapomnianą opowieść o przyjaźni i nadziei. W 2013 roku książka otrzymała prestiżową nagrodę Newbery Medal za wybitny wkład w literaturę dziecięcą.


Powyższy opis pochodzi od wydawcy.

ID produktu: 1101839353
Tytuł: Jedyny i niepowtarzalny Ivan
Autor: Applegate Katherine
Tłumaczenie: Zielińska Magdalena
Wydawnictwo: Wydawnictwo CzyTam
Język wydania: polski
Język oryginału: angielski
Liczba stron: 320
Numer wydania: I
Data premiery: 2014-10-06
Rok wydania: 2014
Od lat: 6+
Forma: książka
Wymiary produktu [mm]: 196 x 26 x 129
Indeks: 15758668
średnia 4,5
5
23
4
7
3
3
2
1
1
0
Oceń:
Dodając recenzję produktu, akceptujesz nasz Regulamin.
20 recenzji
Kolejność wyświetlania:
Od najbardziej wartościowych
Od najbardziej wartościowych
Od najnowszych
Od najstarszych
Od najpopularniejszych
Od najwyższej oceny
Od najniższej oceny
01-10-2015 o godz 12:40 przez: daria | Zweryfikowany zakup
Te 4 słowa określają treść książki o Ivanie jak i jego towarzyszach. Książka uczy umiejętności wczuwania się w cierpienie drugiej osoby, pokazuje tez czym jest prawdziwe bohaterstwo i jak ważna jest obietnica złożona przyjacielowi. W bardzo piękny choć zarazem smutny sposób pokazuje, że każdy nie zależnie od swojego położenia i ograniczeń, jest wstanie komuś pomóc, i że ta pomoc zmienia życie, sposób myślenia o sobie rownież u pomagającego. W tej opowieści jest trochę jak w prawdziwym życiu -mimo fikcyjnej fabuły, ponieważ prawdziwe życie to smutek przeplatany z radością, kłopoty obok sytuacji dobrych i czasami jedyne, co w tym wszystkim mamy i co na prawdę się liczy to przyjaźń i umiejetność przechowania wspomnień, które pomagają nam pamietać o naszej prawdziwej tożsamości i dają nam nadzieję.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
29-02-2016 o godz 20:54 przez: Backuz | Zweryfikowany zakup
Książkę zacząłem czytać ze swoją 9-letnią córką. Było dużo śmiechu i okazji do poważnych rozmów. Jest to jedna z tych książek, która pozwala nam, rodzicom, złapać dobry kontakt z dzieckiem. Książka uczy szacunku do zwierząt i pomaga zapoznać się z takimi pojęciami jak empatia, miłość, przyjaźń, współczucie, bezinteresowna dobroć i wiele innych, których tak brakuje we współczesnym świecie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
29-12-2015 o godz 13:47 przez: aune. | Zweryfikowany zakup
Poruszająca, uczuciowa książka o losach gorylka Ivan'a w cyrku. Momentami może zakręcić się łza w oku osoby kochającej zwierzęta.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
30-08-2022 o godz 07:13 przez: Karolina W | Zweryfikowany zakup
Piękna wzruszająca. Obowiązkowo do przeczytania.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-04-2022 o godz 18:09 przez: Emilia | Zweryfikowany zakup
Bardzo fajna, szybko się czyta
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
03-10-2015 o godz 19:48 przez: cherry
"cześć
Mam na imię Ivan, jestem gorylem.
To nie takie proste, jak może się wydawać."

Ivan to goryl. Jego postrzeganie świata jest bardzo proste. Żyje teraźniejszością, nie rozpamiętuje przeszłości, rzadko myśli o przyszłości. To przez ludzi jego egzystencja przestaje być prosta.

"Ludzie marnują słowa. Rzucają je jak skórki z bananów i pozwalają by zgniły."

Ivan mieszka w Big Top Centrum Handlowym z Automatami do Gry przy 8. Zjeździe z Autostrady. Codziennie patrzy na wielki bilbord reklamujący to miejsce. Znajduje się na nim przebrany za klauna Mack – właściciel, stojąca na tylnych nogach Stella – słonica i jednocześnie jego przyjaciółka oraz wściekłe zwierzę o dzikim spojrzeniu i rozczochranej sierści – Ivan.
Oprócz Stelli Ivan nie ma zbyt wielu przyjaciół, jedynie bezdomnego kundla, któremu kiedyś córka sprzątacz nadała imię Ben. Julia, bo tak ma na imię dziewczynka, jest człowiekiem, ale to nie jej wina – jak myśli sobie Ivan. Julię i Ivana łączy pasja do sztuki. Dziewczynka daje mu kredki i kartki, dzięki czemu goryl może rysować (kiedy Mack to odkrywa, zaczyna sprzedawać jego „dzieła” – za dwadzieścia dolarów bez ramki i dwadzieścia pięć z ramką). Ivan już dawno przestał budzić zainteresowanie, interes Macka podupada więc coraz bardziej. Pewnego razu zwierzęta czują jednak coś w powietrzu – jakąś zmianę. Domyślają się, że ich skład powiększy się o kolejnego zwierzaka. Stella twierdzi, że będzie nim małe słoniątko – i jak się okazuje, ma rację. Coś zmienia się wraz z pojawieniem Ruby. Ivanowi przestaje odpowiadać „teren”, na którym mieszka. Zdaje sobie sprawę, że w rzeczywistości to klatka. Kiedy nadchodzi czas mądrej słonicy, Ivan obiecuje jej, że nie pozwoli, by Ruby skończyła tak samo. To prawie niemożliwa do spełnienia obietnica i Ivan doskonale zdaje sobie z tego sprawę. Czy uda mu się dotrzymać słowa?

Ta historia to bajka, ale została zainspirowana prawdziwymi wydarzeniami. Naprawdę istniał goryl o imieniu Ivan, który przez niemal dwadzieścia siedem lat mieszkał w malutkiej klatce na terenie centrum handlowego. Podobnie jak bohater książki malował „obrazy”. Autorka chciała dać Ivanowi własny głos i własną wersję wydarzeń. Wyszło jej to lepiej niż dobrze.

Jedyny i Niepowtarzalny Ivan to naprawdę poruszająca opowieść. Wrażliwy goryl od pierwszych stron wzbudza sympatię czytelnika, mądra słonica również. Przyjaźń między zwierzętami jest szczera i bezinteresowna, ich samotność, gdy siedzą zamknięte w klatkach i nie wiedzą nawet, czy gdzieś tam znajdują się inni przedstawiciele ich gatunku – poruszająca. Malutka słonica wprowadza element humoru. Choć jej historia jest bardzo smutna, dokonuje celnego spostrzeżenia, że ludzie mogą być źli, ale mogą być też dobrzy. Okazuje się, że to dzieci najlepiej potrafią zrozumieć zwierzęta – jedynym człowiekiem, z którym Ivanowi udaje się nawiązać nić porozumienia, jest mała Julia. To dzięki niej udaje się coś zmienić.

Historia Ivana została wydana w formie tradycyjnej książki, ale spotkało mnie zaskoczenie, gdy zajrzałam do środka. Na jednej stronie znajduje się kilka, do kilkunastu linijek tekstu, więc spokojnie można ją czytać dziecku. Powiem więcej, to idealna książka do pierwszej, samodzielnej lektury dla nieco większego dziecka. W środku znajdują się też obrazki, które na pewno urozmaicą czytanie.

Mogłabym powiedzieć, że polecam tę opowieść wszystkim młodszym czytelnikom, ale za bardzo mi się spodobała, żebym to zrobiła. Oczywiście dzieci będą nią zachwycone, bo to ładna historia opowiedziana przez goryla, ale jest zbyt mądra, żeby przeznaczyć ją jedynie dla dzieci. Polecam do przeczytania wszystkim – chociaż to opowieść o zwierzętach, może nas nauczyć wiele o nas samych.

A na koniec, jeśli jeszcze nie czujecie się przekonani, lista nagród i nominacji przyznanych tej książce:
– Newbery Medal 2013 – nagroda za wybitny wkład w literaturę dla dzieci
– School Library Journal Best of Children’s Books 2012
– Kirkus Reviews Best of Children’s Books 2012
– Chicago Public Library Best of the Best 2012
– New York Public Library 100 Books for Reading and Sharing, 2012
– Cybils shortlist 2012 middle grade fantasy (Children’s and Young Adult – Bloggers’ Literary Awards)
– Texas Bluebonnet Award, 2013-14 Master List
– Nerdies Book Award 2012 middle grade fiction
Czy ta recenzja była przydatna? 1 0
5/5
25-08-2016 o godz 17:24 przez: Kremciowata
Całą recenzję przeczytacie na moim blogu: http://pomiedzy-wersami.blogspot.com/2016/08/jedyny-i-niepowtarzalny-ivan.html#comment-form

Głównym bohaterem tej książki, jest Goryl. Tak dobrze przeczytaliście..Goryl. Który mieszka w Big Top Centrum handlowym z automatami przy 8 zjeździe z autostrady i który jest jedną z atrakcji tego centrum. Jego teren, a właściwie to klatka 2x2 znajduje się przy arenie na której 365 dni w roku obywają się pokazy o 2,4 oraz 7 . W książce mamy do czynienia z najmniejszym cyrkiem na świecie w którym głównymi atrakcjami są: Mack w przebraniu clawna czyli właściciel całego cyrku, słonica Stella, pies o imieniu Snickers oraz ON Jedyny i niepowtarzalny Ivan.

Książka opowiada historię Goryla Ivana, który w bardzo młodym wieku został wyrwany z rąk swoich rodziców wraz ze swoją siostrą bliźniaczką Berką. Niestety chwilę później ginie również i jego siostrzyczka. Ivana przez wiele lat wychowywał Mack, który traktował go jak człowieka. Dzięki czemu Ivana chodź przez chwilę mógł poczuć się jak jednostka ludzka, gdyż pił z butelki, spał w łóżku oraz robił wiele innych rzeczy, które robią tylko ludzie. Jednak z biegiem czasu Ivan zaczął dorastać przy czym nie możliwym było trzymanie go w domu. Mack zawiózł go do swojego mini cyrku, w którym Ivan stał się jedną z atrakcji. Tam Ivan poznał trójkę swoich najlepszych przyjaciół: słonicę Stelle, psa Boba, oraz Julię, która była człowiekiem. Codziennie po szkole odwiedzała ona Ivana i przy nim malowała. Ivan również zapragnął zostać artystą. Przez co tak, też się stało. Ivan zaczął malować, a jego obrazki były sprzedawane w pobliskim sklepie. Pewnego dnia do cyrku trafia słoniczka o imieniu Ruby. Kolejne zwierzę, które wiele przeżyło tylko po to by zadowolić małą garstkę ludzi. Dzieje się coś czego Ivan się nie spodziewał. Przez wiele lat mieszkania w cyrku nie zastanawiał się jak to jest żyć na wolności i nie przeszkadzało mu mieszkanie w małej klatce, aż do momentu tragicznego wypadku, wtedy Ivan składa Stelli obietnicę, że za wszelką cenę uwolni Ruby od życia, które oni zmuszeni byli wieść.

Starałam się tę książkę czytać powoli, delektować się nią. Nie udało mi się to jednak, gdyż książkę po prostu pochłonęłam. Całe 300 stron w niecały jeden dzień. Przy czytaniu książki z oczu pociekło mi kilka łez, oraz nie potrafię nawet zliczyć ile razy się przy tej książce uśmiechałam. Autorka tak przedstawiła Ivana, że nie da się go nie kochać. A Bob, jest po prostu cudowny. Ivan, mimo, że jest zwierzęciem doskonale rozumie co mówią ludzie oraz rozumie samego człowieka, lecz niestety ludzie nie rozumieją jego. Z wyjątkiem Julii, która wydaje się być jedyną osobą która go rozumie. Jednak rozumie, go nie w sposób, że wie co Ivan mówi, tylko po przez jego sztukę.

Gdy czytałam książkę przyznam, że z oczu poleciało mi kilka łez, ale gdy teraz pisze tę recenzję i myślę o tych wszystkich zwierzętach, które przechodzą takie rzeczy z trudem powstrzymuję się przed płakaniem i przed wylaniem morza łez. Książka jest niezwykle wzruszającą i piękną powieścią. Opowiadającą o mocy przyjaźni, miłości oraz o sile dotrzymywania obietnic.
Pod czas pisania tej recenzji nie mogę w ogóle zebrać myśli, mimo iż od przeczytania książki minął już jakiś tydzień nadal o niej myślę i nie wiem co bym mogła powiedzieć by oddać to co czuję o tej książce. Myślę, że zarówno starsze jak i młodsze osoby dostrzegą w tej książce fajną opowieść, ale i niezwykle pouczającą książkę.
Do tego, moim zdaniem każdy powinien sięgnąć po tę publikację. Ma ona 310 str, a czyta się ją bardzo szybko, gdyż mi udało się to w jeden dzień. Nie zajmie wam ona dużo czasu, ale będzie niesamowitym doświadczeniem. Więc, jeśli macie tylko okazję by przeczytać tę książkę, błagam nie wahajcie się tylko to zróbcie.

Autorka w posłowiu napisała, że dała Ivanowi głos, a ja jej za to dziękuję.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-05-2016 o godz 21:43 przez: Ksiazkomania
Zwierzęta w zoo, zwierzęta w klatkach… dla mnie to kontrowersyjny temat. Jestem przeciwna zwierzętom więzionym w zoo. No bo trzeba przyznać, że są one więzione, wbrew swojej woli, dla zysku ludzi. Owszem, fajnie jest iść pooglądać egzotyczne zwierzaki, ale czy ktoś się zastanawiał co one mogą czuć? Katherine Applegate poprzez swoją książkę „Jedyny i Niepowtarzalny Ivan” pokazała, jak może czuć się goryl uwięziony w ciasnej klatce. Książka jest o tyle kontrowersyjna, że taki goryl istniał naprawdę – mieszkał w małej klatce w Galerii Handlowej. Powieść o gorylu artyście powinien przeczytać każdy.

„Ludzie marnują słowa. Rzucają je jak skórki z bananów i pozwalają, by zgniły.”

Fabuła skupia się na gorylu Ivanie i jego przyjaciołach, którzy zamieszkują Galerię Handlową. Są rozrywką dla ludzi w małym cyrku, który mieści się w tejże galerii. Wszystko się zmienia, gdy zwierzętami zaczynają się interesować ludzie przeciwni więzieniom zwierząt.

„Wspomnienia są bezcenne. Pomagają określić, kim jesteśmy.”

„Jedyny i Niepowtarzalny Ivan” to bardzo wzruszająca i wciągająca książka. Katherine Applegate inspirowała się prawdziwą historią, przez co jej powieść jeszcze bardziej chwyta za serce. Obraz jaki nam przedstawiła to bardzo piękna historia, która zapada w pamięć na długo i zmusza do myślenia. Wiem, ze fajnie jest oglądać zwierzęta za kratami, ale czy trzeba to robić? Zwierzęta egzotyczne powinny być wolne, żyć wśród swoich.

Książa ta chwyta za serce. Mimo dużej objętości czyta się ją bardzo szybko. Styl książki jest bardzo dobry, język prosty. Narratorem jest goryl Ivan, który opowiada o swoich uczuciach, spostrzeżeniach względem ludzi i świata jaki go otacza, lękach i marzeniach. Ivan ma talent do rysowania, dlatego nazywa siebie artystą. Rysuje obrazki, mniej lub bardziej przypominające zamierzony cel, które potem są sprzedawane w pobliskim sklepiku z pamiątkami. Ivan jest bardzo inteligentny i spokojny. To jak autorka pokazała uczucia i myśli Ivana czasami rozrywa czytelnikowi serce. To naprawdę piękna powieść.

„Głód jednak, tak jak jedzenie, przybiera różne formy i kolory. Nocami, gdy leżałem w piżamie z Kubusiem Puchatkiem, czułem głód zręcznego dotyku przyjaciela, który iska, głód radosnych pochrząkiwań podczas zabawy w walkę, głód bezpieczeństwa, jakie daje bliskość stada.”

Ivana nie da się nie kochać. To bardzo samotny i smutny goryl, który zasługuje na więcej niż ma. Otaczają go przyjaciele, jednak pojawienie się małej słoniczki Ruby doprowadza do tego, że Ivan zaczyna się o nią troszczyć i pragnie jej wolności, a przynajmniej tego by zamieszkała w zoo. Robi wszystko, by ją tam skierowano.

„Jedyny i Niepowtarzalny Ivan” to książka, której nie da się odłożyć choćby na chwilę. Chciałoby się ją czytać powoli, delektować się każdym słowem, jednak to nierealne. Katherina Applegate zbudowała tak powieść, że zatracamy się już od pierwszych słów. Przeżywamy razem z bohaterami wszystkie emocje i uczucia, a tych jest nieskończenie wiele. Płaczemy, śmiejemy się, złościmy. Użycie chusteczek jest, jak najbardziej, wskazane przy czytaniu. Po zapoznaniu się z ostatnim zdaniem nie możemy do siebie dojść. Zaczynamy się zastanawiać, jak się czują zwierzęta za kratami. Bo przecież one też mają uczucia.

„Romansowanie to ciężka praca. (…) Ale fajnie jest próbować.”

Książkę polecam wszystkim czytelnikom. Choć jest ona przeznaczona dla dzieci i młodzieży, to nie wyobrażam sobie bym nie polecała jej osobom dorosłym. Każdy, bez wyjątków, powinien mieć ją na półce i w sercu. Tak pięknej, prostej i wzruszającej historii nie przeczytacie w żadnym romansie, czy p[powieści new adult. To właśnie ta prostota i fakt, że inspiracją był prawdziwy goryl tak chwyta za serce i nie chce puścić, choćby na chwilę. Polecam!
http://ksiazkomania-recenzje.blogspot.com/
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
29-03-2018 o godz 13:28 przez: Anonim
Nie bez powodu Ivan został wyróżniony nagrodą Newbery oraz przez pewien czas znajdował się na pierwszym miejscu bestsellerów New York Timesa. Ta historia ma w sobie coś, co potrafi poruszyć do głębi oraz sprawić, że my również poczujemy się jak główny bohater, samotny i niedoceniony, nie potrafiący przypomnieć sobie nawet swoich początków. To niesamowite ile można dowiedzieć się od cyrkowego goryla. Ivan już od samego początku musiał pogodzić się z życiem w klatce. Jeszcze jako mały goryl został oddzielony od rodziny, której po 9855 dniach niewoli nie potrafi sobie nawet przypomnieć; aby następnie stać się gwiazdą cyrku. Wspominany na licznych bilbordach jako "Jedyny i niepowtarzalny Ivan" stał się główną atrakcją przedstawienia. Mimo iż przez wielu przedstawiany był jako groźny i dziki, uwielbiał swoich opiekunów, jednak jego szczególną sympatię zdobyła dziewczynka Julia, która dała początek jego pasji. Za każdym razem z uwagą przyglądał się jej cudownym obrazkom, aż w końcu sam zapragnął żyć twórczo. Ludzie płacili wiele, za malowidła goryla, a on dzięki temu mógł w całości oddać się swojemu ulubionemu zajęciu. Malarstwie. Jako srebrzystogrzbiety został stworzony do rządzenia stadem, jednak zamknięty w ograniczającej go klatce, gdzie doskwierała mu samotność, nie miał kim przewodzić, a tym samym nie mógł przejąć obowiązków swojego ojca i stać się przywódcą całego stada. Z biegiem czasu główny bohater przestał być "Niesamowitym i niepowtarzalnym Ivanem" i stał się najsmutniejszym gorylem na świcie, bądź też ogromnym problemem. Podczas swojego pobytu w cyrku poznał wiele wspaniałych zwierząt, jednak mimo wszystko nie spotkał żadnego z przedstawicieli swojego gatunku. Jak dalej potoczy się historia Ivana i czy cokolwiek będzie w stanie sprawić, że ludzie na nowo zaczną go doceniać? Czy jego przyjaciele staną się dla niego wystarczającą pociechą, żeby zapomnieć o dręczących go strapieniach? Jak wielkie znaczenie w jego życiu będzie miało pojawienie się na cyrkowej arenie nowego zwierzęcia? Tego i wielu innych rzeczy dowiecie się czytając tę książkę! To zaskakujące, jak bardzo historia Ivana może odbić się na naszym życiu. Z pewnością już niejednokrotnie czuliście się samotni mimo otaczającego was tłumu, bądź też odnosiliście wrażenie, że nikt nie potrafi was zrozumieć. Podobnie czuł się Ivan, tyle że on naprawdę był sam, nie miał przy sobie nikogo takiego jak on i musiał to znosić przez dwadzieścia siedem lat. Kto z nas wytrzymałby tyle w zamknięciu wiedząc, że nigdy nie będzie mu dane zasmakować wolności? Już od samego początku, gdy sięgnęłam po tę opowieść, wiedziałam, że stanie się ona jedną z najważniejszych dla mnie książek, do których z pewnością jeszcze niejednokrotnie zdecyduję się zajrzeć. Przedstawiona w niej problematyka wydała mi się aż nazbyt znajoma i kto wie, być może dlatego wybrałam tak, a nie inaczej. Podsumowując: polecam tę książkę zarówno starszym jak i młodszym odbiorcą, gdyż sądzę, że jest w niej coś, na co bez wątpienia warto zwrócić uwagę. Bohaterzy tej opowieści są po prostu wspaniali, a świat wykreowany przez Katherine Applegate bez wątpienia godny zauważenia. Cała recenzja: https://1stowarzyszenieksiazkoholikow.blogspot.com/2018/03/jedyny-i-niepowtarzalny-ivan-katherine.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
17-05-2017 o godz 10:45 przez: Mama Tosiaczka
Bohaterem tej książki jest goryl Ivan -Srebrnogrzbiety mocarz, jak go nazywają (tak, to ten, który na okładce siedzi w towarzystwie małej słonicy). Na co dzień Ivan wraz z innymi zwierzętami stanowi atrakcję w Big Top Centrum Handlowym z Automatami do Gry przy 8 Zjeździe z Autostrady. W tym „małym cyrku”, pokazy trwają 365 dni w roku, w godzinach: drugiej, czwartej i siódmej. Całymi dniami obserwuje on ludzi krążących po centrum. Patrzy na ich gesty zachowanie, mimikę twarzy. Doszedł do wniosku, że ludzie za dużo mówią. Na swoim terytorium ma telewizor, w którym ogląda kreskówki, romanse i westerny. Książka napisana jest z jego perspektywy. To on jest narratorem i to on opowiada nam swoją historię, swoje przemyślenia, dzieli się z nami wspomnieniami z okresu, gdy mieszkał w dżungli, mówi o swoich uczuciach i przeżyciach. Mówi o tęsknocie za dżunglą i rodziną, która w bestialski sposób została pozbawiona życia. Nie marnuje słów, mówi to, co myśli. Jako gorylątko wraz z bliźniaczą siostrą Berką został odebrany rodzinie i wywieziony. Niestety w czasie tej podróży, w okropnych warunkach, jego siostra umarła. Później został on sprzedany i tak trafił do Macka, właściciela „Małego Cyrku”. Był on traktowany przez niego i jego żonę jak ich własne małe dziecko. Pił z butelki, jadł przy stole, nosił pieluchy, spał w łóżku w piżamce z Kubusiem Puchatkiem, jadał w restauracjach, chodził na mecze i do kina. Nocami jednak tęsknił za swoją prawdziwą rodziną, za gonitwą po dżungli z pochrząkiwaniem. Jednak, gdy przypomniał sobie, co stało się jego siostrze, Berce, postanowił swoją tęsknotę i pragnienia zepchnąć na bok i o nich zapomnieć. Tak, jak to z dziećmi bywa, sporo łobuzował i robił szkód: zepsuł blender, zerwał zasłony, połamał kołyskę. Z czasem, gdy rósł, stawał się coraz bardziej kłopotliwy i trudny do opanowania. A gdy od Macka odeszła żona, wtedy „tata” przeniósł go na stałe do Centrum Handlowego. Staje się on tam ogromną atrakcją. Na swoim terenie rysuje wszystko to, co znalazło się wokół. Rysowanie daje mu spokój. Najczęściej rysuje banany, papierki po cukierkach, czasem jakiegoś żuka. Oczywiście, często najpierw zjada obiekty, które ma później narysować :) Jego rysunki sprzedają się w pobliskim sklepiku z pamiątkami za 20 dolarów, 25, jeśli są w ramce. Tego goryla nie da się nie lubić i nie można się nawet jego bać. Jest łagodny, ciepły i sympatyczny. Również wśród ludzi Ivan ma przyjaciół. Jedną z nich jest Julia, której tata codziennie sprząta centrum, a ona przychodząc wraz z nim, odrabia pracę domową i rysuje. Dziewczynka jest taką dobrą duszyczką dla zwierząt. Troszczy się o nie, zawsze zwraca uwagę na ich zachowania oraz na to, czy mają co jeść i pić. Od niej Ivan dostał maskotkę goryla, którą nazwał Nie-Berka. To właśnie ona będzie podsuwała Ivanowi wszystkie przybory do malowania: kartki, kredki, a później i farby. Ona i jej tata, George, odegrają tu ważną rolę… Po więcej zapraszam na https://mamatosiaczka.blogspot.com/2017/05/jedyny-i-niepowtarzalny-ivan-katherine.html
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
25-08-2016 o godz 17:20 przez: Kremciowata
Całą recenzję znajdziecie na moim blogu: http://pomiedzy-wersami.blogspot.com/2016/08/porwana-piesniarka.html#comment-form

Hmm... co mogę powiedzieć o tej książkę? Jest okej? Nie ona nie jest okej :/
Ona, jest cudowna, niesamowita, najlepsza i wszystkie inne synonimy podobne do tych.
Pokochałam tę książkę od pierwszej strony. No dobra, może nie od pierwszej, ale gdzieś tak od 4 :P
No, ale może zacznijmy po kolei, by ta recenzja nie wyszła zbyt chaotycznie. Chociaż pewnie taka będzie, bo piszę tę recenzję dzień po przeczytaniu książki, ale nadal władają mną emocje po jej przeczytaniu.Bohaterowie w książce są bardzo ciekawie wykreowani. Niektórych poznajemy bardziej innych mniej. Główna bohaterka nie jest kolejną denerwującą dziewczyną, która podejmuje głupie decyzje. Jest mądra, uparta, ale i miła. Do tego pięknie śpiewa.Owszem Cecile działa czasami impulsywnie, ale to w niewielu momentach i to w takich, w których no, możliwe, że i ja bym się tak zachowała. Ale hej, chciała tylko pomóc sobie/innym, a czas gonił, nie miała wiele czasu, dlatego takie rzeczy jej wybaczam. Ale mimo to uważam, że Cecile jest główną bohaterką którą da się polubić, ja przynajmniej ją bardzo polubiłam
Tristan... taaa, kto by się tego spodziewał, stał się moim kolejnym książkowym mężem <3 Zapytacie pewnie czy on o tym wie i nie nie wie, ale się do wie :P Tristan na początku, jest wredny i arogancki, ale przy tym sarkastyczny i zabawny. Jednak z biegiem historii zmienia się, a my poznajemy jego intencje i to dlaczego wcześniej był oschły dla Cecile.
Trole - czyli główny motyw w tej książce.
Trole są niesamowite i przedstawione zupełnie inaczej niż dotychczas były przedstawiane. Tu niektóre są piękne inne zniekształcone. Znajdziemy tu trole dobre jak i złe. O sercu dobrym lub czarnym jak smoła. Do tego w tej książce trole mają moce. Magiczne moce! Moce które pozwalają im na wszystko.... no prawie na wszystko, z wyjątkiem na zdjęcie klątwy która ich więzi w Trollus :/
W książce akcja dzieje się już na około 4 stronie. Autorka zamiast opisywać nam wszystkich członków rodziny Cecil, jej dotychczasowe życie itp Od razu pcha nas w wir akcji. Co jest moim zdaniem genialne, gdyż od samego początku książka nas wciąga. Później akcja zwalnia, a potem znowu przyśpiesza. co sprawia, że, jest idealnie wyważona. Rozdziały kończą się w takich miejscach, byśmy chcieli czytać dalej i dowiedzieć się co się potem stanie. Rozdziały pisane są głównie z perspektywy Cecil, ale czasem pojawi się również perspektywa Tristana. Co moim zdaniem, jest kolejnym świetnym zabiegiem. Do tego co świetne, rozdziały z dwóch różnych perspektyw są dobrze wykonane. Nie ma dziwnych przeskoków czy czegoś w tym guście, tylko widzimy płynne przejścia między perspektywami i pomimo iż głównym narratorem jest Cecile to Tristan też się pojawia, ale w odpowiednich momentach i nie pcha się na chama by opowiedzieć nam swoje uczucia czy spostrzeżenia.
Książka, jest świetna i polecam ją wszystkim <3
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
21-08-2016 o godz 19:00 przez: Natalia Kosin
Wyobraź sobie że jesteś gorylem. Wielkim gorylem zamkniętym w klatce. Twoje widoki przez szyby to ludzie chodzący od sklepu do sklepu po centrum handlowym. Nie możesz praktycznie nic... Takie życie ma Ivan. Jego jedynymi przyjemnościami są rysowanie, rozmowy z Bobem i Stellą oraz przyglądanie się Julii, która zawsze go rozumie. Z czasem jednak Mack kupuje małą słonicę. Ruby, która totalnie zmienia tok myślenia Ivana. Ivan stara się dotrzymać obietnicy o którą ktoś go poprosił? Jaka to obietnica? Czy Ivan podoła zadaniu.

Większość ludzi uwielbia chodzić do cyrków. Jednak czy ktoś zastanawiał się kiedyś jak są tam traktowane zwierzęta? Ludzie wybierają za nich życie. Zamykają je. Nie pozwalają żyć wśród swoich. I jaka tu jest sprawiedliwość?! Czy nas zamykają pod kluczem w klatce 2x2 m i co jakiś czas rzucają nam jedzenie. NIE. W takim razie traktujmy z szacunkiem zwierzęta. To też są żywe istoty i tak jak my potrzebują miłości i opieki.

Książka ,,Jedyny i niepowtarzalny Ivan" jest świetną opowieścią o przyjaźni, pasji i życiu. Niesie za sobą wiele wartościowych informacji i skłania do długich przemyśleń. Wiele osób pomyśli, że jest to typowa książka dla dzieci. Ja jednak nie myślę w ten sposób. Każda przeczytana książka wnosi coś do naszego życia. Do życia małego dziecka, nastolatka, dorosłego. Oczywistą oczywistością jest fakt, że każdy zinterpretuje tę książkę na swój sposób. Jednych wzruszy dogłębnie, drugich zanudzi. Ja myślę jedno. Człowiek który będzie chciał, odnajdzie drugie dno i wywnioskuje coś z tej książki. Natomiast człowiek, który czyta książkę z obojętnością lub po prostu nie znajdzie nic ciekawego w tej książce, skrytykuje ją.

Przejdę na chwilkę do okładki i stylu pisania. Ilustracja przedstawiona na okładce może wydać się dziecinna. Mi osobiście średnio się podoba, ale przecież nie ocenia się książki po okładce, tylko po treści, która w tym przypadku jest bardzo wartościowa. Styl pisania jest prosty, nieskomplikowany. Czcionka jest duża, ponieważ książka przeznaczona jest także dla dzieci. Jednak dzięki prostemu języku pisania i dużej czcionce książkę czytało się błyskawicznie.

Podsumowując ,,Jedyni i niepowtarzany Ivan" jest świetną lekturą zarówno dla dzieci jak i dorosłych. Książka jest tak przyjemna, że aż żal nie przeczytać! Ja osobiście nie płakałam podczas czytania, ale znam osoby, które po prostu ryczały. Niewątpliwe jest to wzruszająca lektura i polecam zaczytywanie się w nią z młodszym rodzeństwem, dziećmi lub w samotności. Książkę oceniam 8,5/10 ze względu na zakończenie. Mogło być lepsze, ale cóż... I tak uważam, że jest to lektura obowiązkowa i każdy powinien przeczytać tę książkę.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
14-07-2017 o godz 09:51 przez: Anonim
Istnieją na świecie ludzie, którym nie jest obojętny los zwierząt. Jeśli to czytasz i zamierzasz sięgnąć po tę książkę, to zakładam, Drogi Czytelniku, że zaliczasz się właśnie do tej kategorii. Ja też. Pewnie sądzisz, że nigdy w życiu nie skrzywdziłbyś żadnej żywej istoty. Ja też. A jednak po tej lekturze powinniśmy doprecyzować nasze wyznania – nigdy nie zrobilibyśmy tego świadomie. Poznajcie historię „Jedynego i Niepowtarzalnego Ivana”, najbardziej samotnego goryla świata. Ivan od wielu lat swoje życie spędza na kilku metrach kwadratowych klatki w jednym z centrów handlowych, gdzie przed laty był główną atrakcją. Teraz jego pokazy przed publicznością ograniczają się do oglądania telewizji i rysowania obrazków sprzedawanych w sklepie z pamiątkami. Mack, właściciel tej podupadającej już atrakcji dla turystów, coraz częściej bywa sfrustrowany, zastanawiając się, jak zwiększyć ilość zwiedzających. Samotność Ivana schodzi na drugi plan. A przecież nie zawsze tak było. Kiedyś Mack, zapewne w dobrej wierze, trzymał małego goryla w domu, traktując jak członka rodziny. Ivan uczył się wtedy jeść jak ludzie, spać w łóżku, bawić i zachowywać jak ludzie. Nic nie trwa jednak wiecznie i pewnego dnia małe gorylątko przeobraziło się w dużego goryla, a duży goryl to duże zniszczenia. Wtedy Ivan trafił do klatki, stając się atrakcją dla odwiedzających centrum handlowe – zbyt mało ludzki, by po ludzku być traktowany i zbyt mało dziki, by czuć się prawdziwym gorylem, zawieszony gdzieś pośrodku. Samotność Ivana zostaje w końcu wyparta przez obietnicę złożoną Stelli, słonicy mieszkającej w klatce obok. Nasz bohater ma się zaopiekować nowym nabytkiem centrum – małą słoniczką Ruby. Wymyślony przez niego plan, skrupulatnie realizowany każdego dnia w tajemnicy przed ludźmi, doprowadzi do szeregu zaskakujących sytuacji mających doprowadzić do uwolnienia małej Ruby… Ta historia wzrusza tym bardziej, gdy dowiadujemy się, że Ivan istniał naprawdę, spędzając dwadzieścia siedem lat w zamknięciu. Z kolei przekazanie narracji w ręce zwierzęcego bohatera uwiarygodniło całą opowieść, sprawiło, że Czytelnik mógł poczuć tę jego samotność na własnej skórze. Nie bez powodu książka znalazła się na liście bestsellerów New York Timesa. Zdecydowanie polecam. Ulubione cytaty: „Ludzie mają zbyt wiele słów, więcej, niż potrzebują”. zaczytana.com.pl
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
19-12-2018 o godz 14:21 przez: Anonim
Książka o pewnym mądrym i spokojnym gorylu, o samotności i okrucieństwie. Ivan przez całe lata zamieszkiwał w mini zoo w Centrum Handlowym. Zamknięty niczym w pudełku, przez 27 lat zapomniał, kim tak naprawdę jest! Jego "dom" składał się z 3 szyb i 1 ściany, na której widniał malunek imitujący dżunglę, ale był to tylko "Wodospad bez wody, kwiaty bez zapachu i drzewa bez korzeni". W środku była huśtawka z opony, piłka, pluszak, basenik z brudną wodą i stary telewizor. Ivan był artystą! Uwielbiał malować, a jego dzieła można było kupić w sklepie z pamiątkami po 20 dolarów, a z ramką po 25. Ivan był bardzo samotny, lecz miał dwoje przyjaciół słonicę Stellę oraz bezdomnego psa Boba. Stella mieszkała w klatce obok, natomiast Bob pomieszkiwał u goryla. W Centrum Handlowym były jeszcze inne zwierzęta m.in. papugi, niedźwiedzie. Przez 365 dni w roku, 3 razy dziennie odbywały się pokazy z ich udziałem-był to najmniejszy cyrk na świecie. Nie wszystkie zwierzaki były jednak chętne na występy, ale Mack właściciel, znał na nie sposób. Niestety nie były to łagodne zachęty... Gdy Stella z bólem umierała, Ivan obiecał jej coś bardzo ważnego. Była to deklaracja ciężka do spełnienia, lecz goryl był bardzo mądry i zawzięty, w końcu od niego zależał los małej słoniczki Ruby. Czy Ivan dotrzyma słowa ? Co z nimi wszystkimi będzie ? Jak długo jeszcze zniosą życie w niewoli, w okropnych warunkach ? Tego dowiecie się w książce, której narratorem jest sam Ivan. Jest to niezwykle poruszająca opowieść o samotności, przyjaźni, odwadze, ale także o okrucieństwie, pazerności i o nas, ludziach! Autorka książki inspirowała się prawdziwym Ivanem, gorylem, który rzeczywiście 9876 dni przeżył w mini zoo w Atlancie! Książka zdobyła prestiżową nagrodę Newbery - zasłużyła na to! Historia Ivana chwyta za serce i nie pozostaje nam obojętna. Uczy nas empatii i przede wszystkim szacunku do tych żywych istot. Każdy z nas wyniesie coś z tej opowieści. Polecam wszystkim, nie tylko dzieciom (7+), ale także dorosłym. Sięgnijcie po nią, warto !
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
22-05-2018 o godz 21:45 przez: Czytaczyk
To jedna z tych książek, której nie zapomnę nigdy. Na pewno jeszcze niejednokrotnie do niej wrócę. Kocham zwierzęta. Jestem ogromnie wyczulona na ich krzywdę i ciężko było mi powstrzymać łzy podczas tej lektury. Książka ukazuje okrucieństwo i bezduszność ludzi względem zwierząt. Pokazuje znieczulicę, brak empatii, jakiejkolwiek wrażliwości na te stworzenia, które są tak naprawdę zdane na Naszą łaskę. Wszystko to przesłania egoistyczna i bezwzględna żądza zysku. Naprawdę nie rozumiem jak można być tak zaślepionym i nieludzkim. Wszystko to zostało przedstawione oczami goryla, co poruszyło mnie do głębi. Bardzo zżyłam się z Ivanem i będę za nim tęsknić. Jego narracja jest przedstawiona w przystępny i prosty sposób. Książkę czyta się lekko i przyjemnie. Mimo, iż w dużej mierze panuje w niej smutek, to bywa bardzo humorystyczna. Jestem oczarowana falą emocji jaka mnie zalała po sięgnięciu po nią. W chwili, gdy ją skończyłam znalazła się na szczycie mojej listy najukochańszych książek. Zostałam kupiona. To niesamowicie wartościowa i poruszająca lektura, którą będę polecać każdemu i przy każdej nadarzającej się okazji. Może i skierowana jest do młodszych czytelników, ale uważam, że powinien ją przeczytać każdy człowiek. Zapewniam Was, że jest warta poświęconego na nią czasu.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
21-06-2015 o godz 12:15 przez: Zakładka
Książka genialnie pokazuje brutalność ludzi i ich chciwość. Poprzez działania właścicieli centrum widzimy pazerność i brak empatii. Tak, jest to straszny obraz na rodzaj ludzki, jednak motywuje do zmian. Młodsi czytelnicy z pewnością znajdą w niej wiele ważnych wartości, jak i emocji związanych z wydarzeniami. Każdy bohater jest inny, ma własna historię i sposób postrzegania świata. Tytułowy Ivan jest przeuroczą postacią i bardzo podobały mi się jego przemyślenia dotyczące najprostszych spraw, zdarzeń, przedmiotów. Sama powieść jest ogromnie humorystyczna, a przez co bardzo magiczna i warta spędzonego z nią czasu. Szczerze polecam ją każdemu bez względu na wiek.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
4/5
05-11-2014 o godz 10:50 przez: Ania mama Alicji
Trzeba przyznać, że lektura ta zaskoczyła nas swoją oryginalnością i ciekawym podejściem do tematu. Początkowo wydawało nam się, że będzie nudna i z cała pewnością nie przypadnie do gustu naszym dzieciakom. Jednak po przeczytaniu całej książki dochodzimy do wniosku, ze znów nie miałyśmy racji. Ta książka nadaje się na lekturę nawet dla naszych maluchów. To opowieść o przyjaźni i nadziei. O wierze w lepsze jutro. To wspaniała, pełna ciepła historia, którą z przyjemnością przeczytamy raz jeszcze. Tym razem naszym dzieciakom. Jesteśmy pewne, że Alicja i Nikodem pokochają Ivana. Tak jak my :)
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
30-07-2015 o godz 14:25 przez: KuLtUrAlNiE
Przedstawiona historia krąży wokół głównego i tytułowego bohatera Ivana - goryla. Mieszka on przy Centrum Handlowym i jest - a raczej ma być - atrakcją dla przechodniów i odwiedzających. Są tu także jego przyjaciele: Stella - słonica, Bob - bezpański pies, dziewczynka o imieniu Julia oraz Ruby - słoniątko, które zmienia wkrótce dotychczasowe życie mieszkańców Big Top. Wspaniała historia o bezgranicznej przyjaźni, oddaniu i uporze w dążeniu do celu. Książka dla małych i dużych. Gorąco polecam.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
12-11-2014 o godz 00:00 przez: Kenetiz
Naszym zdaniem to bardzo cenna książeczka, kładzie bowiem nacisk to co dobre, uwypukla to co najbardziej wartościowe w życiu. My jesteśmy zachwyceni tą historią, jest mądra, ciepła, porusza i na długo zostaje w pamięci. Dlatego polecamy koniecznie, będziecie mieli okazję, to przeczytajcie.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
5/5
12-07-2015 o godz 22:06 przez: Sylwia Krauze
Książka przepiękna. Jest w niej wszystko od humoru po łzy. Czytałyśmy ją z córką z wielkim zapałem i płakałyśmy zarówno ze śmiechu jak i ze wzruszenia.
Czy ta recenzja była przydatna? 0 0
Więcej recenzji
Prezentowane dane dotyczą zamówień dostarczanych i sprzedawanych przez empik.

Klienci, których interesował ten produkt, oglądali też

Podobne do ostatnio oglądanego