Gwiezdne dziecko. Thorgal. Tom 7 (okładka  twarda, 08.2020)

Empik zróbcie coś z fatalnym stanem wysyłanych produktów, obite rogi , rysy na lakierowanej okładce i pofalowany papier - to ostatnie już nie pierwszy raz ( prawdopodobnie od zbyt dużej wilgoci w magazynie ) . Sam Thorgal 5/5

Najwspanialszy komiks na świecie, polecam miłośnikom fantsy, gwarantuje zadowolenie. Super grafiki, świetne przygody, cudowne postacie, wciągająca fabuła.

empik nie dba o książki, albumy przyszły z poobijanymi okładkami, przetartymi rogami i porysowaną okładką.

Legendarna jak dla mnie seria. ŚWIETNA kreską oraz fabuła. Polecam Jonasz

Ładne wydanie, dla fana serii jak najbardziej ok

Warto zebrać całą kolekcję.

Polecam

„Gwiezdne Dziecko” to pierwszy album w serii, który skupia się w całości ma młodości głównego bohatera. Zamiast zamkniętej opowieści dostajemy tu więc trzy krótsze historie, z których każda rozgrywa się w różnych momentach życia Thorgala. Pierwsza z nich - „Zaginiony Drakkar” - opowiada o tym, jak stu dwudziestu Wikingów wyrusza w rejs, który okazuje się fatalny w skutkach. Wyprawę przeżywa tylko piętnaścioro spośród nich. Próbując wrócić do domu na uszkodzonym drakkarze, zmagać się będą z szalejącym sztormem. I kiedy już mogłoby się wydawać, że wszystko stracone, oczom dzielnych wojowników ukaże się tajemnicze światło. Przekonani o tym, że jest ono znakiem od bogów, postanawiają za nim podążyć. To, co odkryją na zawsze zmieni ich życie… W historii tej czytelnik dowiaduje się, jak Thorgal zyskał swoje imię i znalazł się pośród Wikingów północy. Druga opowieść to „Metal, który nie istniał”. W bardzo dalekiej przeszłości Ivaldir - ojciec wszystkich krasnali - przegrywa partię warcab, w której stawką jest jego imię z tajemniczym wężem Nidhoggiem. Dla krasnali oznacza to zagładę całego rodu, więc Ivaldir postanawia dogadać się z wężem. Proponuje mu skarb, który tylko jego lud jest w stanie wykonać. Nidhogg w akcie łaski przystaje na propozycję, jednak stawia przed adwersarzem wyzwanie niemożliwe do wykonania - w zamian za oddanie wygranego imienia, Nidhogg chce otrzymać skarb wykonany z metalu, który nie istnieje. Na wykonanie zadania krasnoludy będą mieć tysiąc lat i ani dnia dłużej, a podejmie się go najmłodszy i najdzielniejszy z nich - Tjahzi. Przez 999 lat bezskutecznie stara się wykonać zadanie, aż nagle, zrezygnowany i pozbawiony nadziei trafia na małego Thorgala. Dziecko nosi na szyi wisiorek wykonany z metalu nieznanego na ziemi. Po wysłuchaniu historii Tjahziego, Thorgal ofiarowuje mu wisiorek, jednak krasnolud jest już zbyt zmęczony, aby samodzielnie wrócić do domu, a czas wyznaczony na wykonanie zadania nieubłaganie się kończy. Thorgal postanawia więc pomóc nowo poznanemu przyjacielowi i razem wyruszają w pełną przygód i niebezpieczeństw podróż. Ostatnia z opowieści znajdujących się w siódmym tomie serii to „Talizman”. Młody Thorgal stara się odkryć tajemnicę własnego pochodzenia. W tym celu samotnie udaje się w podróż na północ, gdzie na jego drodze stanie mityczny bóg. Kim tak naprawdę jest Thorgal i jakimi zdolnościami dysponuje? Bohater pozna odpowiedzi na nurtujące go pytania, jednak nie będzie mu dane cieszyć się tą wiedzą zbyt długo. „Gwiezdne Dziecko” to kolejny doskonały komiks w serii. Scenariusze Van Hamme’a na najwyższym poziomie, rysunki Rosińskiego piękne i dopracowane. Znajdziemy tu trzy niezwykle wciągające historie, dzięki którym nie tylko poznamy bliżej postać samego Thorgala, ale również będziemy mieli okazję zajrzeć w przeszłość Gandalfa Szalonego, czy po raz pierwszy spotkać takie postacie jak mityczny wąż Nidhogg, krasnal Thiazi, przybrany ojciec Thorgala - Leif Haraldson, czy bogini Frigga i jej latające koty. Na drodze młodego Thorgala staną też olbrzym oraz wężo-wampiry. Wisienką na torcie jest fakt, że zawarte w tym tomie historie (zwłaszcza „Metal, który nie istniał” oraz „Talizman”) przedstawione zostały w taki sposób, jakby nie do końca było wiadomo, czy wydarzyły się naprawdę, czy też może były tylko snem głównego bohatera. Świetny komiks i kolejna lektura obowiązkowa dla fanów serii (i nie tylko).