Gwiazdka (okładka  twarda)

Cudowna opowieść!!! polecam gorąco

Przepiękna, ciepła opowieść

Polecam :)

Mam ogromne szczęście, że trafiam na same świąteczne perełki. Jedną z nich jest bez wątpienia "Gwiazdka" - cudownie, ciepła, mądra i wzruszająca opowieść o empatii, matczynej miłości, pomocy zwierzętom i magii Świąt. Zachwyca nie tylko małego czytelnika, który z zapartym tchem śledzi losy maleńkiej sarenki, ale i w sercu tych nieco starszych porusza czułą strunę. Chociaż dedykowana jest dzieciom w wieku od 3 do 5 lat, a ja mam sporo więcej😉, nie mogłam opanować łez wzruszenia podczas lektury. A do tego rozczuliła mnie reakcja mojego Skrzata, który powiedział "nie martw się Mamo, to musi się dobrze skończyć". Autorka, pani Aniela wyczarowała tkliwą i ujmującą lekturę, idealną do wspólnego, rodzinnego czytania, która mimo zimowej scenerii ogrzewa serca i otula ciepłem. A cudowną opowieść, pięknie ubrała w obrazy skrzące się śniegiem i ciepłym blaskiem Świąt - Joanna Kencka. Gwiazdka to mała sarenka, która z ciekawością i pod czułym okiem mamy odkrywa świat. Nadchodzą jednak zimne dni, a sarny zmuszone są do poszukiwania jedzenia na niebezpiecznych terenach. Podczas jednej z takich wypraw, mama Gwiazdki uciekając przed rozpędzonym samochodem wykonuje niefortunny skok i łamie nogę. Nasza mała bohaterka stara się pomóc i wyrusza w poszukiwaniu jedzenia dla osłabionej rodzicielki. Tymczasem jej mama trafia do Świerkowej Ostoi, miejsca, gdzie pod troskliwym okiem pana Darka i jego rodziny, ranne i chore zwierzęta mają szansę na powrót do zdrowia. Czy Gwiazdka, sama w lesie będzie umiała przetrwać? Czy odnajdzie ukochaną mamę? Cytując mego Syna - nie martwcie się, to się skończy dobrze, ale jak do tego dojdzie, koniecznie przekonajcie się sami. Piękna historia, uczy empatii, uwrażliwia na los zwierząt i ma w sobie dokładnie tę odrobinę świątecznej magii, która sprawia, że "Gwiazdki" warto wypatrywać w pewien grudniowy wieczór, nie tylko na niebie, ale i pod choinką.

Gdy nadchodzi zima, otulony śnieżną kołderką las, wygląda magicznie. Niestety, pod warstwą białego puchu, dużo trudniej jest znaleźć jedzenie. Przekonują się o tym dwie sarenki - mała, ciekawa świata Gwiazdka i jej troskliwa mama. Aby dostać się do opuszczonych sadów i zdobyć stare jabłka, muszą przebiec przez szosę. Bardzo niebezpieczną, bo pełną przejeżdżających samochodów. Dla starszej z sarenek ta wyprawa kończy się wypadkiem i złamaną nogą. Na szczęście, zauważa ją człowiek o dobrym sercu i odwozi do Świerkowej Ostoi - schroniska dla zranionych i poszkodowanych zwierząt. Tam troskliwą opieką otacza ją pan Darek i jego rodzina. Tyle, że sarnia mama nie może przestać martwić się o pozostawioną w lesie córkę. Tymczasem, zrozpaczona i osamotniona Gwiazdka, za wszelką cenę próbuje odnaleźć swoją mamę. Nieświadomie zbliża się do ludzkich zabudowań. Do Świerkowej Ostoi, gdzie dzieci pana Darka wraz z resztą rodziny z radością wypatrują już na niebie pierwszej, wigilijnej gwiazdki… Czy mała sarenka odnajdzie mamę? Czy poradzi sobie z samodzielnym zdobyciem pokarmu? Jak skończy się ta świąteczna opowieść? I jaką rolę odegra w tym wszystkim pewien kudłaty psiak? Koniecznie przekonajcie się sami. Ta ciepła, zachwycająca klimatem książka świetnie sprawdzi się u przedszkolaków, które lubią już słuchać dłuższych formatów. Ma przepiękne ilustracje i wręcz stworzona jest do wieczornego, bliskiego czytania pod ciepłą kołderką. Dwutorowo prowadzona akcja (z perspektywy sarenki i ludzi) w naturalny, nienachalny sposób uwrażliwia dzieci na trudności, z jakimi zimą zmagają się leśne zwierzęta. Zachęci do uważności i niesienia pomocy. Jeśli szukacie mądrej, czułej książki o świętach, zimie i zwierzętach, gorąco polecam! Będziecie nią oczarowani.

Kiedy za oknem pojawia się pierwszy śnieg, a i do grudniowych świąt coraz bliżej, nabieramy apetytu na książki w podobnym klimacie, a taką zdecydowanie jest historia małej sarenki o bardzo ciekawym imieniu. Historia opisuje losy Gwiazdki, jej mamy oraz stada saren, które w zimie szukają pożywienia oraz równocześnie Pana Darka i jego rodziny, którzy prowadzą Ostoję dla chorych zwierząt, jak nie trudno się domyślić losy wszystkich bohaterów się połączą. Książka jest pełna ciepła i miłości, czytając, rozpływałam się nad każdą stroną i uważam, że jest to historia, którą można czytać wielokrotnie, ponieważ na pewno się nam nie znudzi. Zapewne dzieci zaciekawi historia Gwiazdki, która pokazuje nam, dlaczego sarny potrafią wyskoczyć nam przed maskę samochodu i dlaczego w ogóle wchodzą na drogę skoro wiedzą, że jest ona niebezpieczna. Chociaż mi najbardziej zapadła w pamięć postawa pana, który sprzedawał świerki, zawiózł on swojego kolegę na bazar, a sam wrócił po ranną sarnę, żeby jej pomóc, ponieważ nie mógłby potem spojrzeć swoim dzieciom w oczy, gdyby ją zostawił. To bardzo piękny gest, bo nie tylko ludzie zasługują na pomoc, ale zwierzęta również. Miejsce, które zrobiło na mnie duże wrażenie to Ostoja, tworzą ją wspaniali ludzie, Pan Darek, chociaż nie jest bogaty, to nie odmawia przyjęcia kolejnych rannych zwierząt, chociaż martwi się, że nie starczy im pieniędzy na pokarm, jego rodzina również jest cudowna, widać, że się kochają i cieszą z tego, co mają. Jest to przepiękna książka dla dzieci, która mnie bardzo wzruszyła, okładka robi duże wrażenie, a i we wnętrzu nie brakuje cudownych obrazków, ale to tekst tutaj jest najważniejszy i przesłanie, jakie nam niesie, a jest ono bardzo wspaniałe i trafia do serc czytelników.

🌟"Gwiazdka" to jedna z piękniejszych historii dla dzieci, którą dzięki uprzejmości @wydawnictwo_wilga miałam ostatnio możliwość poznać wraz z moimi dziećmi. Książki Anieli Cholewińskiej-Szkolik już znamy i bardzo lubimy, ale ta zdecydowanie trafiła do naszych ulubionych! 🌟Zwierzęta zimową porą mają naprawdę ciężko. Idealnym tego przykładem jest Gwiazdka i jej mama, które są sarnami i spędzają zimę w lesie. A że Gwiazdka jest dopiero malutka, jej mama musi również przygotować ją do życia i przestrzec przed czyhającym na świecie niebezpieczeństwem. Zagrożeniem są dla niej z pewnością samochody i ludzie, którzy mogą zrobić jej krzywdę. Gdy pewnego dnia podczas niefortunnego skoku mama Gwiazdki łamie nogę, z pomocą przychodzą jej właśnie ludzie, którzy zabierają ją do schroniska. Niestety Gwiazdka, która w tym momencie oddaliła się od mamy, wraca i zauważa, że została sama. Jak teraz poradzi sobie dzielna sarenka? 🌟"Gwiazdka" to przepiękna historia, która nieraz wzrusza, zmusza do refleksji oraz uczy empatii. To niezwykle mądra książka, która z pewnością będzie idealnym wstępem do rozmowy o życiu zwierząt w zimie, o więziach jakie je łączą i o pomocy, która pomoże przetrwać im ten trudny czas, jakim jest właśnie zima. To bardzo ciepła i rodzinna powieść, która swoim klimatem wprowadza nas w ten zimowy/świąteczny czas i powiem szczerze, że ja jestem nią zachwycona. Nieraz podczas czytania byłam wzruszona, a nawet smutna tym co przeżywały sarenki. Tekstu jest dużo, ale dla dzieci w wieku 5 lat, to będzie naprawdę fajna i wartościowa pozycja. Polecam ogromnie! Myślę, że to będzie genialny pomysł na prezent pod choinkę!

Mała sarenka obserwuje okolicę, poznaje otaczający ją świat. Obecność mamy sprawia, że czuje się bezpiecznie. Nadchodzi zima i biały puch pokrywa lasy, pola i drogi. Zwierzętom coraz trudniej znaleźć pożywienie. Zmuszone są wyruszyć na poszukiwanie czegoś smacznego. Gdy paśnik jest pusty, stado rusza bliżej ludzi, do sadu, gdzie pod śniegiem można znaleźć jabłka. Droga jednak nie jest bezpieczna, a przejście przez drogę nieco straszne. Podczas jednej z takich przepraw, sarnia mama źle skacze i łamie nogę. Mała sarenka czuwa obok. Gdy głód doskwiera, postanawia poszukać czegoś do jedzenia dla siebie i mamy. Po powrocie okazuje się, że mama zniknęła. W tym samym czasie rodzina pana Darka szykuje się do świąt. W Świerkowej Ostoi, którą prowadzi, schronienie i bezpieczeństwo znajdują poszkodowane zwierzęta. Teraz, w czasie zimy na pewno przybędzie kilku nowych lokatorów. Tuż przed świętami zraniona sarna trafia pod opiekę pana Darka. Wszyscy zauważają, że smutek i ból jej towarzyszą. Ale dlaczego? Ta niezwykle piękna historia pełna jest rodzinnego ciepła miłości i czułości. Pokazuje więzi, które łączą nie tylko ludzi, ale i rodziny zwierząt. Rodzice chcą dla swojego dziecka jak najlepiej - otaczają je płaszczykiem bezpieczeństwa. To także doskonała okazja, by porozmawiać z dziećmi o sytuacji zwierząt w czasie zimy, o niesieniu im pomocy, dokarmianiu. To trudny dla nich czas. Nie przechodźmy obojętnie. Piękna historia, bajkowo-zimowe ilustracje sprawiają, że książkę czyta się z ogromną przyjemnością. Idealna nie tylko na jesienne i zimowe wieczory.

"Gwiazdka" to zimowa opowieść, a także imię jednej z jej bohaterek. Jest to młodziutka sarenka, która razem z mamą przemierza lasy i przestrzega się przed wchodzeniem na niebezpieczną drogę, po której jeżdżą samochody. To jej pierwsza zima, uczy się życia tą porą roku, znosi różne trudy przy zdobywaniu pożywienia, ale to nic dopóki jest przy niej jej mama... Ale do czasu, gdy przydarza się jej wypadek i maleńka Gwiazdka zostaje pozostawiona sama sobie w pokrytym śniegiem lesie. Jednocześnie poznajemy różne sytuacje z życia pewnej rodziny, która prowadzi lecznicę dla zwierząt leśnych, podczas jej przygotowań do nadchodzących świąt. Te fragmenty były bardzo pogodne, pełne ciepłe, które kontrastuje z chłodem panującym na zewnątrz. Jest rodzinnie, życzliwie, radośnie i raczej spokojnie. Jak można się domyślić, mała Gwiazdka trafia koniec końców do tej rodziny, u której znajduje schronienie w wigilijną noc. Brzmi słodko, trochę tak było, ale to dobrze, chyba takie właśnie powinny być książeczki dla dzieci, zwłaszcza jeśli są w takim rodzinnym klimacie. Myślę, że "Gwiazdka" spodoba się wielu dzieciakom, idealnie nastroi je na ten zimowo-świąteczny czas oraz, że polubią samą Gwiazdkę, której losami łatwo można się przejąć. Sama kibicowałam tej małej sarence 😉 Muszę też wspomnieć o ślicznym wydaniu, twarda oprawa z piękną grafiką przyciąga oko, w środku mamy równie piękną wklejkę oraz wiele ślicznych, klimatycznych ilustracji. Lubię opowieści w zimowych klimatach, mimo że nie jestem targetem to miło spędziłam z nią i siostrą czas 😉

"Gwiazdka" Anieli Cholewińskiej-Szkolik to książeczka przedstawiająca historię młodej sarenki i jej mamy oraz pewnej rodziny, która przygotowuje się do świąt Bożego Narodzenia. Można więc się domyślać, że historia ta jest iście zimowa, ma cudowny świąteczny klimat, ale nie zabraknie momentów przykrych dla bohaterów książki. Historia ta przedstawia życie zwierząt leśnych, tu w szczególności saren, które w porze zimowej muszą szukać jedzenia i mierzyć się z niebezpiecznymi sytuacjami. A na nie są jak najbardziej narażone. Dla takiego zwierzęcia przejście przez jezdnię może być naprawdę trudnym przeżyciem, a już zwłaszcza, gdy komuś bliskiemu stanie się krzywda i czy się zgubi. Przedstawiony jest także obraz rodziny, która szykuje się do świąt i prowadzi Świerkową Ostoję, która jest schronieniem dla poszkodowanych zwierząt. Musi się mierzyć z brakiem miejsc dla nowo przybyłych zwierząt i możliwością wykarmienia ich. "Gwiazdka" to przyjemna książeczka dla dzieci, która urzeka swoją historią i pięknymi ilustracjami. Już sama oprawa przyciąga wzrok, ale środek jest równie zachwycający. Język jest przystępny i łatwy w odbiorze, co ułatwi dyskusję z dziećmi na temat przeczytanej historii. Podzielona na kilka rozdziałów pozwala rozłożyć czytanie lektury na kilka wieczorów. Historia o Gwiazdce mówi o chęci niesienia pomocy, odwadze i podtrzymywaniu magii świąt. Ciepło rodzinne nie dotyczy samych ludzi, ale i zwierząt. Jesteśmy zachwyceni lekturą i z całego serca polecamy tę piękną historyjkę.